gry online

7.02.2011

Bagietki z makiem i cebulką




Bardzo intrygująco brzmiący przepis zaproponowała Agnieszka prowadząca blog "Kuchenne popisy".
Bo to właśnie Agnieszka gospodarzyła w miniony weekend WP#104, a propozycja pochodzi z blogu Liski.
Dlaczego intrygujący? ... bo dodatek cebulki jest zawsze w wypiekach intrygujący:)
Chleby zakwasowe z cebulą piekłam nie raz,  mają niepowtarzalny smak.  Te bagietki oprócz cebulki zawierają mak...mają chrupiącą skórkę i pyszne wnętrze.... bardzo smaczne bułki!
Uformowałam 4 bagietki (taką mam formę), są trochę mniejsze- więc piekłam je krócej niż podaje przepis.
Polecam!

  BAGIETKI Z MAKIEM I CEBULKĄ 

*  300 g mąki pszennej chlebowej 

*  100 g pszennej razowej 

*  8 g drożdży świeżych 

*  2 łyżki oliwy 

*  duża cebula zeszklona na oliwie 

*  łyżeczka maku 
  
*  1 łyżka cukru 
 
*  1,5 łyżeczki soli 

*  250 ml wody


 Mąkę wymieszać z makiem i solą, a drożdże cukier z wodą. Mieszając (najlepiej mikserem) powoli wlewać wodę, na końcu dodać cebulkę przysmażoną na oliwie wraz z oliwą. Zagnieść dosyć luźne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 1 godzinę lub do czasu podwojenia objętości ciasta. 
Podzielić na 3 części i uformować z nich bagietki. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.  (Mam foremkę na 3 bagietki gładką, kupiona w sklepie MniamMniam, wykładam folią zakupiona w Lidlu, pokrytą teflonem). Przykryć ściereczką i zostawić do wyrastania na 45 minut. W tym czasie rozgrzać piekarnik do 230 st C.  Wyrośnięte bagietki ponacinać ukośnie ostrym nożem lub żyletką. Wstawić do piekarnika, jednocześnie wsypując na dno piekarnika 1/2 szklanki kostek lodu. Piec 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 210 st C i dopiekać kolejne 30 minut  (lub mniej)- należy uważać, by bagietki się równo przypiekały. Najlepiej sprawdzić stopień ich zrumienienia po ok. 30 minutach w piekarniku. Jeśli wierzch jest rumiany, a spód nie, można przykryć je folią aluminiową i dopiekać w ten sposób.  Po upieczeniu spryskujemy delikatnie wodą i zostawiamy do całkowitego wystudzenia.




*
Od tygodnia mamy na spacerach "obstawę":))

25 komentarzy:

  1. Kass - z przepisu wnioskuję, że to dość szybkie bagietki. Tak sobie myślę, czy by ich nie zagnieść we wtorek i nie upiec w środę rano, bo mi na środę jak najświeższe potrzebne. Myślisz, że wytrzymają w lodówce przez noc, jak każde inne bagietki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe są. Ja nie wiem czy dam radę a bardzo bym chciała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie za chwilę zabiram się do wyrabiania ciasta na te bagietki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Póki co odważyłam się tylko na chlen ze szczypiorkiem. Muszę w końcu spróbować i bagietki z cebulą (ku uciesze męskiej części moich degustatorów).

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu rzeczywiście szybkie i ładnie rosną, powiedziałabym bezproblemowe:) a czy w lodówce wytrzymają, myślę że tak, ja bym wyrobiła, poczekała aż ciasto zacznie rosnąć i do lodówki,a rano ocieplić, uformować i upiec...myślę że śmiało można tak zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają super i ta cebulka...na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudne. dodatek cebulki do różnych wypieków bardzo mnie intryguję, muszę w końcu sama go przetestować

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie Ci się upiekły!
    Środek taki puszysty. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu, one są rewelacyjne! jakie mają wnętrze piękne:)
    Cuda pieczesz kochana!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kass! Dziękuję za miłe słowo, o Twoich bagietkach jak najbardziej mogę powiedzieć to samo :)
    Zainteresował mnie ten zwierzyniec z boku... masz dwa psy i cztery koty w domu?

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję dziewczyny:)))bagietki sa bardzo smaczne więc polecam...

    a.grey - i ja dziękuję, co do zwierzyńca - tak to moje zwierzaki:))

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  12. jeśli cebulowe, biorę w ciemno!
    sliczne ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. ale te twoje psy są piękne , bagietki , tez , tez ,ale wiesz ja duże psy uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Bagietki wyglądają niezwykle smakowicie i już spisałam co i jak.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. sliczne Ci wyszly:) chetnie bym Ci taka jedna porwala i zjadla sobie z maselkiem... mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kass, Twoje wypieki zawsze powalają mnie na kolana - piękne bagietki upiekłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wspaniałe są te bagietki na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mak i cebulka to takie niecodzienne połaczenie.. ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne bagietki!! Z cebulą, pewnie jeszcze lepiej...

    OdpowiedzUsuń
  20. Pyszności! Chętnie bym się taka poczęstowała:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne bagietki i jakie puszyste.

    OdpowiedzUsuń
  22. http://dl3mashael.blogspot.com/2011/02/concept-of-god.html

    http://dl3mashael.blogspot.com/2011/02/man-and-thirsty-dog.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Pyszne, prawda?
    Cieszę się, że piekłaś ze mną :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czy to nie pomyłka? 8 g świeżych drożdży? Bardzo mało. W kostce jest 25 dkg! To jakiś malutki okruszek z kostki. I ludziom, którzy piszą że już je upiekli ciasto urosło z takiej ilości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie pomyłka, zapewniam Cię że taka ilość wystarczy do tej ilości mąki. Ja kupuję kostki 100g drożdży, nie widziałam 250g kostek. Pozdrawiam :)

      Usuń

Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...