Nie sposób nie zrobić takich tartaletek w sezonie chociaż raz... można umieścić w nich prawie każde letnie owoce, zwłaszcza jagodowe. Są pyszne z poziomkami, niestety nie trafiłam na nie jeszcze w tym roku. Zbiory w moim ogrodzie są baaardzo mizerne, starczyłoby pewno na jedną lub dwie tartaletki:)
Są już czarne jagody, wciąż jeszcze są truskawki, pojawiły się porzeczki, maliny... to moje ulubione letnie ciastka. Kruchy spód (wg mnie najlepszy z przepisu Neli ), delikatny krem z mascarpone i świeże aromatyczne owoce... Polecam!
TARTALETKI Z KREMEM Z SERKA MASCARPONE
I LETNIMI OWOCAMI
ciasto:***
* 200g mąki
* 120g masła
* 2 żółtka
* 2 płaskie łyzki cukru
* 1/2 łyżeczki soli
Zagnieść kruche ciasto, zlepić w kulę i zawinąć w folię spożywczą. Włożyć na conajmniej 30 minut do lodówki.
Wyjąć z lodówki, rozwalkować lekko podsypując mąką na gr ok 3 mm. Wylepić foremki, włozyc na wierzch kawałeki folii aluminiowej i wsypać do każdej suchy groch lub fasolkę.
Piekarnik nagrzać do 200stC.
Wstawić do pieca na 15 minut, zdjąć obciążenie i dopiec na rumiano (5-10 minut).
Wyjąć na kratkę, przestudzić i wyjąć z foremek.
krem:
* 1/2 szkl śmietanki kremowej 30%
* 300g serka mascarpone
* 2 łyzki cukru pudru
* 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy
Śmietankę dobrze schłodzić. Ubić mikserem na wysokich obrotach na sztywno. Ser wymieszać z cukrem i ekstraktem z wanilii. Dodać do smietany 2 łyzki serka i dobrze wymieszać, potem dołożyć resztę i dokładnie wymieszać łyżką.
wierzch:
* owoce: jagody, truskawki, poziomki, maliny, porzeczki....
Upieczone tartaletki wypelnić kremem i udekorować owocami... PYCHA!
Smacznego:)
*** Spody do tartaletek można upiec wcześniej, po wystudzeniu zapakować do puszki lub pudełka i wykorzystać w dowolnym czasie. Ciastka można przechowywać przez 2 tygodnie bez uszczerbku na walorach smakowych:)
*
Ostróżka
Krem z serka mascarpone na pewno by mi się udał.Właśnie wyszłam z kuchni po nieudanym Creme Patissiere:/och chyba to plamy na księżycu:/
OdpowiedzUsuńKurcze czemu Ci nie wyszedł? zwarzył się czy co?...
Usuńjakiś wodnisty był
UsuńDla poprawy nastroju chociaż tutaj sobie popatrzę.Piękne zdjęcia,a obrusik przecudowny
UsuńJeśli jajka ubiły się dobrze na kogel-mogel to powinno wyjść... może za szybko wlewałaś smietankę i cukier w żółtkach sie rozpuścił... naprawdę nie mam innego wytłumaczenia...
UsuńKrem mascarpone i do tego owoce - marzenie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł.
Pomysł nie nowy ale bardzo smaczny:)
UsuńTeż przymierzam się do tartaletek. Twoje wyglądają cudnie.
OdpowiedzUsuńMnie się tez podobaja... no i smakują całkiem nieźle:))
UsuńNiestety, ale mogłabym zabić dla takiego ciasteczka! Całe szczęście nie muszę, mogę je sobie upiec;-)
OdpowiedzUsuńAniu już po diecie?
UsuńJeszcze długo nie:-( Pisałam teoretycznie:-)
Usuńo kurcze ale tu smacznie!
OdpowiedzUsuńU mnie też tartaletki. Z lemon curd i ricottą! Warto...
OdpowiedzUsuńAniu następne będą Twoje...:))
Usuńurocze,po prostu do schrupania;))
OdpowiedzUsuńdziekuję i pozdrawiam:)
UsuńNo nie ... przeglądam sobie blogi i to jest trzeci kulinarny pod rząd ... głodna się zrobiłam jak cholerka :-)
OdpowiedzUsuńNajwyższa pora coś upichcić:))
UsuńTwoje zdjęcia są szałowe, Kasiu!
OdpowiedzUsuńa babeczki pełne słońca i takie wakacyjne...
Miło ze Ci sie podobaja... pozdrawiam:)
UsuńPiękne, pysznie wyglądają, zjadłabym sobie takie, oj zjadła;)
OdpowiedzUsuńOstróżka przecudna, a tartaletki pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńa ja wciąz nie mam odpowiednich foremek...najwyzszy czas je kupic bo patrząc na takie cudenka az zal serce sciska, ze nie mozna zrobic.Pozdrawiam, Kasienko.
OdpowiedzUsuńBasiu ja tez długo ich nie miałam, a jak kupiłam to zaraz m mi kupił i jeszcze dostałam kilka i teraz mam ich full:)
UsuńAleż one piękne są! Pełne lata, urocze maleństwa. I ostróżka śliczna:)
OdpowiedzUsuńUsciski:*
Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńCudowne tartaletki:) Uwielbiam takie małe owocowe słodkości:)
OdpowiedzUsuńApetyczne tartaletki. W mojej lodówce wciąż czekana swoją kolej mascarpone, mam zamiar zmierzyć się tartą truskawkową
OdpowiedzUsuńZmierz się koniecznie bo to jest po prostu pyszne!
UsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować te kruche spody wg Neli:)
To ciasto mi ostatnio bardzo przypadło do gustu:) ale tak powaznie, to naprawdę fajne maslane i kruche ciasto , na tarty doskonałe:)
UsuńPycha... Pyszny ten twój blog więc linkuje i zapraszam również do siebie :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam, dziękuje i pozdrawiam:)
Usuńjak one ladnie sie prezentuja, no i musza smakowac wysmienicie:)
OdpowiedzUsuńCudne są! Ja już w tym sezonie partie z jagodami zaliczyłam, ale w mniejszych foremkach, muszę koniecznie nabyć takie większe, tartaletkowe jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńcoś takiego za mną chodzi, lekko słodki wypiek z orzeźwiającymi, świeżymi owocami. na jeden kęs, idealne :)
OdpowiedzUsuńboszeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ale smakolyki tu masz, bede zagladac :D
OdpowiedzUsuńWspaniale Kass. Takie letnie i kuszace. Czestuje sie jedna tartaletka :)
OdpowiedzUsuń