Panujące ciemności sprzyjają pracy w kuchni:) Zupełnie nie żal czasu na nowe wyzwania, które jak wiadomo wymagają poświęcenia więcej uwagi. Toteż wzięłam się za kolejny chleb Jeffreya Hamelmana. Jest to Chleb pszenny razowy z orzechami laskowymi i śliwkami - bardzo smaczny, o chrupiącej skórce, wilgotnym i aromatycznym miąższu. Przepis z jeszcze ciepłej książki 'Chleb'. Jeśli macie ochotę upiec go a nie macie książki, niebawem podam przepis i... mam dla Was niespodziankę!
*
Spokojnego i smacznego weekendu!
Śliczna kicia :)
OdpowiedzUsuńCo do chleba już wyobrażam sobie jego smak z powidłami śliwkowymi ... o miam :)
na taki chleb nigdy nie zal czasu, wyglada obłędnie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jego przepisy, chleby zawsze wychodzą i sa pyszne!
OdpowiedzUsuńSmaczny musi być!:) A Frida, jaki słodziak... też chciałabym kota...
OdpowiedzUsuńChleb wygląda naprawdę smakowicie, choć zaskakujące jest dla mnie połączenie orzechów i śliwek w chlebie. Z chęcią bym taki posmakował.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
uwielbiam przepisy mistrza :)
OdpowiedzUsuńChleb, chlebem ale Fride zabieram ze soba. Daj mi ja ? ;)
OdpowiedzUsuńCudowny chleb!
OdpowiedzUsuńA kicia przepiękna! :)
Ostatnio myślałam o jakiejś chlebowej książce,ale zrezygnowałam bo wszystkie potrzebne przepisy znajduję tutaj:)
OdpowiedzUsuńCzekam na przepis:)
podawaj podawaj, czekam, bo chlebus cudny jest, a ksiazka nadal jeszcze poza zasiegiem...
OdpowiedzUsuńCiekawam niespodzianki ;)
usciski