Chodził za mną sernik:)) ... no i upiekłam!
Nie wiem tylko czy to że za mną tak długo chodził, nie sprawiło że sernik chciał wyjść... z formy:)**
Ciasto poszybowało w górę, po czym zaczął spływać z niego budyń i spadły kawałki jabłek... hmmm :(...oczywiście nic się nie zmarnowało:)
Chociaż mam już jakieś tam doświadczenie , to jednak...cóż, nie zawsze możemy wszystko przewidzieć, a ten sernik to potwierdza. Nie zrażajcie się jednak, ciasto jest bardzo smaczne i z czystym sumieniem mogę je polecić. Niezbyt słodki, aksamitny, no i te jabłuszka pokryte karmelem...mmm pyszny!
SERNIK Z BUDYNIEM I JABŁKAMI
/forma o śr 30cm/
kruchy spód:
* 200g mąki pszennej
* 2 łyżki cukru pudru
* szczypta soli
* 100 g masła
* 70 g smalcu (lub margaryny)
* 1-2 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany
Zarobić szybko kruche ciasto, zlepić w kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki.
masa serowa:
* 400 g sera mielonego
* 150 ml śmietanki 30 %
* 1/2 szkl cukru drobnego
* 4 jajka
* budyń waniliowy - proszek
Oddzielić białka z których ubić sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając połowę cukru.
W drugiej większej misce ubić żółtka z resztą cukru. Kolejno dodawać - śmietanę, budyń a potem partiami ser. Zmiksować wszystko krótko i mieszając łyżką delikatnie połączyć z pianą.
wierzch:
* 1 budyń waniliowy
* 400 ml mleka
Ugotować budyń i lekko przestudzić.
ponadto przygotować:
* 4 większe jabłka
Obrać i pokroić w ósemki.
Nastawić piekarnik na 190stC.
Formę posmarować masłem (na dno można położyć papier do pieczenia) i wyłożyć ciastem wywijając je także na boki tortownicy. Wyścielać środek folią aluminiową lub papierem do pieczenia i obciążyć np grochem. Podpiec ok 20 minut, zdjąć folię z obciążeniem i piec jeszcze 10-15 minut do momentu aż ciasto zacznie się lekko złocić.
Zmniejszyć temperaturę piekarnika do 185stC.
Wyjąć ciasto z piekarnika, wylać na nie masę serową i wstawić na 20 minut do piekarnika.
Ponownie wyjąć z pieca, rozłożyć równomiernie na wierzchu budyń i poukładać jabłka. Wierzch jabłek posypać drobnym cukrem.
Piec w 185stC jeszcze ok 25-30 minut.
Najsmaczniejszy po całkowitym wystudzeniu lub na drugi dzień.
Smacznego!
** Użyłam za małej formy, myślę że najlepiej sprawdzi się tu tortownica o śr 30 cm lub odpowiednio większa prostokątna blaszka.
*
Wygląda baaardzo zachęcająco ! Za mną ostatnio też sernik chodził i zrobiłam mini serniczki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: www.filizanka-smakow.blogspot.com
Za mną często coś chodzi:)))
UsuńDlatego chodzący:) . Nie powiem Kasiu ale bardzo bardzo apetyczny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam:)
UsuńPrzepysznie wygladający……….muszę koniecznie go wypróbować
OdpowiedzUsuńhttp://bit.ly/pakietmedyczny
Ciekawe czy będzie Ci smakował, pozdrawiam:)
Usuńahhhh ja sernik zawsze chętnie <3
OdpowiedzUsuń