1.06.2009
Szpinak , cebula, pomidory - tarta
Kupilam szpinak w duzej ilosci, zachlannie...bo piękny nadwyraz, a i swieżutki byl, więc jak nie kupic. Oczywiscie mąż w tym samym dniu też kupil piękny, mlodziutki, zieloniutki szpinak...No i musialam (zresztą z wielką przyjemnoscią!) szpinakowo poszalec.
Uwielbiam tę porę, kiedy mozna poszalec warzywnie i jarzynowo...
Sniadanie - salatki pomidorowe, ogórkowe z dodatkami, obiad - botwinka, szczawiowa lub jarzynowa i mlode ziemniaczki z koperkiem, szpinak, kalafior, lub fasolka szparagowa i jajko sadzone, kolacja - tarta ze szpinakiem i druga z cebula i pomidorami...tak moglabym jesc caly rok!
TARTA ZE SZPINAKIEM I SEREM PLESNIOWYM
/forma o sr. 28cm/
ciasto:
300g mąki pszennej 650
100g (1/2 kostki) smalcu
50g masla
1/4 lyzeczki soli
1,5 lyżki smietany 18%
bialko rozmącone
Posiekac tluszcz z mąką, dodac sól, smietane i szybko zagniesc ciasto. Zawinąc w folię spozywcza i wlozyc do lodówki.
nadzienie:
700g szpinaku
1 lyzka masla
2 zabki czosnku
sól i pieprz do smaku
trochę startej galki muszkatalowej
Szpinak oplukac i odkroic korzonki. Pokroic w paski.
Na patelni roztopic maslo i podsmażyc na nim szpinak az wyparuje woda (ok. 7 min.)
Zdjąc z ognia, doprawic solą, pieprzem i galka, doda rozgnieciony czosnek i wymieszac.
zalewa jajeczna:
4 jajka
250ml smietany 18%
100g sera plesniowego np 'Lazur'
sól i pieprz do smaku
Ciastem wylepic formę do tarty, wykladając równiez scianki boczne.
Posmarowac bialkiem i wylożyc masę szpinakową.
Jajka i smietane ubic, dodając pieprz i ewentualnie odrobinę soli.
Wylac na szpinak i ulożyc male kawaleczki sera plesniowego na wierzch.
Piec ok 1 godz. w temperaturze 180stC.
Mozna jesc i na cieplo i na zimno. Smacznego!
TARTA Z CEBULA I POMIDORAMI
ciasto j.w.
nadzienie:
5 mlodych wiekszych cebul
2 lyzki oleju slonecznikowego
1 lyzka swieżego tymianku lub macierzanki
sól i pieprz do smaku
Podsmażyc pokrojoną w pólplasterki cebule, dodając na koncu sól, pieprz i tymianek. Poddusic ok 10 minut. Odstawic i lekko ostudzic. W tym czasie przygotowac masę jajeczną.
zalewa jajeczna:
4 jajka
250ml smietany 18%
sól i pieprz
oprócz tego:
2 srednie pomidory obrane ze skórki
trochę posiekanej bazylii - lub 1 lyzeczka suszonej
Formę wylozyc ciastem, wysmarowa rozklóconym bialkiem jajka.
Na to wylozyc podduszoną cebulę.
Zalac mieszaniną jaeczno-smietanową, ulożyc na wierzchu pokrojone w plasterki pomidory i posypac bazylią.
Piec w temp. 180stC okolo 1 godziny.
Dobra na zimno i cieplo...Polecam!
Etykiety:
tarty,
wypieki wytrawne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tarty wyglądają fenomenalnie!!! Osobiście piszę się na tą ze szpinakiem :) Musi smakować nieziemnsko :)
OdpowiedzUsuńMoje ukochane jedzonko zapodałaś! Proszę wszystko zapakować i wysłac do Domu Tymianka:-) tarta ze szpinakiem najpiękniejsza. Cieszę się, że powiększyłas ilość kocich zdjęć, chociaż to biedactwo z chorym oczkiem łamie mi serce. Szczególne pozdrowienia dla Męża, jesli zjada grzecznie szpinak, bo ja mam z tym w domu pewne kłopoty:-)
OdpowiedzUsuńKasiu ja też wolę szpinakową...
OdpowiedzUsuńOri muszę się przyzna...zjedliśmy! następnym razem moze coś przemycę :) wtedy wyslę, a mąż dziękuje za pozdrowienia i mówi ze jest nietypowym mężem :)))
Koteczka natomiast jest bez oka, w zimie kocur jej wydrapał...bardzo to przeżylismy ale kotka w tej chwili stnie sobie radzi i zapewniam że doskonale dostosowała się do widzenia jednym okiem, poza tym to uosobienie dobroci i delikatności...zupełnie nie jest kocia...pozdrawiam.
A dla mnie obie tarty sa fantastyczne, nie potrafilabym sie zdecydowac, ktora najpierw zjesc:) Moje ulubione smaki! Narobilas mi apetytu, cos czuje, ze u nas na obiad bedzie tarta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szpinakowa mi się podoba, bo jest trochę inna od mojej - ja mieszam jaja, śmietanę i szpinak. Muszę spróbować Twojej tarty, Kass.
OdpowiedzUsuńI jeszcze: głaski dla cudnej i wzruszającej Dobrusi :) Dla innych kocich piękności też :)
Aniu spróbuj tak upiec,
OdpowiedzUsuńa kociaki wyglaskalam ...szczególnie Dobrusie.
Kass, slicznie sie prezentuaj te Twoje tarty, zwlaszcza ta z pomidorkami mnie kusi i drazani :-)
OdpowiedzUsuń