To wiosenno-letni sernik, i na pewno wszystkim doskonale znany. To ciasto, to klasyka, pyszna klasyka!
Co roku o tej porze zaczynam przygotowywać serniki w wersji owocowej, na zimno...a kończę dopiero jesienią, kiedy kończą się letnie i świeże owoce. Z cytrusami też są pyszne, tyle że wówczas pora nie zawsze nastraja do przygotowywania ciast 'na zimno'.
Moimi ulubionymi są: sernik z malinami i sernik z truskawkami.
A że sezon w pełni i okazja była odpowiednia (urodziny Mamy), zrobiłam właśnie z truskawkami.
Do sera dodaję pokrojone w małe kawałeczki owoce i trochę musu truskawkowego, co sprawia że ciasto jest truskawkowe do kwadratu:)...i bardzo letnie.
SERNIK TRUSKAWKOWY NA ZIMNO
/tortownica o śr 26cm/
* paczka dużych biszkoptów 'San' (lub biszkopt upieczony z 3 jajek, 4 łyżek mąki i 3 łyżek cukru)
* 750g sera mielonego /używam z Piątnicy/
* 200g śmietany 18%
* 1/2 szkl zmiksowanych truskawek
* 1 galaretka rozpuszczona w 3/4 szkl gorącej wody i ostudzona
* 3 łyżki cukru pudru
* 3/4 szkl truskawek pokrojonych na kawałki
na wierzch::
* 2 szkl truskawek, umytych, obranych i wysuszonych
* 2 galaretki truskawkowe lub brzoskwiniowe
Dno tortownicy wyłożyć biszkoptami.
Ser zmiksować ze śmietaną i cukrem. Dodać mus truskawkowy i zimną galaretkę, wymieszać i połączyć z kawałkami truskawek. Wyłożyć na warstwę biszkoptów, a na wierzchu spiralnie ułożyć truskawki Wstawić tortownicę do lodówki.
Galaretki przeznaczone na wierzch rozpuścić w gorącej wodzie (w ok 400ml) i ostudzić. Kiedy lekko zaczną tężeć wylać na warstwę truskawek i wstawić formę do lodówki na kilka godzin a najlepiej na noc.
Smacznego!
Piękny ten serniczek:) Taki cudownie letni i kolorowy. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSzkoda,ze u mnie nie jedzą sernika na zimno.Wszyscy wolą pieczone;)
Pozdrawiam:)
Ja też się dzisiaj biorę za sernik truskawkowy :) One są takie prawdziwie letnie...
OdpowiedzUsuńna zimno z truskawkami.. najpyszniejsze.
OdpowiedzUsuńooo! zdecydowanie jestem na tak, duże TAK! uwielbiam serniki na zimno, znacznie bardziej niż pieczone (:
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie właśnie ciasta :) a wielkość galaretki mnie tym bardziej zachęciła :))
OdpowiedzUsuńTeż przepadam za takimi serowo-owocowymi deserami :-)
OdpowiedzUsuńjuz zapomnialam ze takie pyszne proste rzeczy mozna zrobic ,zabiore sie do niego w przyszlym tygodniu
OdpowiedzUsuńTakie ciasto to zestaw obowiązkowy na imieninowe spotkania w lecie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
U mamy zawsze latem byly takie ciasta z owocami zalanymi galaretka, wieki juz takich nie jadlam. Chetnie wiec sie wirtualnie poczestuje :)
OdpowiedzUsuńPS. A jak tam eksperymenty z syropem z agawy? :)
Pozdrawiam serdecznie!
Cudny serniczek, pełen smakołyków :)
OdpowiedzUsuńKass, gdy spojrzałam na zdjęcia - poczułam się, jakbym znalazła się przy stole u mojej teściowej. :) W odróżnieniu do Ciebie, niestety nie jest Ona mistrzynią słodkich wypieków, ale takie właśnie serniki na zimno z truskawkami - robi genialne. :)
OdpowiedzUsuńTak więc kłaniam się nisko i podziwiam. :)
Czy można użyć truskawek mrożonych, jak długo można przechowywać ten sernik, aby nie rozwinęła się pleśń, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTruskawki mrożone sa po rozmrożeniu dosyć mokre , nie wiem czy galaretka się nie rozpłynie, myślę że można zrobić taki myk - że do galaretki (zmniejszając trochę ilość wody) dodać truskawki i wymieszać razem. W lodówce sernik kilka dni śmiało wytrzyma, ( u mnie bez problemu 3-4 dni ), Pozdrawiam :)
Usuń