Znowu szpinak...tym razem w buleczkach pszenno-orkiszowych. Od dawna chcialam upiec bulki z nadzieniem szpinakowym, zastanawialam się jaki przepis wybrac. Postanowilam wykorzystac mąkę orkiszową razową, którą kupilam piekąc chleb.
Buleczki wyszly mięciutkie, puszyste, z pachnącym i wilgotnym nadzieniem. Myslę że bylyby doskonalym dodatkiem do barszczu czerwonego. Bardzo dobrze smakują również jako samodzielne danie kolacyjne z salatką z pomidorów, lub jako dodatek do porannej jajecznicy. Polecam!
Z przepisu poniższego wyszlo 12 buleczek z nadzieniem oraz dwie bulki w keksówkach (bez nadzienia).
BULECZKI PSZENNO-ORKISZOWE ZE SZPINAKIEM
/12 buleczek + 2 dlugie bulki/
1 kg mąki pszennej 650
350g mąki orkiszowej 2000
2,5 lyżeczki soli
2 lyżeczki cukru
4 lyzki oliwy z oliwek
50g swieżych drożdży
850-900ml wody
Rozpuscic drozdże w szklance wody i odstawic na 10 minut do aktywacji. Mąki wymieszac, dodac drozdze i resztę skladników. Wodę dozowac aby ciasto nie bylo zbyt luźne. Wyrobic ok 10 minut ręcznie lub w robocie. Przelożyc ciasto do naoliwionej miski i przykryc szczelnie folią spożywczą.
W tym czasie przygotowac nadzienie szpinakowe:
700g szpinaku
1 lyżka masla
3 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku
1 lyżeczka maki
1 jajko
Szpinak dokladnie oplukac, usunac twarde lodygi i pokroic w paski. Wrzucic na rozgrzaną patelnię z maslem, poddusic, posypac maka lekko zasmażyc. Dodac przyprawy: sól, pieprz, rozgnieciony czosnek i na końcu wbic jajko. W szystko dokladnie wymieszac i ostudzic.
Po godzinie ciasto odgazowac i zlożyc, a po dwóch wyjąc na blat. Odkroic 1/3 ciasta i podzielic na 10-12 częsci. Każdą rozplaszczyc i nalożyc lyzkę nadzienia, zlepic dokladnie i uloży lączeniem do dolu na blasze wylożonej papierem do pieczenia.
Przykryc sciereczką i odstawic na ok. 1/2 godziny do podrosnięcia. Po czym posmarowac roztrzepanym jajkiem z lyżką mleka i posypac ziarnami.
Wstawic do upieczenia na 25 minut w temp. 190stC.
Pozostale ciasto podzielic na pól i uformowac dwiebulki na dlugosc keksówek /u mnie po 25cm/. Odstawic do podrosnięcia. Kiedy buleczki będą upieczone keksówki można wlożyc do pieca. Pieczenie: 190stC przez ok.40 minut.
Smacznego!
Hola. Te quería decir que ya está abierta al público mi mejorada página de fútbol, ya que cumple un año. Ahora con música, chat, juego, etc. Visítala.
OdpowiedzUsuńwww.amantesalfutbol.blogspot.com
Tess, buleczki sliczne! Na pewno upieke, nie wiem czy ze szpinakiem, moze puste, ale upieke. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWOW, te bułeczki to zdecydowanie coś dla mnie :) Uwielbiam szpinak, wiec pewnie zjadłabym ich z tuzin :) Piękne :)
OdpowiedzUsuńdla mnie też ze szpinakiem!Prześlicznie wyglądają
OdpowiedzUsuńBułki szpinakowe bardzo mi się widzą ,ale takie bez też bo są z moja ulubiona mąką -orkiszowa
Ta mąką ma jakieś w sobie turbo dopalacze i wszystko na niej lepiej rośnie i smakuje
Ja sobie ten przepis na farsz szpinakowy wykorzystam nie raz ;) Do bułek też, bo wyglądają cudnie :-)
OdpowiedzUsuńO matko, w jakich jezykach tu do Ciebie piszą! A u mnie na targu nie ma szpinaku!!! Bułeczki wyglądaja tak, ze poleciałam sobie zrobic tosta z masłem, żeby oszukać żołądek. Dla nie jeszcze za trudne, u Anny są pyszne bułeczki, które wyglądają na mniej skomplikowane, wreszcie musze się odważyć! Pozdrowienia dla wszystkich, a dla Dobrusi cudnej szczególnie ciepłe
OdpowiedzUsuńJedną ze szpinakiem poproszę i kromkę tego pięknego chleba - palce lizać!
OdpowiedzUsuńKasiu, muszę dodać po Twoim komentarzu u mnie: te stracone kilogamy już mi wróciły, miedzy innymi dlategom,że zbyt często czytuję pyszne blogi kulinarne!:-)
OdpowiedzUsuń