21.07.2009
Drożdżówka z jagodami.
Kolejne ciasto, które piekę każdego lata.
Ciasto drożdżowe w tym placku jest delikatne i lekkie.
Kruszonka mocno chrupiąca, na bazie brązowego cukru, ma waniliowy aromat.
Jagody oczywiscie swieże i pyszne.
Polecam!
DROŻDŻÓWKA Z JAGODAMI
/foremka 38x25cm/
ciasto:
650g mąki pszennej
1/2 szkl cukru
2 żóltka
1 jajko
100g masla
2 - 2,5 szkl mleka cieplego
30g drożdży swieżych
1,5 lyżki cukru z prawdziwą wanilią
otarta skórka z 1 cytryny
szczypta soli
kruszonka:
1/2 szkl cukru brązowego
70g masla
70g smalcu
180g mąki
2 lyzki cukru z prawdziwą wanilią
na wierzch:
400g jagód
Drożdże rozdrobnic i wymieszac z lyżką cukru, lyżką mąki i 1/2 szkl cieplego mleka, przykryc i odstawic na 10 minut do 'ruszenia'.
Maslo rozpuscic w rondelku.
Do miski robota wsypac makę, cukier, cukier waniliowy, sól i dodac drożdzowy roztwór i resztę mleka. Wlac żóltka , jajko, skórkęz cytryny i wlączy mikser na srednie obroty. Wyrabiac aż wszystko dobrze się polączy, trwa to ok 5 min.
Dodac wówczas stopione, lekko cieple maslo i wyrabiac dalsze 5 minut.
Przelożyc ciasto do większej miski, przykryc i pozostawic w cieple na ok 35-40 min, az podwoi objętosc.
W tym czasie polączyc skladniki kruszonki widelcem, zagniesc krótko palcami i wlożyc do lodówki do schlodzenia.
Piekarnik nagrzac do 180stC.
Blaszkę wylożyc papierem do pieczenia lub wysmarowac maslem.
Wyrosnięte ciasto przelożyc do formy, wyrównac powierzchnie, posypac jagodami i na wierzch rozkruszyc zimną kruszonkę.
Umiescic ciasto w piekarniku i piec ok 35 minut, aż się przyrumieni. Można dla pewnosci sprawdzic patyczkiem przed wyjęciem ciasta z pieca. Jesli jest suchy - wyjąc na kratkę.
Można posypac cukrem pudrem. Smacznego!
Etykiety:
ciasta,
ciasta drożdżowe,
ciasta z owocami,
Smaki lata
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Och, Kass, ta drożdżówka to normalnie raj na ziemi :) Mogę wpaść na kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńA czy ja widzę nowych kocich towarzyszy? Słodkie, choć Dobrusia chyba po poważnych przejściach :( Podrap ją za uszkiem ode mnie, a Lolę za tą słodką pozę snu :)))
Robiłam kiedyś identyczne (dokładnie te same składniki) ciasto!
OdpowiedzUsuńTili zapraszam!pyszczki podrapane...
OdpowiedzUsuńps. remont dobiega końca?
An-no te proporcje są w tym cieście bardzo dobre, wychodzi lekka drożdżówka, jak lubię!
jaka puszysta drozdzowka! juz dawno takiej nie widziałąm;) juz dawno nie jadlam drozdzowego, musze i ja cos wykombinowac;)
OdpowiedzUsuńKass! Ty kusicielko moja!! :-D
OdpowiedzUsuńA z wiśniami też można?
Viridianka wykombinuj bo lato szybko mija... i owoce też...
OdpowiedzUsuńAta mozna z wisniami , oczywiście...ja następne upiekę z nimi własnie, dojrzały i muszę czym prędzej zrywac i przerabiac, piec, jesc...:)
Od razu czuję zapach drożdżowego i mam ochotę biec po szklankę mleka :)
OdpowiedzUsuńNieodmiennie zachwycam się Twoją kocią rodzinką :)
Genialne zdjecia! Najbardziej mi sie podoba to pierwsze. Oddaje caly urok i puszystosc tego ciasta. Drozdzowe to moje ulubione.
OdpowiedzUsuńSciskam :)
Drożdżowe z kruszonką...patrzę i wspominam drożdżówki mojej Babci...
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentuje! POdobnie jak biszkopt poniżej... B.podobają mi się filiżanki, które masz na zdjęciu przy biszkopcie. Urocze :)
OdpowiedzUsuńPS pozwalam sobie dodać Twą stronę do moich linków.
Kasiu,ale mam ochotę na tą drożdżówkę!:DD
OdpowiedzUsuńKass, o wspomnienie wspomnien :-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze i piekne - juz by mi tu kapaly lzy gdybym sie nie najadla jagod w tym roku...
Twoja drożdżówka wygląda przepieknie. Upiekłam dokładnie wg Twojego przepisu, pięknie mi wyrosła, patyczek był suchy. Studziłam ją przy uchylonym piekarniku, a mimo to ciasto bardzo opadło i w srodku w ogóle nie jest puszyste tylko takie zbite, gęste. Czyżby zakalec? Dlaczego?
OdpowiedzUsuńO kurcze... szkoda że nie wyszło, sama nie wiem co napisac bo prawdę mówiąc nie wiem, mnie tez czasem zdarza sie taki 'gnieciuch', w moim przypadku zawiniła mąka, wiem bo kazde ciasto wychodziło zniej kiepskie i zbite :( może i u Ciebie tak było...pozdrawiam i życzę tylko wspaniałych wypieków:)
Usuń