Odwiedzając bardzo ciekawy blog Za moimi drzwiami , mogę spodziewać się , że i poczytam, i pooglądam, i jeszcze dobrze zjem...a to wszystko w towarzystwie przeuroczych futrzaków:)
Kiedy zobaczyłam je u Ani , wiedziałam że niedługo sama upiekę:) I upiekłam!
Bardzo wszystkim posmakowały... one są po prostu pyszne! Mowa o bardzo prostych, szybkich i oczywiście bardzo smacznych mini-szrlotkach z ciasta francuskiego. Są świetnym rozwiązaniem na niespodziewanych gości lub po prostu , kiedy mamy ochotę na coś słodkiego, ale niekoniecznie mamy ochotę na długie pichcenie:)
Ania zastosowała przecier dyniowo-jabłkowy, ja nadziałam ciastka samymi jabłkami i suszoną żurawiną. Jeśli lubicie szarlotki i wypieki z ciasta francuskiego, to te pyszne koperty są dla Was:) Bardzo dziękuję za inspirację, gorąco polecam!
/na 6 ciastek/
* arkusz ciasta francuskiego
* słoik przecieru jabłkowego
* 2 łyżki suszonej żurawiny
* cynamon mielony
* białko do smarowania
* cukier puder do posypania
Ciasto pokroić na 6 kwadratów. Każdy naciąć po przekątnej. Na środku każdego kwadratu położyć łyżkę przecieru jabłkowego, posypać cynamonem i żurawiną, zlepić kopertę zagarniając wszystkie rogi do góry. W miejscu zlepienia przykleić różyczkę ulepione z resztek ciasta*** Ciastka posmarować roztrzepanym białkiem lub jajkiem. Piec w nagrzanym piekarniku do 180stC przez 25-30 minut do zrumienienia.
Po przestudzeniu posypać cukrem pudrem.
Czas piwonii i maków:)
mmmm jakie pysznosci :)
OdpowiedzUsuńKasiu bezapelacyjnie kupuje ten pomysl, są sliczne, szybkie i takie apetyczne. Nadal jestem pod wrazeniem Twojego ogrodu, bardzo lubie ogladac te Twoje kwiaty i kwitnace drzewka.
OdpowiedzUsuńBasiu dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńWcześniej podziwiałam je u Ani, teraz podziwiam u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo i pysznie!
Super pomysł i na pewno pięknie pachną.
OdpowiedzUsuńKasiu, jak mi miło! Aż się zarumieniłam z radości, że powołałaś się na mnie;-)) nam tez bardzo smakowały te szarlotki;-)
OdpowiedzUsuńAniu przecież to Twój przepis, a ciastka są naprawdę pyszne!
UsuńPychotka
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają! i jeszcze taka miła odmiana dla tradycyjnej szarlotki:)
OdpowiedzUsuńMniam, musiało być pyszne! Ja nie mogę doczekać się kiedy moje piwonie (a mam ich sporo) wreszcie zakwitną.
OdpowiedzUsuńBasiu te bordowe kwitną wcześniej a różowe i białe później, pozdrawiam:)
Usuńps. przemarzły mi wszystkie zawilce japońskie więc póki nie odbiją to niestety nie podzielę się z Tobą, myślałam że wyjdą później ale niestety:( jeśli chcesz te żółte których mam sporo to daj znać:)
Pyszne! U Ani, potwierdzam, jest cudnie, aż nie chce się wychodzić z Jej drzwi;) I jakie piwonie śliczne;)
OdpowiedzUsuńJejku,jakie one piękne i pyszne ,mniam!:)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia cudowne.
Kasiu,czy już są piwonie? Szok! :)
Majanko u nas zawsze wcześniej kwitną niż u Ciebie, pozdrawiam:)
Usuńpiękny to czas... maki i piwonie ubóstwiam!!! a i taka szarlotka bym nie pogardziła :) pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne te mini szarlotki i na pewno smaczne.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się połączenie jabłka z dynią ale na nią trzeba jeszcze poczekać.
W moim ogrodzie przez te chłodne dni ma się wrażenie jakby wszystko się zatrzymało,tym bardziej miło popatrzeć na kwitnące piwonie i maki
pozdrawiam
Masz racje, wszystko jakby chciało przeczekac:) dzisiaj ma byc w nocy tylko 1stC...pozdrawiam:)
UsuńKasiu bardzo elegancko wygladają te jabłeczniki ....a na polecanego bloga zaraz zajrzę:)
OdpowiedzUsuńPiwonie uwielbiam , kojarzą mi sie zawsze z moimi imieninami, chociaż do nich jeszcze daleko:) pozdrawiam ciepło
Jolu bo piwonie kwitną do późnego czerwca, są różne gatunki...pozdrawiam:)
Usuństanowczo powinno się mieć w lodówce zawsze ciasto francuskie :) żeby wyczarować takie pyszności!
OdpowiedzUsuńAnia tak smakowicie je pokazała ,ze ja tego same dnia je robiłam:)))),,,u mnie francus jest zawsze w lodówce...na wszelkie nagłe potrzeby:)-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj, takie koperty w mig zniknęłyby ze stołu :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
porywam :) szybki wypiek, który szybko znika talerza ;) piękny blog! :)
OdpowiedzUsuńlubie ciasto francuskie za to, ze mozna z niego wyczarowac same fajne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńa te szarlotki... pychota:)