I znowu jabłka...
Tym razem opakowane w ciasto drożdżowe, posypane kruszonką i chlapnięte lukrem.
Jabłka do tych drożdżówek są wcześniej skarmelizowane z cukrem i cynamonem. Polecam wszystkim, których tak jak mnie zasypują jabłka, ale także wszystkim lubiącym dobrą drożdżówkę... bo dobra drożdżówka nie jest zła:)
BUŁKI DROŻDŻOWE Z KARMELIZOWANYMI JABŁKAMI I KRUSZONKĄ
/na 18 bułek/
* 800 g mąki pszennej
* 50 g drożdży świeżych lub paczuszka instant (14 g)
* 250 ml mleka
* 150 ml wody
* 150 g masła
* 150 g cukru drobnego
* cukier waniliowy
* 2 jajka
* 2 ugotowane ziemniaki
* szczypta soli
* ok 1,5 kg jabłek
* 2 łyżki cukru
* łyżeczka cynamonu
kruszonka:
* 1 szkl mąki
* 2/3 szkl cukru
* 120 g masła
* 1/2 łyżeczki cynamonu
lukier:
* 1 szkl cukru pudru
* 1 łyżka miękkiego masła
* kilka łyżeczek gorącego mleka
* kilka kropli aromatu migdałowego
Do miski miksera wsypać mąkę i cukier, wymieszać. W środku zrobić wgłębienie. Do letniej wody wkruszyć drożdże (lub wsypać suche) i dokładnie wymieszać do rozpuszczenia. Wlać mieszaninę do mąki i lekko zamieszać zagarniając trochę mąki. Odczekać 10 minut aż na powierzchni drożdży pojawią się pęcherzyki. Wlać mleko z rozpuszczonym masłem, roztrzepane jajka i rozgniecione ziemniaki. Dodać szczyptę soli i cukier waniliowy. Wyrobić mikserem na gładkie i elastyczne ciasto - ok 10 minut. Przykryć miskę ściereczką i odczekać aż ciasto podwoi objętość.
Jabłka obrać, pokroić w kostkę i wrzucić do rondla z 2 łyżkami cukru i łyżeczką cynamonu. Na małym ogniu dusić do momentu zeszklenia jabłek (nie rozgotowywać na papkę!). Przestudzić.
Zrobić kruszonkę, siekając wszystkie składniki. Ciasto włożyć do lodówki.
Z podanych składników utrzeć lukier, dolewając sukcesywnie mleko. W razie potrzeby dosypać cukru lub dać więcej mleka.
Ciasto podzielić na równe części, z każdej uformować okrągłą bułeczkę, po czym rozpłaszczyć i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Dłonią lub dnem szklanki zrobić wgłębienia, w których kłaść po kopiatej łyżce jabłek. Na wierzchu posypać kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180stC przez ok 20-25 minut - w zależności od wielkości bułeczek.
Ostudzić i polać lukrem.Smacznego!
*
szkarłatka amerykańska
Uwielbiam drozdzowki i wszystko co drozdzowe. Oddam biszkopt i torta za pyszny drozdzowy placek ze sliwkami :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka... :)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi :))
UsuńU Ciebie w ogrodzie tez sa sliwki, prawda ? ...
OdpowiedzUsuńWidzialam mirabelki, a jakie jeszcze inne masz ? ... :)
Nie mam mirabelek ale mam renklody
UsuńA wydawalo mi sie, ze widzialam mirabelki ... no mniejsza z tym.
UsuńAle masz pigwy ! ;D
Nie chcesz ze mnia rozmawiac. Wolisz jak inni to robia za Ciebie ? ...
OdpowiedzUsuńKasiu cudowne drożdżówki ... nas papierówki zasypują ... na szczęście nadmiar zjadają konie:) .... a o drożdżówkach z jabłkiem sierotka nie pomyślalam:P
OdpowiedzUsuńTo całkiem dobre rozwiązanie na nadmiar jabłek, pozdrawiam:)
UsuńSierotka pomysli jak skonczy wakacje i wroci do bad Paris ;p
UsuńCo klikniecie, to nowy SCENARIUSZ ;P
OdpowiedzUsuńKuku
OdpowiedzUsuńNa rzekomym video jest pewna nutka lat 80 tych dobrze mi znana . Nie kojarze wcale ni autora ni tytulu. Moze jakas idea ? ... alez bardzo dziekuje ;)
Świetne drożdżówki! Pychota! :)
OdpowiedzUsuńzadzwon do mnie :)
OdpowiedzUsuńWlasnie przejrzalam szybkie news z lokalnej gazetki. Zatrzymalam sie na przyszlych, gminnych dozynkach i obrazkowej publikacji. Wiejskie poletko, piekna aura ze Sleza w tle, herby , chlebusie i wiatrak. No wlasnie, skad ten wiatrak ? no chyba ze nie mialam wczesniejszego pojecia o jego istnieniu na ziemi dolnoslaskiej. Trudni mi jest jednak przywolac sobie pamiec lub anegdote o wiatraku. Wiem, wiem ze jest to pradawny symbol przemiany ziarna na make, ale "co ma piernik do wiatraka " na gminnych, swidnickich dozynkach ? ...
OdpowiedzUsuńA moze mi pomozesz i olsnisz ? .. ;)
Wyglądają bardzo apetycznie! Bardzo fajny przepis ;)
OdpowiedzUsuńJak dlugo jeszcze bedzie trwala ta cisza, juz nie daje rady. Chociaz krotkie "dzien dobry" ...
OdpowiedzUsuń