Skoro już jestem po urlopie, to zabieram się do pracy:)
Dzisiaj niezbyt się natrudzę, bowiem to ciasto czeka od lipca na wpis...
Patrzyłam, oglądałam je na wielu blogach, zastanawiałam się czy warto, w końcu upiekłam :) Powstało jak wspomniałam - jakiś czas temu, a że w międzyczasie wakacje wcisnęły się bezczelnie w moje życie i nie pozwoliły się pochwalić - czynię to teraz. W oryginale jest to ciasto z malinami, ale u mnie sprawdziło się doskonale z jagodami i borówką amerykańską.
Cóż powiedzieć... baaardzo smaczne, zapewniam że jest warte grzechu!
Delikatne, kruche, nie za słodkie, przyjemnie owocowe, doskonałe na podwieczorek w towarzystwie dobrej herbaty lub kawy.
Polecam!
Przepis cytuję w za Dorotą (*poniżej moje zmiany):
KRUCHE CIASTO Z MALINAMI I LEKKĄ BUDYNIOWĄ PIANKĄ
- 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
- 250 g masła lub margaryny, zimnego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia*
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek
Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z
pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w
malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodać 1 - 2 łyżki wody.
Podzielić na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawinąć w folię
spożywczą, zamrozić. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.
Blachę o wymiarach 33 x 20 cm wysmarować
masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce większą
część ciasta (60%), lekko przyklepać dłonią i wyrównać. Podpiec na
złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawić do
całkowitego wystudzenia.
Delikatna budyniowa pianka:
- 5 białek
- 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
- 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
- 1/2 szklanki oleju słonecznikowego
Ponadto:
- 500 g malin (mogą być mrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej)**
- cukier puder do oprószenia
Kiedy podpieczony spód jest wystudzony,
zacząć ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce
wsypywać drobny cukier i cukier wanilinowy, cały czas ubijając na
najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypywać proszek budyniowy, cały
czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewać olej, miksując do
połączenia.
Na podpieczony, zimny spód ciasta
wyłożyć ubitą pianę. Wyrównać i układać gęsto maliny (otworkami do
góry). Maliny łopatką lekko wepchnąć w pianę. Na wierzch zetrzeć resztę
zamrożonego ciasta (40%).
Piec w temperaturze 190ºC przez około 30 - 40 minut. Wyjąć, przestudzić, oprószyć cukrem pudrem.
* Dałam tylko1 łyżeczkę, jak dla mnie wystarczająca ilość.
** Użyłam świeże jagody i borówke amerykańską.
Smacznego!
Piec w temperaturze 190ºC przez około 30 - 40 minut. Wyjąć, przestudzić, oprószyć cukrem pudrem.
* Dałam tylko1 łyżeczkę, jak dla mnie wystarczająca ilość.
** Użyłam świeże jagody i borówke amerykańską.
Smacznego!
*
Kleoma, lilie, agapant i floksy
Witaj po urlopie.
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda znakomicie.Chętnie je na niedzielę upiekę, gdyż mam jeszcze w ogrodzie maliny.)
Jest naprawdę bardo smaczne, nam bardzo smakowało, ostatnio piekłam też z malinami (jak w oryginale), polecam!
UsuńMusze wypróbować ale z malinami bo mam ich trochę na ogrodzie.Ciekawa jestem tej pianki no a jak Ty Kasiu polecasz to musi być dobry
OdpowiedzUsuńUpiecz koniecznie, z malinami smakuje doskonale:)
UsuńKasienko znam to ciasto doskonale, pieklam z roznymi owocami ale z jagodami akurat jeszcze nie..
OdpowiedzUsuńPrawda że dobre?
UsuńMam nadzieje, ze urlop sie udal :) To ciasto i mnie strasznie kusi... Wyglada naprawde pysznie :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Dziękuję, udał się:) a ciasto jest bardzo smaczne więc mozesz się skusić:))
OdpowiedzUsuńJa też w końcu wzięłam się za to ciasto. Część już się mrozi a jutro rano upiekę sobie z malinami. Z borówkami też z pewnością pyszne. Cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńAniu dziękuje, no to masz jutro pyszne ciasto do kawy:))
UsuńTo już wiem co upiekę w niedzielę na przyjęcia dla rodziny:))) Fajnie, że wróciłaś!
OdpowiedzUsuńte zdjęcia są pełne lata i są piękne
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję przpis. Tylko małe pytanko.Po nałożeniu piany i drugiej części ciasta ile należy piec?
OdpowiedzUsuńAnonimowy w 190 stopniach C przez 30-40 minut. Pozwole sobie odpowiedzieć, bo przepis znam już prawie na pamięć:) Kasiu mam nadzieje, że sie nie pogniewasz za moje odpowiadanie:)
UsuńTa Pani ma rację:)) Jolu jesteś nieoceniona, jak kopiowałam przepis skasowała mi sie ostatnia linijka:( ... gapa ze mnie, nie dopatrzyłam że jej brak... już uzupełniłam:)
Usuńprzepraszam i dziękuję za szybką reakcję, pozdrawiam:)
Znam to ciasto i ja Kasiu. Wypróbowałam je w różnych kombinacjach i zawsze jest przepyszne:)...teraz zaczęły się maliny to znów będę piekła:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJolu mnie najbardziej smakuje z malinami i wersja jagodowa, po prostu pyszne ciasto:)
Usuńod około roku korzystam skrycie z Twoich przepisów, czasami trochę je modyfikuję, odchudzam lub cukier zamieniam na fruktozę i tak też uczyniłam z tym przepisem zamiast cukru pudru dałam 1/3 szklanki fruktozy, polecam zwłąszcza tym, którzy walczą uparcie z cukrem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS od niedawna przekonałam się że blogowanie jest cudowne i można popuścić trochę wodzę językowej fantazji :)
oj oczywiście przedobrzyłam toż to nie chodziło o cukier puder tylko o cukier zwykły HEHE
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie, a wersja z borówką amerykańską do mnie bardzo przemawia.
OdpowiedzUsuńciasto jest pyszne:)zamiast jagód dałam starte na tarce jabłka
OdpowiedzUsuń