W domu ciepło i przytulnie... jem obiad* i spoglądam za okno...
...spokój, kolory, liście - piękną mamy JESIEŃ!
...a gdzieś na swiecie, całkiem niedaleko - wojna...
Zastanawiam się : PO CO TO NAM?
/jedna z najlepszych -wg mnie - piosenek o wojnie - POSŁUCHAJCIE.../
Spokojnej i refleksyjnej niedzieli...
*jakby kto pytał: kopytka + sos pieczarkowy + kapusta z pomidorami suszonymi:)
Absolutnie masz rację - wojny, glod i choroby...tyle ludzi cierpiących wokolo. A my tacy bezradni wobec tej sytuacji. Milej niedzieli, Kasiu.
OdpowiedzUsuńBasiu, niby to wszyscy wiemy ale czasem nachodzą mnie takie myśli i zastanawiam się dlaczego tak jest... i nie znajduję mądrej odpowiedzi, pozdrawiam:)
UsuńNas nie pytaj, zapytaj tych, którzy rządzą po co im to, my nie mamy nic do powiedzenia, chociaż możemy się czuć zagrożeni. Nie wiem czy był taki czas, by gdzieś tam na świecie nie było wojny. A podobno jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo stwórcy tej ziemi, którą mieliśmy czynić sobie poddaną.
OdpowiedzUsuńUtwór świetny.Kiedyś Dylan śpiewał takie protest songi.
Mimo wszystko dobrego wypoczynku życzę.)
Wcale nie pytam, to raczej pytanie retoryczne, niestety nie mamy na to wpływu...a szkoda, miłego wypoczynku Natanno:)
UsuńKass, przepiękne zdjęcia. Spokój w domu, spokój w sercu.
OdpowiedzUsuńDziś nie chcę zastanawiać się nad niczym poważniejszym, chcę odpocząć.
Ściskam ciepło:*
Majanko dziękuję, a dzisiaj kochana odpoczywaj i nie myśl o okropnościach tego świata...i zajadaj brownies:)))
UsuńTo ta pora roku,przyroda zwalnia,zatrzymuję sie i my także zwalniamy zaczynamy rozmyślać
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Kasiu
kapusta z pomidorami brzmi smakowicie
Masz rację, jesień sprzyja refleksjom, cieszmy się naszym spokojem i bezpieczeństwem, pozdrawiam:)
UsuńKasiu ja też zastanawiam sie po co? Czy nie lepiej żyje się kiedy na swiecie pokój ... Zasyłam buziaka i moc uścisków
OdpowiedzUsuńJolu ja myslę że ludzie nie mogą życ bez konfliktów... pozdrawiam:)
UsuńGdyby kobiety rządziły światem wojen by nie było. A tak nakręcają postęp podobno, w każdym razie tak twierdzą faceci. Cieszmy się ciepłem i spokojem, póki jest nam on dany. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńKaprysiu, kobiety górą i pal licho postęp:))) pozdrawiam:)
UsuńPo co to nam, po co to im... Przed wyjazdem do Izraela bardzo baliśmy się ataków terrorystycznych, a organizatorzy tłumaczyli, że Tel-Awiw to naprawdę spokojne i bezpieczne miasto. I tak było. Jak w jakimś raju. Na pustyni żołnierze, w Jerozolimie kontrole i widoczne gołym okiem konflikty, a Tel-Awiw - tańczył! Teraz myślę z niepokojem o moich znajomych. Dzieciaki, które poznałam, właśnie są w armii...
OdpowiedzUsuńMnie to przeraża... miejmy nadzieję że konflikt nie eskaluje...
Usuńpozdrawiam:)
Ciągle narzekamy na codzienności , trudności życiowe , psy na wszystkich rządach wieszamy ... i zapominamy jakim szczęściem jest żyć w czasach pokoju...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, życie w pokoju to największe szczęście:)
Usuń