Za kilka dni miną 3 lata, odkąd napisałam swój pierwszy post na blogu. Po raz kolejny przekonuję się, że czas płynie nie zważając na nic. Chciałabym żeby zwolnił...
Tak więc, działalność blogowa trwa już dość długo. Nie przypuszczałam, że wytrwam aż tyle, po prostu kiedyś mogą przecież skończyć się pomysły na nowe potrawy i wypieki...
Chociaż... powiem Wam, że wcześniej nigdy bym nie przypuszczała że jest tyle przepisów np na chleb (!?) i że tak dużo różnych upiekę:) ... powiem więcej: wcale nie mam dość!
Zatem przede mną jest jeszcze trochę do ugotowania i upieczenia:)
I choć bywają okresy, kiedy zwalniam tempo...kiedy wena nie nadchodzi, myślę wówczas, że chyba już czas skończyć to pisanie... ale po kilku dniach już mnie nosi, pomysły się kłębią, zaczynam zaglądać na inne blogi i... nabieram rozpędu:)
Bo z kuchnią jest jak ze sztuką czy muzyką - ona się nigdy nie kończy! Zawsze można jeszcze coś nowego upiec... ugotować... zmienić przyprawy, proporcje składników, dodać coś nowego do starego przepisu - i wychodzi nowe dzieło, czasem o niebo lepsze od pierwowzoru:)
Ale bywa (tak jak malarzowi, kompozytorowi...) że wychodzi knot:)) ... mnie to jednak nie zraża, wręcz przeciwnie - wtedy dopiero mam frajdę! To mnie rozkręca! Bo taka twórczość kuchenna to wielka przyjemność, w każdym razie dla mnie:)
Dziękuję Wam, że zaglądacie, że czasem korzystacie z przepisów, dziękuję też za miłe i cenne komentarze!:)
Dziękuję że JESTEŚCIE!
Z okazji urodzin zapraszam na Tartę Tatin z jabłkami i brzoskwiniami:)
Tarty 'odwrócone' piekę często (szybkie, uniwersalne i pyszne!), niekoniecznie z jabłkami. Po prostu dodaję do niej owoce, jakie mam aktualnie w kuchni. Bardzo zasmakowało mi połączenie jabłek i brzoskwiń. Świetnie się w tej tarcie spisały. Polecam!
TARTA TATIN Z JABŁKAMI I BRZOSKWINIAMI
/forma o śr 30cm/
ciasto:
* 200g mąki
* 100g masła
* 50g smalcu
* 1 łyżka kwaśnej śmietany
* 1 łyżka cukru
* szczypta soli
* skórka otarta z cytryny
warstwa owocowa:
* 4 jabłka
* 6 brzoskwiń
* 1/2 szkl cukru brązowego lub białego
* 50 g masła
* cynamon
Mąkę posiekać z tłuszczem, dodać resztę składników i szybko zagnieść ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki.
Owoce umyć, obrać ze skórki i pokroić w ósemki. W rondlu rozpuścić masło, wsypać cukier a po chwili dodać jabłka. Poddusić kilka minut aż się zeszklą, wtedy dodać cząstki brzoskwiń. Po 2-4 minutach wyłączyć gaz i lekko owoce przestudzić.
Włączyć piekarnik, nastawiając temperaturę na 180stC.
Formę na tartę posmarować masłem, wyłożyć do niej owoce wyrównując powierzchnię.
Wyjąć ciasto z lodówki, rozwałkować na okrągły placek nieco większy od formy.
Przykryć nim owoce, dociskając lekko wokół brzegów. Nakłuć widelcem w kilku miejscach i wstawić do piekarnika na 35-40 minut. Ciasto powinno się zrumienić.
Wyjąć na kratkę i poczekać 5 minut. Nałożyć na wierzch talerz większy od formy i energicznie odwrócić do góry dnem. Ciasto powinno 'wylądować' na talerzu, zdjąć formę i gotowe. Smakuje wyśmienicie na ciepło i zimno. Smacznego!
*
U mnie gorąco, tęskniąc za morzem patrzę jak Kaja z psami pływa w zatoczce nad Odrą i od razu mi chłodniej:)
To ja życzę jeszcze wielu kolejnych lat blogowania i mnóstwa inspiracji :)
OdpowiedzUsuńBuźka!
Kass Droga, ja też czasami myślę - jak długo tak będą te pomysły i chęci...?
OdpowiedzUsuńTo ja Ci życzę jak najwięcej inspiracji, a przestojów tylko po to aby nabrać sił. A tartą się częstuję, a co...!
Jakie pyszności! I jak tu schudnac? :))) http://jakwisniawkompot.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńtarta przepysznie wyglada,jak piekne sloneczko na niebie :) :)
OdpowiedzUsuńZ okazji rocznicy zycze Ci jeszcze wielu,wielu pomyslow i wpisow :)
Usciski sle :)
Jej, ale cudnie wygląda! I oczywiście gratuluję kolejnej rocznicy. Oby ich było jak najwięcej! :)
OdpowiedzUsuńgratuluję i życzę kolejnych, inspirujących lat!
OdpowiedzUsuńtartą się częstuję, choć aż żal, że tylko wirtualnie ;)
U mnie też ostatnio królują tarty, ale nie te odwrócone - sama nie wiem, dlaczego...
OdpowiedzUsuńKaja jest tak cudnie puchata, że chciałoby się ją pogłaskać nawet przez ekran!
Gapa ze mnie - zapomniałam o gratulacjach!
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!! Bardzo lubię i cenię Twojego bloga, trzymam kciuki za kolejnych wiele, wiele lat w blogosferze! :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńKass, to ja dziękuję, że jesteś!!!
Bardzo lubię Twojego bloga, nie wyobrazam sobie go nie czytać :)
A po tym Twiom dzisiejszym poście mogłabym się podpisać obiema rękami i nogami. U mnie jest dokładnie tak samo i z przepisami na chleb i z weną ...
Pozdrawiam!
To my Ci dziękujemy ,że jesteś :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe to urodzinowe ciasto :) Na letnie wieczory lepsze niż torty...klasyka zawsze się sprawdza.
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko życzyć kolejnych trzech lat. Które będą płynąć nieco wolniej, by docenić wszystko co mija po drodze :)
zyczę Ci kolejnych tak cudownie pysznych lat blogowania:)
OdpowiedzUsuńciasto jest wspaniale:)
to ja chciałam Ci podziekować za Twojego bloga, za to że chcesz się z nami dzielić swoimi pomysłami. A pomysły są zawsze wysmienite i ZAWSZe ale to ZAWSZE sie udają nawet takiemu beztalenciu kulinarnemu jak ja :) Pozdrawiam serdecznie życząc Ci a raczej sobie abys jeszcze wiele wiele wpisów na swoim blogu umieściła. Dziekuje. Gaba
OdpowiedzUsuństo lat, sto lat!
OdpowiedzUsuń... a kto z nami nie wypije, niech pod stołem zaśnie! xd
gratuluję. i życzę kolejnych cudownych przepisów. wspaniale, że w społeczności naszej jest ktoś taki, jak Ty1 ;*
cudowna tarta. och, chyba się wproszę. oj, na pewno!
powinno wystarczyć tylko - rozkoszna...
OdpowiedzUsuństo lat :*
Kasieńko kochana życzę, abyś ciagle miała inspiracje i prowadziła nam bloga przez kolejne lata ...bo jest moim ukochanym ...u Ciebie zawsze tak ciepło i pysznie:) ....
OdpowiedzUsuńTarty tatin jeszcze nie robiłam, ale widzę, ze musi smakowac neiziemsko ....a te pierwsze zdjecie brzoskwiń mnie urzekło:) pozdrawiam
Pysznosci Kass. Az nie moge uwierzyc, ze piszesz bloga juz trzy lata. To kawal czasu... Gratuluje i zycze Ci kolejnych wspanialych lat blogowania. I duuuzo przepisow na pyszne chleby, bo wszystkie od Ciebie mi smakuja :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Wszystkiego NAJ.. z okazji urodzin blogowych. :)
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że tak długo wytrwałaś i nie zamierzasz kończyć! Uwielbiam do Ciebie zaglądać :) Wszystkiego naj, naj, naj z okazji rocznicy i oczywiście częstuję się tartą:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGratuluję wspaniałej rocznicy! I proszę o więcej tak wspaniałych rocznic, cudownych przepisów i Ciebie:)
OdpowiedzUsuńSuper,uwielbiam Twojego bloga Kasiu:)
pozdraiwam ciepło:*
Gratuluję serdecznie i życzę kolejnych, cudownych lat spędzonych z blogiem !
OdpowiedzUsuńPiękna tarta :)
wszystkiego naj życzę Tobie Kass i twojemu ,,dziecku " pt Smaki i aromaty,a ciastem chętnie się poczęstuję
OdpowiedzUsuńp.s nazwa dla mnie jest wspaniała bo tak nazywał sie naj , naj i jeszcze raz najlepszy magazyn o kuchni:)
Wielu wspaniałych wpisów na blogu, weny kulinarnej i kolejnych pięknych zdjeć.
OdpowiedzUsuńTarta wspaniała, chętnie zjadłabym choć kawałeczek.
Pozdrawiam i nieśmiało zaczynam się uśmiechać o kwiatki :))))
Kasiu duzo inspiracji na najblizsze lata Ci zycze, u Ciebie na blogu zawsze tak smacznie a Twoje chlebki kuszą niemilosiernie...pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńKasiu to my jestesmy ,,urodzone,, pod tym samym znakiem blogowym..mi mija roczek,a tobie trzy,dlatego zycze ci jeszcze wiecej sukcesow kulinarnych,ja nauczylam sie wiele tutaj u ciebie,za co ci serdecznie dziekuje!!!
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze życzenia urodzinowe i podziękowania za mnóstwo miłych i pysznych chwil, które Ci zawdzięczam!
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa, wspaniale mieć takich znajomych:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was serdecznie!