Otrzymuję sporo listów z prośbami o różnego typu porady dotyczące pieczenia chleba w garnku żeliwnym. Postanowiłam poświęcić temu tematowi osobny post.
Nie jestem w tym względzie żadnym guru, ale mam już jakieś doświadczenie. Chleb piekę od kilku lat, jeśli pomogę komuś lub zachęcę do upieczenia pysznego i naprawdę nietrudnego chleba to będzie to mój mały sukces.
Autorem metody jest Jim Lahey , który niegdyś zamieścił w 'New York Times' przepis na taki właśnie chleb, czym wywołał niemałe zamieszanie.
Pan Lahey to charyzmatyczny piekarz, właściciel 'Sullivan Street Bakery', autor książki 'My bread'.
Sławny 'no knead bread' - to po naszemu 'chleb bez wyrabiania'.
Hasło głoszone przez Jima Lahey'a - nie wyrabiaj ! - sprawia, że nawet zupełnie nieweprawni w pieczeniu chleba mają ochotę go upiec.
Jak wiadomo wszystkim, którzy co nieco wiedzą o pieczeniu, metoda tradycyjna wymaga pewnej wiedzy, czasu i cierpliwości. Poza tym zawsze istnieje ryzyko niepowodzenia. Albo zakwas niezbyt dziarski, albo zimno w domu i rośnie bardzo leniwie, albo... itp itd.
Nie znam nikogo, komu chleb zawsze wychodzi dobrze. Myślę, że każdy zalicza w swej 'karierze' piekarniczej jakąś mniejszą lub większą wpadkę lub niepowodzenie.
Miło jest mieć pewność, że chleb upiecze się ładnie przy minimalnym wkładzie pracy. Bardzo komfortowa sytuacja, nie uważacie? :)
Warunkiem podstawowym jest posiadanie dobrego, żeliwnego garnka z pokrywką.
Wnętrze takiego naczynia to taki mini piec chlebowy.
Próbowałam piec w różnych innych garnkach: emaliowanych, ze szkła żaroodpornego, glinianych - stwierdzam jednak że, najlepsze efekty uzyskuje się piekąc w garnku żeliwnym. Odpowiedni będzie każdy żeliwny garnek - szkliwiony lub nie - nadający się do używania w piekarniku (trzeba zwrócić uwagę na uchwyty, które nie mogą mieć osłon z tworzyw). Doskonale sprawdzi się np żeliwna brytfanna do pieczenia mięs, którą za niewielkie pieniądze można kupić na pchlim targu.
W metodzie 'garnkowej' obowiązują następujące etapy:
1) Odmierzenie składników
2) Wymieszanie
3) Fermentacja ciasta 12-18 godzin
4) Uformowanie bochenka i nagrzanie piekarnika z garnkiem
5) Pieczenie
ad 1 i 2) Pierwsze dwa etapy nie przysparzają nikomu kłopotów ani nie zabierają czasu
ad 3) Odstawiamy miskę z ciastem w temperaturze pokojowej i zapominamy o nim na kilkanaście godzin - czas zrobi za nas całą robotę :)
ad 4) Po wyłożeniu ciasta na omączoną stolnicę, 'formujemy' bochenek zagarniając szeroką łopatką , i przykrywamy ściereczką do ponownego wyrośnięcia, w tym czasie nagrzewając piekarnik.
Piekarnik z garnkiem porządnie nagrzewamy, ja robię to przez co najmniej 45 - 60 minut w temperaturze 220-250 st C.
To bardzo ważny etap, odpowiednio długie i mocne nagrzewanie garnka razem z pokrywką sprawi że chleb wystrzeli do góry i ładnie się upiecze. Poza tym ciasto włożone do naczynia nie przywrze do niego a po upieczeniu będzie można chleb z niego bez kłopotu wyjąć. Jeśli mamy obawy, że ciasto przyklei się do garnka, możemy zastosować jedno z dwu zabezpieczeń:
- przed włożeniem chleba wysypać dno otrębami lub semoliną
- bochenek do drugiego rośnięcia umieszczamy w koszyku wyłożonym papierem do pieczenia i razem z nim przekładamy potem do garnka
Wypróbowałam obie metody, zapewniam, że są niezawodne.
ad 5) No to pieczemy! Ostrożnie wyjmujemy garnek (pamiętając o ochronie dłoni rękawicami), zdejmujemy pokrywkę, przenosimy czyli wrzucamy chleb , przykrywamy i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok 30-35 minut, zdejmujemy pokrywkę i dopiekamy ok 20-35 minut (zależnie od rodzaju chleba i jego gramatury, ja piekę zazwyczaj z 800g mąki w 5 litrowym garnku).
Mniejsze chleby pieczemy krócej lub gdy nie lubimy mocno wypieczonych też skracamy czas dopiekania bez pokrywki.
Warto wiedzieć:
Metodą Jima Lahey'a można piec chleby na drożdżach lub na zakwasie z dodatkiem drożdży lub tylko zakwasie. Można użyć każdą mąkę: pszenną, żytnią, orkiszową, gryczaną, kukurydzianą. Dobrze sprawdza się dodatek ziaren, orzechów, suszonych owoców, sera.
Zalety pieczenia chleba w garnku żeliwnym:
Chleby pieczone tą metodą mają lekko wilgotne wnętrze i wypieczoną, chrupiącą skórkę.
Nawet te najprostsze zachowują świeżość przez kilka dni.
Nie bez znaczenia jest fakt, że piecze się bezstresowo.
Bochenki wychodzą bardzo urodziwe, rustykalne, wręcz pokazowe... no i bardzo smaczne.
Same plusy, póki co wad nie zauważyłam.
Konserwacja garnka:
Garnka do pieczenia chleba nie należy myć. Podobnie jak postępujemy z formami do wypieku chleba. Po upieczeniu wycieram garnek ręcznikiem papierowym lub miękką szmatką, wymiatając resztki mąki. Jeżeli jednak coś przyklei i się do brzegów, najlepiej zeskrobać resztki drewnianym nożykiem. To spowoduje utworzenie się wewnątrz naczynia powłoki, która ułatwia pieczenie i wyjmowanie gotowego bochenka.
Jeżeli garnek służy nam również do innych celów - gotowanie, pieczenie, duszenie - to przed użyciem należy go bardzo dokładnie wymyć i osuszyć.
Nie należy niczym garnka smarować przed pieczeniem chleba!
Jedynie wysypanie dna mąką czy otrębami jest dopuszczalne (o czym pisałam powyżej), chleb wyskoczy bez problemu a sam garnek nie powinien się nim 'ubrudzić'. Po ostudzeniu usunąć resztki i omieść szmatką lub ręcznikiem papierowym.
I to by było na tyle.
TUTAJ znajdziecie przepisy na moje chleby pieczone metodą garnkową.
Zachęcam do pieczenia własnego, pysznego chleba.
Miłego odpoczynku życzę wszystkim weekendowiczom:)
W takim razie...muszę upolować garnek żeliwny!!! dziękuję za bardzo pomocne porady! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzi się cieszę że zachęciłam:) dziękuję i pozdrawiam:)
Usuńto prawda, przepis (i chleb) ma swoje zalety, ale chyba jest trochę nieekonomiczny?
UsuńGarnek najpierw nagrzewamy, potem pieczemy jeszcze ok. 70 minut w bardzo wysokiej temperaturze.
Może nieekonomiczny, a może nie... bo w mojej piekarni chleb 800g kosztuje 6 zł (dobry chleb!!!) , koszt składników na mój chleb to jakieś 2,50 zł + energia, chyba nie wychodzi zbyt nieekonomicznie?
UsuńJa na szczęście swój cudowny garnek już mam i nawet udało mi się kupić za śmieszne pieniądze :) Mam za sobą więcej sukcesów niż porażek.Zachęcam wszystkich chleb naprawdę zachwyca
OdpowiedzUsuńIga to wspaniała metoda, fajnie że masz garnek i że pieczesz i smakujesz:)
Usuńpozdrawiam gorrrąco:)
Kasienko piękny instruktaz nam zrobilas, chyba kazdy znajdzie w nim cos, co mu sie przyda. Zdjęcia Twoich chlebkow tak mocno podzialaly na moją wyobraznie, ze juz jutro bedzie chlebek z garnka, choc zwykle pieke w foremce bo tak sie rodzince lepiej kroi.
OdpowiedzUsuńSliczna wiosna na fotkach, a u nas leje i wieje...
Basiu a ja najczęściej piekę właśnie w garnku, chyba z lenistwa... bo przy tym chlebie niewiele pracy i zawsze się udaje:)
Usuńpozdrawiam:)
Fantastyczny post.Już mam ochotę na taki chleb .A mam małą brytfannę żeliwna więc może się uda.
OdpowiedzUsuńCzyli mam swój mały sukces:)
Usuńpochwal się jak wyszedł, pozdrawiam:)
Kass, jesteś chyba w tej kwestii już doświadczoną mistrzynią.
OdpowiedzUsuńnaprawdę, tyle wspaniałych osiągnięć masz na swym końcie, w zakresie pieczenia chleba.
brawo, brawo! ja na razie stawiam chwiejnie pierwsze kroczki..
Dziękuję, do mistrzyni to mi jednak daleko... nazwałabym to wprawą:)
Usuńjak stawiasz pierwsze kroczki to znaczy że niedługo będziesz biegała:)
pozdrawiam i życzę udanych wypieków:)
Jejku, Kasiu, jaki ten chleb jest piękny!
OdpowiedzUsuńZakochałam się!
Majanko jak upieczesz to bedzie to miłość odwzajemniona:)
UsuńRewelacyjny post Kasiu. Bardzo potrzebny, tyle osób pyta mnie o to, a teraz odeślę ich do Ciebie. Ja też nie mogę przemóc się i jak piekę to zawsze wybieram żeliwny, ukochany gar;-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myslałam że może komus się przyda, pozdrawiam:)
UsuńBardzo przydatny post Kasiu .... ja poluję tylko na garnek:) bo niestety w domu żadnego starego nie ma, bo kury jedzą z nich swoje jedzonko:) więc do pieczenia chleba raczej się już nei nadają:)
OdpowiedzUsuńJolu wszystko przed Tobą, jak sprawisz sobie garnek to zobaczysz jak łatwo mozna upiec pyszny chleb, pozdrawiam:)
UsuńO,jaki uporządkowany post! Ja sobie myślę, że to może być w ogóle chleb dla początkujących albo idealny chleb na prezent, bo na pewno nie przypomina tego ze sklepu :)
OdpowiedzUsuńAniu alko chleb leniwej gospodyni:))
Usuń...ale nabrałam ochoty... szukam właśnie garnka... w ikea jest taki za prawie 2oo ale w naszym Wrocławiu na razie niedostępny...szukam dalej i już postanowione... zaczynamy piec chlebek...pozdrawiam i dziękuję za cenne wskazówki:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam garnek w sklepie Tchibo, był niedrogi, nie wiem czy teraz jeszcze sa ...
Usuńcieszę się że zdopingowałam, pozdrawiam pierwszomajowo:)
super to wszystko opisalas, zawsze mozna sie czegos ciekawego dowiedziec:)
OdpowiedzUsuńGarnkowa metoda pieczenia chleb jest moja ukochaną! daje przede wszystkim pewność, że chlebek będzie miał idealny kształt i super skórkę. Fajnie o tym napisałaś.
OdpowiedzUsuńMiłych kolejnych dni długo weekendowych :)
Kasiu-dziekuje Ci za ten wpis, bede polowac na taki garnek,bo juz kiedys mnie kusil ten chlebek z garnka....Twoje chleby wygladaja przecudnie po prostu i "chrupia" na odleglosc :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Jeśli przyczynię się do upieczenia przez Ciebie chleba to bede bardzo szczęśliwa:)
UsuńJak upolujesz garnek i upieczesz chleb to koniecznie daj znać jak wyszedł, pozdrawiam:)
Zaskoczyła mnie informacja, że nie potrzeba maszyny (albo specjalnego pieca) do pieczenia chleba. Długo odkładałam eksperymenty na tym polu, bo zbierałam się do zakupu sprzętu, oglądałam maszynki, a nawet przez chwilę rozważałam coś takiego stylowe-agd.pl/wyposazenie-kuchni/kuchenka-do-pieczenia-chleba/ :-) Ale widzę, że niepotrzebnie. Teraz będę polować na porządny garnek :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie potrzeba mieć pieca chlebowego żeby upiec pyszny chleb, a chleb z maszyny do wypieku nawet nie umywa się do tego pieczonego w garnku, jesli lubisz 'prawdziwe' chleby to kup garnek! pozdrawiam:)
UsuńHejka, ewoluowałem od chleba z maszyny na drozdżach przez maszyna+zakwas aż do pieczenia w żeliwie (dopiero zaczynam). I tak trafiłem na Twojego bloga. Mam, w spadku po cioci, taką żeliwną brytfankę, jak u Ciebie zdjęciach. Chleby wychodzą super, nie udało mi się tylko rozwiązać jednego problemu - podczas przekładania surowego bochenka do nagrzanej brytfanki ciasto traci sporo z puszystości - wiadomo ruchy mechaniczne nie sprzyjają. Poza tym często coś-niecoś mi się przyklei do stolnicy, muszę to potem odrywać itp. Czy twoje surowe bochenki nie przywierają do stolnicy (może mam za mokre ciasto)? Masz jakiś sposób na przekładanie - jakaś szeroka drewniana deska, z której zsuwasz bochen do gara - nie upada Ci wtedy ciasto? Dzięki za podpowiedź. Grzesiek
OdpowiedzUsuńWitaj, przekładanie chleba do garnka nie jest rzeczą łatwą, szczególnie jeśli jest to chleb z dodatkiem mąki żytniej - która jest z natury klejąca:), też mam podobne problemy, ale z czasem -nabierając wprawy - a jednocześnie przekonując się że to 'wrzucenie' chleba wcale mu nie szkodzi, bo i tak w garnku się podniesie, przestałam się tym martwić. Nie wszystkie chleby sa równie 'niewdzięczne', z pszennymi raczej nioe mam problemu, gorzej w przypadku zakwasowców i z dodatkiem żytniej mąki... a pomagam sobie takim czymś co nazywają skrobką do ciasta:
Usuńhttp://r.twenga.pl/g3.php?pg=VDs1ODU4ODg1OTU0ODc3ODc3NzQ1OzQ2MDE2O2h0dHA6Ly9nYXN0cm9iYW5kLnBsL3AxOTE5LVNrcm9ia2EtcGxhc3Rpa293YS5odG1sOzQ5NDM1NmI2NTgzNjY5ZmNkYmQxZDRmOGE0ZDI2NWJj&dac=1
- bardzo przydatna rzecz!
Poza tym trzeba chleb dobrze podsypać mąką jeśli ciasto jest luźne. Ja formuję na desce (którą mam specjalnie do tego celu o wym 30x30cm) łatwiej jest podnieść ją i wrzucić chleb, na pewno wymaga to nieco sprytu i wprawy, ale po kilku pieczeniach jest lepiej:)
Pozdrawiam i życzę samych pięknych chlebów:))
No to mój już zjedzony...
OdpowiedzUsuńhttp://vegarnkowo.blogspot.com/2012/11/wiejski-chlebek.html
Bardzo dziękuję za Twój post.
Serdecznie pozdrawiam.
Cieszę się że się na coś przydałam, chleb widziałam , wyszedł piękny!
UsuńDostałam w prezencie taki boski garnek "http://dukapolska.com/katalog-produktow,produkt,czerwony-garnek-serce" mam nadzieję,że chleb wyjdzie równie uroczy :)
OdpowiedzUsuńWow!!! ale piękny gar:))) chleb nie może być nieuroczy!:)
Usuńpozdrawiam:)
Witaj. Trafiłam do Ciebie dzięki Qrce i muszę jej za to podziękować :) Tyle wspaiałych przepisów! Napisałabym więcej, ale muszę iść wymieszać składniki na mój pierwszy chleb w garnku :)Buziaki!!
OdpowiedzUsuńCiekawe czy Ci smakował...
UsuńJa swój pierwszy chleb w garnku żeliwnym upiekłam tutaj: http://kuchennawyspasmakow.blogspot.com/2011/01/pierwszy-chleb.html
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie. Ten chleb udaje się zawsze. Jest wypieczony i jednocześnie wilgotny, pyszny. Nawet lepszy niż z garnka rzymskiego. Pozdrawiam serdecznie.
Zwolenników tej metody jest całkiem sporo, zreszta wcale mnie to niedziwi:)))
Usuńps. Bardzo ładny chleb i fajny blog:)
A czy pieczenie takiego chleba w garnku żeliwnym będzie miał sens na takiej kuchni kaflowej z żeliwnym blatem do gotowania na drewno? Czy to koniecznie musi być piekarnik elektryczny? Pieczenie elektryczne jest coraz droższe a ja apetyt na chleb mam. Warto było by poszukać innych metod oprócz piekarnika :))
OdpowiedzUsuńWitaj:) pieczenie chleba odbywa się w zamkniętym piecu, gdzie wytworzona temperatura otacza wypiek równomiernie z każdej strony, to pozwala na upieczenie i wypieczenie większych kawałków ciasta niż np. placki, które można piec na patelni, a dolne źródło ciepła wystarcza by sie upiekły cienkie kawałki ciasta. Myslę że pieczenie z grzaniem dolnym, bez komory piekarnika nie jest wystarczające dla chleba albo ciasta. Garnek do którego wkładamy chleb, jest komorą piekarniczą samą w sobie, jednak nagrzewanie jej jest konieczne aby wyrósł i dobrze się upiekł. Czy piekłaś kiedyś ciasto na płycie kuchni? chyba nie... no właśnie, pozdrawiam:)
UsuńOd dwóch lat pieke chleb pszenno-żytni na zakwasie z 1kg mąki w 2 keksówkach Pożyczyłam od koleżanki gar żeliwny aby wypróbować inny sposób pieczenia chleba wg tego samego przepisu:
OdpowiedzUsuń*1l letniej wody
*zakwas z poprzedniego wyrabiania chleba
*650 maki pszennej
*350 mąki typu 720
*1/2 szk płatków owsianych
*1/2 szkl otrębów pszennych
*garśc słonecznika
*garśc pestek dyni
*3 łyżeczki soli
Gdy po 14-tu godz leżakowania wyłozyłam mase chlebową była lekko płynna ...nie przypominała tak zwartej postaci jak na filmie. Mimo,ze podsypałam otrębami i mąką nie zrobiłam takiej kuli. Przerzuciłam mase do miski wyłozonej papierem i potem zamiast wrzucac chleb do garnka ...przełozyłam papier z zaczynem do gorącego garnka i dalej postepowałam wg wskazówek.Mój chleb popękał ale w środku był lekko kleisty. Czy to znaczy ,ze piekłam go za krótko? 30 minut z pokrywą i 25 minut bez pokrywy.
Normalnie pieke go 10 minut -230C,
potem 10 minut w temp. 210C i 1 godz w temp 190C.Miąższ miał za to duże dziurki i nie był tak zbity jak w czasie tradycyjnego pieczenia.
Posłucham Twoich wskazówek aby ulepszyc proces pieczenia. Pozdrawiam BeATA
Witaj, czas pieczenia chleba w garnku z 1kg maki wg mnie powinien być dłuższy. To o czym napisałam w poście, czyli np czas pieczenia dotyczy chleba z 600g maki, jeśli piekę chleb większy przedłużam czas pieczenia: z przykryciem 40 minut i 35 minut bez przykrycia. Jeśli ciasto na chleb z tego przepisu po 14 godz jest zbyt luźny, zmniejszyłabym ilość zakwasu do 1 łyzki, dodała odrobinę drożdży - dosłownie kuleczkę wielkości orzecha laskowego i zmnieszyłabym ilość wody, ciasto po wymieszaniu powinno być nizbyt luźne, raczej zwarte, zakwas i drożdże rozluxnią w czasie dojrzewania ciasto. W chlebach pieczonych w garnku miązsz jest wilgotny, o większej perforacji, chleb utrzymuje dłużej świeżość. Powodzenia w dalszych pieczeniach, pozdrawiam ciepło:)))
UsuńDziękuję za cenne uwagi...Będe eksperymentować wg Twoich podpowiedzi. A jak z temperaturą pieczenia z pokrywka i bez? Pozdrawiam Beata
UsuńTemperatury nie zmniejszamy...
UsuńKochana UDAŁO SIĘ !!!!!Wyszedł chlebuś jak się patrzy...Dziękuję za dobre rady. Dzisiaj już kolejny na stole.....Teraz tylko dobrego gara muszę poszukać bo ten pożyczony od koleżanki. Pozdrawiam BeA
UsuńBardzo się cieszę, jak ja lubię takie wiadomości, już biegnę do Ciebie! pozdrawiam:)
UsuńNo to będę próbował. :)
OdpowiedzUsuńObecnie czekam na brytfannę żeliwną...
Czekam na sygnał czy wyszedł i jak smakował:)pozdrawiam!
UsuńZobacz: http://vegarnkowo.blogspot.com/2013/04/w-moim-zeliwnym-garnku.html Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChlebki bardzo urodziwe i pięknie wyrośnięte, cieszę się że metoda ma coraz wiecej zwolenników, pozdrawiam:)
UsuńZastanawiam się jaką średnicę powinien mieć garnek do wypieku chleba o wadze 800-1000g, żeby nie wychodził duży płaski naleśnik, ale żeby też nie był zbyt mały. Możesz coś doradzić w tej kwestii? Piekę chleb na zakwasie prawie od roku i nosiłam się z zamiarem zakupu kamienia, ale po Twoim artykule zastanawiam się, czy nie lepiej zdecydować się na garnek.
OdpowiedzUsuńWitaj:) Ja piekę chleby o wadze ok 1-1,5 kg w garnku 5 litrowym, jesli kupisz 4-litrowy będzie akurat na chleby o wadze ok 1 kg. Pamiętaj, że chleb w garnku mocno wyrasta, wkładasz placek a wyciągasz zaokrąglony bochenek.
UsuńPiszesz że zastanawiasz się nad tym czy kupić kamień czy garnek, też miałabym dylemat, garnek jest świetny do pieczenia bezproblemowych chlebów, natomiast na kamieniu można upiec także bagietki, pizzę, focaccię, itp. sama musisz podjąć decyzje
pozdrawiam:)
Dziękuję Pani za cenne informacje. Kupiłam właśnie garnek z Ikei. Pozdrawiam bardzo gorąco w 240 stopniach. Moja nowa przygoda właśnie się ZACZYN A
UsuńPowodzenia :)))
UsuńA czy może to być rondel, bo garnki mają ok. 20 cm średnicy, a rondel 18 cm... nie ma przykrywki, czy to duży problem? Taniej o połowę wychodzi...
OdpowiedzUsuńGarnek z pokrywką to mini piec chlebowy. Zamknięcie chleba pod przykryciem sprawia, że chleb zachowuje sie tak jakby był pieczony w prawdziwym piecu. Chleb mocno wyrasta, ładnie pęka i zachowuje wilgoć. Mozna oczywiście piec w rondlu bez pokrywki ale wówczas nie uzyskamy takiego samego efektu i walorów smakowych. Chleb będzie podobnie smakował jak bysmy piekli w foremce.
UsuńNAPRAWDĘ EKSTRA / SMACZNIE OPRACOWANE. PRZEPIĘKNE ZDJĘCIA! *****
OdpowiedzUsuńZOBACZ TAKŻE INNY PRZEPIS.
_____________________________________________________________________________________________________
CHLEB NA MENOPAUZĘ/ANDROPAUZĘ-IRL. ANTYCUKRZYCOWY. ♥♥♥♥♥
6.TEMAT.
CHLEB. PRZEPIS WZORCOWY WYPIEKU CHLEBA NA MENOPAUZĘ/ANDROPAUZĘ-IRL (MINI CHLEBKI). *****
SKŁADNIKI:
Kasza jęczmienna (tzw. średnia lub drobna) __250g, Kasza gryczana __400g. Gotujemy w jednym garnku (pojemność 4,0 l.) przez ok. 15 minut. Do gotowania dodajemy 2,5 l. wody.
PRZYPRAWY TO:
Sól kamienna nieoczyszczona, również pieprz, kminek, ew. ziała wg uznania. Po zakończeniu gotowania całość pozostawiamy pod przykryciem na ok. 5-10 minut.
UGOTOWANE OBIE KASZE (MASA RAZEM 650 GRAM), WCHŁANIAJĄ WTEDY:
Całą użytą (2,5l.) do gotowania wodę, co następnie ułatwia formowanie i lepsze klejenie się tzw. mini chlebków. Do tego właśnie zestawu składników (dwa rodzaje kasz) dodajemy suchą masę: 150 gram otrąb pszennych i dokładnie mieszamy łyżką. Otręby chłoną wówczas dużo wody, którą uzupełniamy wlewając ok. 0,5 litra (przegotowanej).
DUŻĄ ŁYŻKĄ STOŁOWĄ NABIERAMY ZMIESZANĄ MASĘ TJ. OBIE KASZE WRAZ Z OTRĘBAMI:
Z takiej objętości formujemy chleb tzw. cienkie mini chlebki (ugniatamy palcami). Kładziemy na papierze do pieczenia, którym uprzednio pokryliśmy powierzchnię blachy. Pieczemy w piekarniku (temp. 250oC przez ok. 50-60 minut) tj. do momentu uzyskania tzw. przyrumienienia.
ISTOTNE:
Wszelkie dodatki np. miód, rodzynki, wykluczone. Takie dodatki sprzyjają otyłości i cukrzycy typu 2.
_____________________________________________________________________________________________________
Witaj, dzisiaj upiekłam swój pierwszy chleb z garnka, wyszedł obłędny, jak z prawdziwej piekarni, tylko nie wiem dlaczego nie wolno garnka niczym smarować, ja swój wysmarowałam olejem rzepakowym.
OdpowiedzUsuńGarnek rozgrzewa się do bardzo wysokiej temperatury - 250-280stC - olej może się w takiej temperaturze palić, zresztą to w takim pieczeniu zupełnie jest niepotrzebna, wystarczy wysypać np otrębami i chleb świetnie piecze się i dobrze z garnka wychodzi, można dodatkowo chlebek oprószyć mąką lub otoczyć w otrębach - to zapobiegnie przyklejeniu chleba. Garnek działa jak mini piec chlebowy, smarowanie czymkolwiek nie jest konieczne, poza tym wyczyszczenie później garnka może być problemem, w wypadku suchego garnka nie ma tego problemu. Pozdrawiam:)
UsuńSpój tu:
Usuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Punkt_dymienia
Dziękuję za odpowiedź, wydawało mi się, że olej rzepakowy ma wysoki punk dymienia, a to wychodzi na to, że do smażenia jest ok, ale do pieczenia w tak wysokich temperaturach się nie nadaje, będę musiała jeszcze sporo się nauczyć, dopiero zaczynam swoją przygodę z garnkami żeliwnymi. Pozdrawiam :)
UsuńGarnek żeliwny, to spory wydatek, a zapewniam, nie jest konieczny. Z równym powodzeniem można piec chleby w naczyniach kamionkowych lub wręcz ze szkła żaroodpornego. Osobiście korzystam z okrągłej kamionki ze szklaną pokrywką - jest super, bo wszystko widać. Pomysł jest wzięty z KUCHNI + - Ciabata bez wyrabiania Maryli Musidłowskiej. Nie wiem zresztą po co nazwa ciabata, bo jest to regularny pyszny chlebek dla super leniwych...
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można piec także w kamionkowych czy żaroodpornych naczyniach, ale uważam że jednak w żeliwnym efekt jest najlepszy, pozdrawiam:)
UsuńPiekę chleb od kilku lat - mam za sobą te lepsze i gorsze wypieki a niekiedy zakalce, których nawet gołębie nie chciały ;-). Ostatnio eksperymentuję z garnkiem rzymskim - też wychodzi znakomity, lecz przywiera do ścianek. Muszę spróbować Twojego pomysłu z żeliwnym. Piszesz, że pieczesz chleb w papierze. Jak też tak zrobiłam ale chleb przywarł do papieru i niestety nie dało się go całkowicie zdjąć. Czy polecasz jakiś specjalny papier czy też jakoś go przygotowujesz? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzeba nawilżyć papier i po chwili powinno się udać go zdjąć. Jeśli przekładasz chleb do nagrzanego garnka - posyp dno otrębami, tak samo można zrobić z papierem - zanim przełożysz chleb, otocz go w mące lub otrębach, w wypadku kiedy ciasto jest luźne - najpierw papier lekko natłuść oliwą, posyp mąką lub otrębami i dopiero teraz wlóż chleb. pozdrawiam:)
UsuńDostałam właśnie wielki, ciężki jak skurczybyk garnek żeliwny, w związku z tym mam parę pytań: na czym wsadzić gar do pieca? Z jednej strony nie wiem czy nagrzeje się odpowiednio na blasze, z drugiej, czy kratka wytrzyma (moja dolna grzałka jest słaba ale garnek masakrycznie ciężki), pieca nie trzeba zaparowywać jak rozumiem? Czy konieczne jest stosowanie metody Jima Laheya, czy można po prostu zwykły chleb upiec w garnku, czy wtedy stosować zasady regulacji temp. z przepisu czy trzymać się gorrrącego pieca? Rozumiem że metoda garnkowa jest prostsza, ale chcę upiec jakiś chleb który znam w celu porównania efektu, tak na początek :) Jestem mocno podekscytowana - najbardziej kocham w chlebie dziury :) Aaaa i jeszcze coś: przekładanie, normalnie formuję bochenek, wyrastam w koszyczku, odwracam na łopatę (lub łopatę przykrytą papierem do pieczenia, wtedy mi się bochenki nie sklejają jak każdy ma swój papier), czy ta metoda ma szansę z garnkiem, czy trzeba kombinować inaczej? czy w ogóle łopata (na oko szerokość ma jak Twoja skrobka - wujek mi zrobił do piekarnikowego użytku) będzie miała tu zastosowanie, i czy wrzucenie chleba na papierze od razu na dno garnka ma szansę, czy raczej spalę papier, chleb i garnek? Przepraszam za chaos, za porady z góry dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWitam:) Na większość pytań znajdziesz odpowiedź w poście , jednak odpowiem po kolei:
Usuń1/ garnek umieścić można na ruszccie, blasze lub na kamieniu do pieczenia, obojętne na czym ustawisz garnek to i tak on odpowiednio się nagrzeje, powinien być na najniższym poziomie, żeliwo ma tę właściwość, że wspaniale i równomiernie nagrzewa się, to sprawia że wnętrze garnka jest jak piec chlebowy
2/ nie trzeba naparawowyć, garnek świetnie robi to za nas
3/ kazdy chleb można upiec wg tej metody, zmniejszanie temperatury nie ma tu sensu, bowiem garnek po nagrzaniu nie zmieni się np w zimniejszy, on będzie nadal gorący i nie utraci tak szybko temperatury, zatem jeśli zdecydujesz się na jakiś chleb który piekłaś tradycyjnie, musisz sama dojść do pewnych ustaleń (tzn np możesz wcześniej lub później zdjąć pokrywę , możesz piec w trochę niższej temperaturze itd)
3/ nie potrzeba używać łopaty, myślęże może nawet być trudniejsze umieszczenie bochenka z łopaty, ale oczywiście można, ja robię to ręką lub skrobką, albo wyrastam chleb w koszyku zbliżonym wielkością do garnka wyściełanym papierem , potem chwytając ostrożnie przekładam razem z papierem, papier sie spali się- nie obawiaj się, przejrzyj moje chleby tu na blogu, wiele z nich piekę w papierze i nigdy nic mi się nie spaliło , zwłaszcza a już garnek nie martw się, żeliwo jest wyjątkowo odporne na wysokie temperatury
Jeśli coś pominęłam to pytaj, zawsze chętnie odpowiem, powodzenia i odwagi :) pozdrawiam!
Dziękuję bardzo za porady. Wykorzystałam ale i pokombinowałam na podstawie porad ludzi, którzy wpadli na podobny pomysł jak ja i piekli normalne zakwasowce. Twoje porady były jednak nieocenione :) Efekt całkiem niezły http://linawsmietanie.blogspot.com/2015/11/chleb-zytni-66-ulubiony-hamelmana-na.html Zakwasy na brzuszku jeszcze lepsze ;) od dźwigania tego gara. Wsadzenie go na środkowy poziom (ten z szyną) okazał się być dobrym pomysłem, bo nie wpłynęło to w żaden sposób źle na chleb, za to na wygodę dźwigania ogromnie! Dziękuję za pomoc.
OdpowiedzUsuńPomocy! właśnie upiekłam chleb w garnku żeliwnym emaliowanym, to już któryś z kolei i wszystkie wyszły pyszne. Wszystkie poprzednie też bez problemu wyskakiwały z garnka, ten natomiast przywarł do spodu i ani rusz! Ciasto było tym razem trochę luźne, ale garnek dobrze nagrzany. Co robić?!
OdpowiedzUsuńJa dla pewności posypuję rozgrzane dno garnka otrębami lub semoliną, chleb zawsze wychodzi bez problemów, albo piekę chleb z papierem do pieczenia, w którym wyrasta. Te informacje znajdziesz w powyższym poście , pozdrawiam :)
Usuńwitam czy wykłada Pani czymś tą żeliwną gęsiarkę na dnie? bo mam podobna ale ona ma bardzo nierówne dno tj boki garnka zwężają się ku dołowi i chleb wychodzi mało kształtny ... z góry dzięki za radę!
OdpowiedzUsuńNie. Po nagrzaniu garnka i przed włożeniem chleba - jedynie posypuję dno otrębami, oczywiście niczym nie trzeba jej smarować - ma być wymyta i sucha. Kształt może nie jest standardowy ale chleb smakuje wybornie, pozdrawiam :)
UsuńChleb z żeliwnego gara jest naprawdę przepyszny.Ja od 10 lat piekę chleb z ziarnami,ale teraz zakochałam się w tym. Przypomina mi dzieciństwo. Znalazłam też przepis na pieczenie bez wygrzewania garnka,chleb wyszedł,ale płaski i nie tak pyszny. Robiłaś tez takie próby?
OdpowiedzUsuńJeśli włożymy ciasto do zimnego garnka to tak jak włożyć do zimnego piekarnika, chyba w metodzie garnkowej nie o to chodzi. Gorący garnek działa jak nagrzany piec i daje ciastu 'kopa':) Piekłam natomiast chleb który wkłada się do zimnego pieca (tak mówi przepis), i włącza się piekarnik, ale tam chodzi o to, by przed pieczeniem powoli wyrósł a potem się piekł.
UsuńSuper poradnik ! Taki chleb domowej roboty na pewno ze sprawdzonych składników jest o wiele lepszy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa aż tak zaawansowaną kucharką nie jestem i nigdy nie piekłam chleba w garnku. Na ten moment najbardziej pasują mi garnki z https://duka.com/pl/gotowanie-i-pieczenie/garnki-i-rondle ponieważ cenię sobie wysoką jakość produktu. Jednak aby piec chleb w garnku to dla mnie absolutna nowość.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam 😊
Usuń