Skrzynka była wypełniona po brzegi fioletowymi pięknościami, które z daleka świeciły nieskazitelnie gładkimi brzuszkami i śmiały się do wszystkich wokół:)
Kiedy ujrzałam na półce sklepowej te wspaniałe, wręcz idealne bakłażany, nie mogłam im się oprzeć...takie były urodziwe!... to była miłość od pierwszego wejrzenia:)))
No i przygotowałam wreszcie danie, którego wcześniej nie robiłam, a o którego zrobieniu niejednokrotnie myślałam. Bakłażany mają tak szerokie zastosowanie, że zawsze wcześniej pojawiały się w innej oprawie... tym razem powstała Musaka. To grecka zapiekanka, w której bakłażany przeplatają się z warstwą mięsno-pomidorową a wierzch przykrywa czapa z sosu beszamelowego i sera, jest świetna w taka pogodę jak dzisiaj. W sam raz na letni obiad:) W greckich restauracjach czasami podaje się ją w mniejszych jednoosobowych kokilkach do zapiekania a dno wykłada się plastrami ugotowanych ziemniaków - tak też smakuje wspaniale.
Polecam!
MUSAKA (MOUSSAKA)
* 1-2 bakłażany
* 2 cebule
* 70dag mielonej jagnięciny (cielęciny, wołowiny albo szynki wieprzowej)
* 1kg pomidorów lub puszka pomidorów w zalewie
* 1 łyżka koncentratu pomidorowego
* 3-4 ząbki czosnku
* 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
* 1 łyżka oregano
* 1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu
* 1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
* po 1 łyżeczce: kminku mielonego, cynamonu
* sól
* oliwa z oliwek (extra vergine)
sos:
* 2 łyżki masła
* 2 łyżki mąki
* 1,5 szkl mleka
* 2 łyżki startego sera żółtego - najlepiej parmezanu
* 1 jajko
* kilka łyżek startego sera na wierzch zapiekanki
Bakłażan pokroić na plastry o gr ok 5 mm.
Posolić i odstawić na 20 minut aby pozbyły się goryczki. Opłukać z soli i osuszyć na ręczniku papierowym.
Na niewielkiej ilości oliwy obsmażyć z obu stron plastry bakłażana, po czym ułożyć je na ręczniku papierowym do osączenia.
Cebulę i czosnek pokroić drobno i zrumienić na oliwie. Dodać mięso i razem smażyć 15 minut , mieszając. Wrzucić pokrojone w kostkę pomidory, koncentrat, czosnek, przyprawy i dusić dalsze 10 minut.
Zrobić sos:
Rozpuścić masło, wsypać mąkę i wymieszać aby nie było grudek. Dolewać mleko ciągle mieszając na małym gazie, do zgęstnienia. Odstawić i połączyć ze startym serem, na końcu wbić jajko i szybko rozmieszać. Przyprawić solą i pieprzem.
W wysmarowanym naczyniu żaroodpornym*** układać naprzemiennie plastry bakłażana i mięso z pomidorami.
Polać z wierzchu beszamelem , posypać bułką tarta i ewentualnie startym serem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180stC na ok 50 minut do zapieczenia. Wierzch powinien się ładnie zrumienić. Smacznego!
***Naczynie powinno być odpowiednio duże (nie tak jak u mnie:)), bowiem w trakcie pieczenia potrawa lekko się unosi i może wypłynąć z niej trochę sosu...nie wpływa to na smak... ale wpływa na wygląd piekarnika :)
*
Uwielbiam! jedno z moich ulubionych dań :)
OdpowiedzUsuńNigdy tego nie robiłam, ale tym razem mnie skusiłaś.Będą kuchenne eksperymenty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKasiu doskonale Cie rozumiem,ze nie moglas sie im oprzec...ja przezylam to samo bedac ostatnio w Polsce...jak wpadlam na bazar to nie wiedzialam co kupic pierwsze..a wszystkie warzywa i owoce tak pieknie sie do mnie usmiechaly...tutaj niestety nie mam w poblizu takich cudownych bazarow,same markety a wiadomo ze to nie to samo:)
OdpowiedzUsuńMusaka jest pyszna !:) Mniam,mniam:)
OdpowiedzUsuńJakie pysznosci:-) bardzo apetyczne zdjecia:-)
OdpowiedzUsuńDelicje! Uwielbiam! :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię i jakoś dawno nie robiłam, chyba wiem co będzie jutro na obiad :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie dania.
OdpowiedzUsuńa Twoja musaka wygląda rewelacyjnie ;]
och, pyszny obiad!
OdpowiedzUsuńUwielbiam... :)
OdpowiedzUsuńKass, musakę raz tylko kosztowałam w Olsztynie w jakiejś greckiej knajpce - smakowała wybornie..., sama jeszcze nie próbowałam, bo to wiesz, wydaje się przedsięwzięciem nie byle jakim...
OdpowiedzUsuńkass narobilas mi smaka. juz dawno musaki nie robilam , wiec czas nadrobic zaleglosci.
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie tu u Ciebie :) za każdym razem gdy tu zaglądam łapię się na tym, że oblizuję usta :D
OdpowiedzUsuńA takiego dania nie miałam jeszcze okazji jeść, ale słyszałam o nim nie raz i myślę, że w końcu się zdecyduję :)
Pozdrawiam Cię cieplutko!
do sosu beszamelowego dodaje sie jeszcze starta galke muszkatołową i jest extra
OdpowiedzUsuń