gry online

6.08.2011

Rogaliki maślane




Czy nie sądzicie, że drożdżowe rogaliki są bardzo efektownym wypiekiem?  Pucułowate jak buźki  dzieciaków z obrazów Wyspiańskiego, rumiane jak jabłka z martwej natury Cézanne'a... zgrabne jak nagi baletnic u Degasa :))... mogłabym tak długo:)
Są po prostu śliczne i niezwykle kuszące!
Nie zawsze mam ochotę 'bawić się' w robienie rogalików, najczęściej (tu ujawnia się moja leniwa natura:)) urywając ciasto po kawałku - lepię bułeczki.
Te o których traktuje przepis można też ukształtować właśnie w formie okrągłych bułeczek... ale nie ma to jak rogaliki!
Są pulchne, mięciutkie i waniliowo-maślane w smaku (o ile nie zdominuje ich nadzienie) i bardzo smaczne, polecam!


ROGALIKI MAŚLANE
/ 32 rogaliki /

*  1 kg mąki pszennej
*  4 jajka
*  150g masła
*  150g cukru
*  laska wanilii (lub cukier waniliowy)
*  1,5 szkl mleka
*  40g drożdży świeżych
*  1/2 łyżeczki soli

*  szklanka dżemu lub marmolady***

*  1 jajko do posmarowania
*  do posypania: gruby cukier,  mak, sezam
 

Z pół szklanki mleka, łyżki mąki, łyżeczki cukru i drożdży zrobić zaczyn.  Przykryć i pozostawić na 10 minut do 'spęcznienia'.
Resztę mleka podgrzać z masłem i wanilią (przekroić wzdłuż i nożem zeskrobać ziarenka). Kiedy masło się rozpuści, zdjąć z ognia i przestudzić.  Wyjąć laskę wanilii.
Do większej miski ( np miksera) wsypać mąkę, sól i dodać rozbełtane jajka, cukier, zaczyn i mleko z masłem.  Wyrobić na gładkie ciasto (aż będzie odstawało od dłoni i brzegów miski),  przez ok 5-7 minut.  Miskę przykryć i odstawić na ok 40-60 minut do podwojenia objętości.
Ciasto podzielić na 4 części.  Każdą rozwałkować na okrąg o śr 26-28cm i podzielić na 8 trójkątów. Smarować łyżeczką dżemu i zwijać rogaliki, układać je na  blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować jajkiem i posypać cukrem.
Piec przez 15 minut w temp 200stC aż się zrumienią.

***Rogaliki są też pyszne bez nadzienia, wtedy każdy trójkąt trzeba posmarować roztopionym masłem i zwinąć ...a  dodatkowo można posypać cynamonem - zróbcie jak lubicie:)

Smacznego!

*

I jeszcze coś na deser:) ...otrzymałam od  Ewam wyróżnienie, za które bardzo dziękuję.  Zobowiązuje ono do napisania 7 rzeczy o sobie i wytypowania następnych 16  blogerów... tu mam mały problem, jest wiadomym że nasza 'rodzina' powiększa się w sposób dynamiczny, a   wspaniałych blogów przybywa i przybywa... a że takie zabawy wracają jak bumerang co jakiś czas, to pozwolę sobie nie wybrać następnych, byłoby ich zapewne więcej niż 16, wszystkie są piękne, inspirujące i bardzo lubię tam zaglądać:)

A co do moich wyznań, to myślę że sporo już o mnie wiecie, przez te kilka lat nazbierało się trochę informacji...  
...ale nie wiecie jeszcze że:
-lubię czytać i oglądać kryminały, szczególnie klasyczne (Agata Christi, Hitchcock...)
-mam słabość do misi (!?) takich pluszaków, co to można przytulić i pomiętosić:)
-nie mogłabym żyć bez muzyki  (od klasycznej po blues, rock ...jedynie techno do mnie nie przemawia)
-kocham przedmioty z duszą (tzn stare i piękne:))
-chciałabym mieć włosy takie jak np wietnamka
-nie mogłabym obejść się bez kolczyków
-uwielbiam przedwojenne polskie filmy i zupełnie nie przeszkadza mi to, że trącą myszką...



*






24 komentarze:

  1. Bardzo apetyczne zdjęcia :) Na tym ostatnim rogalik dosłownie prosi się, by po niego sięgnąc :)

    Miłego weekendy Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiałam z powodu literówek usunąć poprzedni post - przepraszam :)

    Właśnie się zastanawiam, czy nie jestem dziś za leniwa na rogaliki i czy wystarczą bułeczki na drogę? Ale masz rację - rogaliki mają w sobie to "coś".

    Napisz jeszcze coś o Twoim pięknym i młodziutkim "Puchatym Szczęściu" - to ona czy on? Aż chce się zanurzyć dłonie w to futro!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu bardzo dziękuję:)

    Aniu, na robienie rogalików trzeba mieć czas i chęć, ale bułeczki na drogę też będą pyszne:)
    To puchate to Kaja, czyli dziewczyna i to z charakterem... aż się ciśnie na usta: nie miała baba kłopotu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu to pierwsze zdjecie powaliło mnei na kolana ...jeszcze nie widziałąm tak pięknego zdjęcia rogalików ...zrobię je na pewno, zwłaszcza, że Olinek uwielbia:) ... a ta pięka panna na dole to nowy nabytek, jak sądzę:) cudowny:) pozdrawiam Kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  6. prezentują się wybornie ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne rogaliczki. Naprawdę wyglądają tak pięknie.
    Chciałoby się sięgnąć po jednego, a nawet po trzy ;).

    A psiak piękny, oj piękny!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ja dawno nie jadłam rogalików! Twoje zdjęcie na Durszlaku skusiło mie, by tu zajrzeć - śliczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają przepysznie i pewnie tak samo smakują!

    OdpowiedzUsuń
  10. rogaliki naprawdę przezentują się bardzo ponętnie:) Są po prostu prześliczne i puchate:)
    Pozdrowienia na niedzielę!

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie idealnie równe,widać ,że wyszły z pod ręki mistrzyni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne są te rogaliki!!! Nie pozostaje mi nic innego jak je po prostu zrobić!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają pysznie, w sam raz na śniadanko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. sliczne sa:-) pieknie rumiane i bardzo pyszniutkie:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. no bardzo efektowne! najbardziej podoba mi się określenie: "pyzate jak buźki dzieciaków" :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałabym wiedzieć kiedy dodaje się cukier,umknęło to w przepisie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy, dopisałam, przepraszam ale to moje niedopatrzenie, dziękuję za uwagę... cukier dodajemy wtedy kiedy resztę składników do mąki.
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Trochę poczekały aż je zrobię ale są doskonałe! Dziękuję za przepis:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że smakowały, pozdrawiam wiosennie:)

      Usuń
  19. Wspaniałe rogaliki. Upiekłam dzisiaj 2 porcje. Polecam przepis autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, cieszę się że smakują, pozdrawiam:)

      Usuń
  20. rogaliki to moje dzieciństwo, cały dom pachniał jak mama w piecu węglowym wypiekała rogaliki, które rosły jak piramida powoli na talerzu i znikały szybko jak śnieg w odwilży,czy może znasz inne przepisy na rogaliki drożdżowe??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tu blogu sa jeszcze dwa inne:
      http://smakiaromaty.blogspot.com/2010/11/bueczki-maslane-z-marmolada.html
      http://smakiaromaty.blogspot.com/2010/02/drozdzowe-rogaliki-i-bueczki-z-dzemem.html

      Usuń

Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...