gry online

25.06.2009

Chleb wiejski - Weekendowa piekarnia #37



Tym razem wyprzedzilam weekend, już dzis upieklam 'Chleb wiejski' zaproponowany przez Gospodarną narzeczoną z blogu Na kruchym spodzie.

Chleb w nazwie wiejski, mnie przypomina bardziej francuską bagietkę...jest w smaku zbyt 'zwiewny' jak na chleb rustykalny...
Mimo to muszę przyznac że chleb jest bardzo smaczny.




CHLEB WIEJSKI
(Pain Rustique)
za "Bread" Jeffrey Hamelman


Zaczyn Drozdzowy (Poolish)

-mąka chlebowa 230g


-woda 230g

-drożdze swieże prasowane 0,5g tj. na wielkość ziarna groszku z puszki(0,15g suche instant 1/16 łyżeczki = szczypta)


Ciasto właściwe

-mąka chlebowa 230g


-woda 85g


-zaczyn (Poolish) cały


-sól 8g


-drożdże 7g świeże prasowane = troche mniej niz 1 + 1/2 lyzeczki (suche instant 2,5g = 1/3 standardowego opakowania)


1. Zaczyn
Rozrób drożdze w wodzie, dodaj mąke, wymieszaj lyżką na jednolite ciasto, powinno mieć konsystencję ciasta na racuchy. Przykryj szczelnie, zostaw na 12 - 16 godzin w temp. pokojowej. Jesli masz mniej czasu dodaj 2 razy wiecej drozdzy, tak czy inaczej 8 godzin to dobre minimum. Dojrzały zaczyn powinien być pełen bąbelków, a zaraz po odkryciu pachnieć bardzo mocno. Jeśli nie ma bąbli, ani zapachu - czekaj.

2. Ciasto właściwe
a) Zmieszaj mąkę, wodę, oraz zaczyn. Nie dodawaj drożdży ani soli. Zmieszaj, nie znaczy zagniataj, wystarczy połączenie składników (ok 1-2 minut).Jeśli używasz słabszej mąki(nie-chlebowej), daj połowę wody, najwyżej dolejesz nieco na końcu wyrabiania. Przykryj szczelnie, odstaw na 20-30 minut w temp pokojowej.
b) Odkryj posyp sola i drozdzami (rozkruszonymi jesli swieze). Wyrób (2 minuty w mikserze, 3 minuty dobrej pracy rękami). Może wydawać się, że to mało, ale ciasto rozwijało się już samo podczas tych 20 minut czekania;-), pamiętaj że poźniej będziesz jeszcze je składać, więc nie przesadzaj z wygniataniem. Tak czy inaczej powinniśmy mieć dość miękkie i luźne ciasto o temp. ok 25 stopni C.

3. Dojrzewanie
Przykryj. odstaw na 70 minut. W tym czasie złóż dwukrotnie (po 25 i 50 minutach) w koperte - patrz French fold link. Przy drugim składaniu zacznij nagrzewac piec.

4. Dzielenie.
Tego ciasta absolutnie nie formujemy! Wyrzuć ciasto z miski na omączona dobrze stolnice, jeśli chcesz możesz je podzielić, jeśli nie wyjdzie jeden spory bochenek. Przełóż na omączoną ścierkę (omaczona strona w dół. Scierka nie musi (i tak jest koszerniej), choć może być umieszczona ani w koszu, ani w misce. Odstaw na 20-25 minut w ciepłe miejsce (25C).

5. Pieczenie.
Piec powinien miec ok 240C. Przełóż "bochenek" omaczona stroną do góry, na omaczona lapate, gruba tekture itp. Przetnij raz mocno i zamaszycie. Wsadz do pieca na nagrzaną blache, kamien itp . Zaparuj piec np. spryskiwaczem. Piecz 35 minut, w połowie uchylajac nieco drzwiczki.

Wagę drożdży podałem dość dokładnie i na różne sposoby, ale i przy mniej dokładnym pomiarze wszystko powinno się udać. Byle zachować zasadę, zaczyn malutko, ciasto normalnie.


14 komentarzy:

  1. Kass już?! I to jaki śliczny ,normalnie prześliczny .Hm ,ja mam plany na sobotę do pieczenia ,ale teraz nie wiem czy nie wytrzymam tak długo

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne dziury! Mój też takie miał... zanim został pożarty na pniu;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, na ten chleb to ja się piszę:)Pysznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sliczny bochenek Kass! Jak zwykle ;)
    Ciekawe to co piszesz o jego 'bagietkowym' charakterze; mam nadzieje, ze juz wkrotce sie o tym przekonam ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. To może i ja nie wytrzymam do soboty? Bardzo rustykalnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. PS. I zapomnialam dopisac, ze jesli chcesz, to mozesz juz zanowtowac moj nowy adres :

    www.beawkuchni.com

    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Joanno, margot dziękuję...
    Mafilko mój tez juz prawie wykończony
    szarlotek piecz, piecz bo warto!
    Beo dzięki, a jeśli chodzi o smak chleba, to rzeczywiście jest lekki, pszenny, ale bardzo dobry...a adres już uaktualniłam, dziękuje.)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh Kass ładny. Co do zwiewności się zgadzam. No niestety u nas na wsi ciężej, ale francuska wieś to jak najbardziej z taką właśnie zwiewnością mi się kojarzy.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziekuję za pochwały,myslę że należą sie gospodarzom tej edycji...chleb się łatwo robi i pięknie piecze, nic dodac nic ując...
    Gosp.narz. tak wieś francuska to lekkie pszenne pieczywo,u nas zytnie ciężkie - powiem szczerze że nasze wiejskie bardziej mi odpowiada ( nie znaczy że nie lubię pszennych chlebów), pozdrawiam.
    zawszepolka - niestety juz po okruszkach nawet nie ma śladu :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Kass, dziury w Twoim chlebku sa sliczne. Ach, co powiedziec? Mam po prostu ochote na taka kromke! :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. buruuberii upiecz koniecznie, jest baaaardzo smaczny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny i pysznie wyglądają te wielkie dziuuuuury :) Mam nadzieje że mój też tak ładnie wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...