17.12.2009
Ciasteczka półfrancuskie.
Ciasteczek ciąg dalszy...
Te piekę nie tylko z okazji Świąt. Niewątpliwą zaletą jest to, że mogą być przechowywane dość długo. Zdarzyło się że dwa miesiące (doprawdy nie wiem jak to się stało...) leżały w kamionkowym garnku i były wciąż pyszne! Zazwyczaj znikają w tempie ekspresowym, są bowiem delikatne, maślane, kruche i baaardzo smaczne, cóż więcej chcieć od ciasteczek?
Ciasto jest bez cukru, osłodą jest posypka z cukru lub lukier.
Ciasto ładnie się listkuje i nie wymaga długiej obróbki. Piekę je w różnych wersjach, a to małych kwadracików - takich na jeden kęs, a to okrągłych z dziurką tzw. oponek, lub gwiazdek - właśnie w czasie bożonarodzeniowym. Polecam!
CIASTKA PÓŁFRANCUSKIE Z CUKREM
3 szkl. mąki
1/2 kostki masła
1/2 kostki margaryny
1/2 szkl. kwaśnej śmietany
1 jajko roztrzepane
cukier do posypania (najlepiej gruby) lub posypka cukrowa
Wszystkie składniki posiekać nożem. Krótko zagnieść ciasto, zlepić w kulę. Owinąć ciasto w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut.
W tym czasie nagrzać piekarnik do 190stC.
Wyjąć ciasto z lodówki. Rozwałkowywać na grubość 4-5 mm lub jeśli lubimy - grubiej. Wykrawać nieduże ciasteczka, jeśli większe to z dziurką w środku. Smarować jajkiem i posypać cukrem.
Układać na blasze wyłożonej papierem. Nie trzeba robić dużych odstępów, ciastka nie rosną w szerz, rosną wzwyż.
Piec ok 8 minut do lekkiego zrumienienia. Wyjąć na kratkę, ostudzić. Zimne układać w puszce lub kamionkowym garnku, przykryć papierem i zamknąć. Smacznego!
Etykiety:
ciastka,
kruche i półfraccuskie,
świąteczne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne te ciasteczka. Slicznie ozdobione, takie świąteczne, cudne:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie - przepis nieskomplikowany, a ciasteczka wyglądają szalenie apetycznie - trzeba spróbować ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejne pyszności do mojej kolekcji :-)
Ciasteczek moc na Święta i jakie kolorowe! Schrupałabym jedno do herbatki :)
OdpowiedzUsuńMajanko dziekuję!
OdpowiedzUsuńAta przepis nieskomplikowany to fakt, ale ciasteczka są pyszne!
Tili szkoda że śnieg i mróz, rzuciłabym paczuszkę z ciastkami ale chyba dzisiaj nie doleci...pozdrawiam.
No tak. :) Teraz jest raj dla takich maślanych łasuchów jak ja. :) Gdzie nie zajrzę, to ciasteczka. :D A ja dostaję zawrotu głowy. :D Kass, u mnie by po dwóch dniach już to kamionkowe naczynie było puste. :)
OdpowiedzUsuńnigdy ciasteczka nie smakują tak dobrze jak w okolicach Świąt:) Ślicznie, wesoło je ozdobiłaś!
OdpowiedzUsuńKasiu, oj tak chcialm przepis na te ciasteczka i prosze, jest u Ciebie - tylko czekam na Nowy Rok i juz bede probowac :-) Usciski sle!
OdpowiedzUsuńdzieki za ten przepis. ciasteczka pyszne
OdpowiedzUsuńCieszę się że smakowały, pozdrawiam i życzę pogodnych świąt:)))
OdpowiedzUsuń