Do świąt coraz bliżej, testujemy (z córką:)) różne wariacje ciasteczkowe, a to jedna z nich.
Właściwie pomysł na te ciastka powstał nie w mojej kuchni, wykonane też nie przeze mnie... bazą jednak jest mój przepis na ciasteczka maślane , a że z dodatkiem kakao wyszły bardzo smaczne, więc dzielę się z Wami przepisem:)
Polecam jako alternatywę dla pierniczków.
CIASTECZKA KAKAOWE Z BRĄZOWYM CUKREM
* 500g mąki pszennej
* 3 łyżki ciemnego kakao
* 300g masła
* 1/2 szkl cukru drobnego
* żółtko + białko do smarowania
* 2 łyżki twarożku kremowego
* szczypta soli
Posiekać masło z mąką i cukrem, dodać kakao i resztę składników. Zagnieść ciasto, owinąć w folię spożywczą i przez godzinę schłodzić w lodówce. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180stC.
Wałkować dosyć cienko, wykrawać ciasteczka. Posmarować rozmąconym białkiem i posypać brązowym cukrem.
Wstawić do upieczenia na 6-8 minut. Uważać żeby nie przypalić!:)
Studzić na kratce. Przechowywać w blaszanym pudełku.
Smacznego!
*
Klub morsa?
Piękne, aż szkoda jeść!
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie! A zdjęcie piękne!
OdpowiedzUsuńśliczne;)niedługo zabieram się za pierniczki.Takie małe,domowe słodkości dają najwięcej radości,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPieknie wygladaja w dekoracji na na kole. Bardzo smakowice i swiatecznie:)
OdpowiedzUsuńKass, ciarki mnie przechodza, jak widze Twojego futrzaka w wodzie:)
Zapachniało świętami :)
OdpowiedzUsuńmalina - dziękuję:)
OdpowiedzUsuńAngie - i smakują też niczego sobie:)
Monisia - masz rację, nie ma to jak domowe pierniczki i ciasteczka:)
Aggie - mnie codziennie przechodzą bo codziennie się kąpie, dzisiaj Odra była rano pokryta lodem więc obyło sie bez kąpieli:)
Aniu u mnie juz pachnie od tygodnia:)
OdpowiedzUsuńKasiu tak mnie skusilas tymi ciasteczkami, ze zapisuje przepis i sprobuje upiec..sliczne są.
OdpowiedzUsuńKasieńko fantastyczne ciasteczka:) ....a Kaja ...oj jak to ostatnio w skeczach kabaretowych słyszałam "piękna, ze łeb urywa":) ....cudowny psiak:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńbijana - jestem ciekawa jak Ci będą smakowały...
OdpowiedzUsuńJolu, dzięki:) a Kaja jest... co tu duzo mówić: fantastyczna i kochana:)
Bardzo śliczne i wyglądają na przepyszne. Koniecznie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńCudowne te ciasteczka i piękne zdjecia zrobiłaś Kasiu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
A piesek jaki kochany !:)
cudnie! :)
OdpowiedzUsuńChyba ukradnę Ci ten pomysł na ciasteczkowy wieniec świąteczny:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest!
Jakbym miała takie futro też bym się do Morsów zapisała:)
Pozdrawiam ciepło!
fajne sa! i z checia bym sobie je schrupala:)
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie i niesamowicie pysznie! Świetna propozycja:)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobal mi sie ten pomysl z brazowym cukrem! Pozdrawiam przedswiatecznie Kass :-)
OdpowiedzUsuń