I znowu lato...temperatury w każdym razie letnie, słońce cudownie grzeje, ale bez przesady :) czyli tak jak lubię... nie jest upalnie, nie jest pochmurno, i nie mokro. Wiosna dobiega końca... a szkoda, bo była, ale jakby jej wcale nie było:) nie poczułam wiosny, jak większość mieszkańców terenów nadrzecznych. Zamiast cieszyć się długim dniem, ciepłem, czasem spędzanym w ogrodzie lub za miastem, grillowaniem itp... trapiłam się deszczami i powodzią, a zaraz potem plagą komarów, które nękają nas nieprzeciętnie :( jednak cieszmy się, że powódź powoli nas (kraj) opuszcza. Niektóre tereny są zalane do dzisiaj, trwa to już tygodnie i doprawdy nie wiem, jak mieszkający tam ludzie dają sobie radę w tak trudnych warunkach... wobec ich problemów, nasze komary to pikuś...
A tymczasem trwa truskawkowe szaleństwo! Zamknęłam w słoikach i butelkach ten najpyszniejszy wiosenny owoc... w zimie będziemy rozkoszować się kolorami i zapachami truskawkowego bogactwa.
Zrobiłam dżemy, konfiturę i sok z truskawek... a póki są na straganach , wykorzystuję do czego się tylko da.
A dzisiaj upiekłam mufinki kokosowe z truskawkami, wyszły smaczne... bardzo smaczne!
MUFINKI KOKOSOWE Z TRUSKAWKAMI
/na 12 sztuk/
* 2 i 1/2 szkl mąki tortowej
* 2/3 szkl wiórków kokosowych
* 1/2 szkl cukru
* 2 łyżki cukru z wanilią
* 1 i 1/2 łyżeczki pr. do pieczenia
* 2 jajka
* 125g masła
* 1/2 szkl słodkiej śmietanki /lub mleka
* 12 ładnych truskawek
Truskawki wymyć, obrać z szypułek i osuszyć.
Masło stopić i ostudzić.
Do jednej miski wlać śmietankę i jajka . Ubić rózgą do połączenia składników i dodać stopione masło. Wymieszać. Do drugiej miski wsypać mąkę i resztę suchych składników, wymieszać.
Połączyć zawartość obu misek i łyżką wymieszać. Nakładać porcje ciasta do formy mufinowej wyłożonej papilotkami. Na środku każdej wcisnąć delikatnie truskawkę szypułką (a raczej miejscem po niej) do góry.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180stC na 25-30 minut. Wyjąć na kratkę i ostudzić.
Polecam!Campanula
Tak pięknych muffinek dawno nie widziałam. Są fantastyczne- wprost idealne.
OdpowiedzUsuńAleż piękne te Twoje muffiny! Jakie kształtne! Moje nigdy takie zgrabne nie wychodzą! Zdradź tajemnicę prowadzącą do sukcesu:) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńKass, Twoje muffiny są śliczne, mają piekny kształt i już sobie wyobrażam jak muszą cudownie smakować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię:)
rewelacja! Pięknie wyrosły i to połączenie smakowe mmmm... marzenie - muszę je zrobić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wypiecz Wymaluj
truskawkowe szaleństwo.. to pierwsze zdjęcie jest niesamowite!
OdpowiedzUsuńna zdjęciach wyglądają perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńzaśliniłam monitor...
Są cudowne Kass :) A ja na dodatek wiem, że można je robic w ciemno, bo wszytskie muffiny jakie robiłam z Twoich przepisów sa idealne :D
OdpowiedzUsuńPyszne muffinki z truskawkami, muszę zrobic:)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie! Ten kształt to po prostu miffinka idealna :) Jaką ja mam chęć na truskawki...
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują;))
OdpowiedzUsuńTruskawki z kokosem to coś dla mnie :-) Śliczne te muffiny!
OdpowiedzUsuńśliczne (:
OdpowiedzUsuńbajecznie wyrosły!
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie:) Takie jasne muffinki z czerwonym całuskiem ;)
OdpowiedzUsuńKasiu śliczne wyrosły! Mnie jakoś nigdy nie wyrastają tak jakbym chciała...
OdpowiedzUsuńMuszę chyba popracować nad swoim przepisem :D
Kasiu! Już zrobione! rękami mojej małej Ani :-)
OdpowiedzUsuńDowód na Garkotłuku :-)
Są przepyszne!
Dziękuję bardzo za kolejny wspaniały przepis :-))
ślicznie te zatopione truskawki wygladają :))
OdpowiedzUsuńŚliczne !:)
OdpowiedzUsuńWlasnie poszukuje, przepisu na ciekawe muffinki i te Twoje wygladaja jak z ksiazki kucharskiej i smakuja na pewno niezle, te kokosy i truskawki, ciekawe polaczenie. Mam nadzieje, ze mi wyjda takie jak Tobie, sprobuje dzisiaj wieczorem.
OdpowiedzUsuńjak tylko pojawia się truskawki zrobię te muffinki :) wyglądają obłędnie :D pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń