Kiedyś Ania zamieściła na swoim blogu przepis na 'Kurczaka leniwej gospodyni', przepis najprostszy z możliwych na pyszne danie, które nazwę zawdzięcza nie tyle lenistwu gospodyni, ile właśnie łatwości wykonania.
To ciasto należy do tych co to nie tylko łatwe, ale też szybkie i smaczne. Właściwie powinnam je też nazwać 'Ciastem gospodyni remontującej' :)) A że i w tym rozgardiaszu leniwej, to też prawda...
Reasumując, ciasto idealne dla :
1) gospodyni leniwej
2) gospodyni remontującej
3) gospodyni 'bezczasowej'
4) gospodyni lubiącej ciasta czekoladowe i z jagodami
5) gospodarza (niekoniecznie leniwego)
Stwierdzam że pierwsze cztery opcje to ja:), i nietrudno zgadnąć kto pasuje do pkt 5...:)
A ciasto... czekoladowe, wilgotne, jagodowe... takie lubimy! Polecam!
(blaszka 25x30cm)
* 2 i 1/2 szkl mąki tortowej
* 3 jajka
* 1 szkl oleju słonecznikowego
* 1 szkl mleka
* 1 szkl cukru
* cukier waniliowy
* kilka kropli esencji migdałowej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 łyżeczka sody oczyszczonej
* 3 płaskie łyzki ciemnego kakao
* 1/2 kg jagód
Przygotowanie jest podobne jak ciasta na muffinki, czyli zaczynamy od przygotowania 2 misek.
Do jednej przesiewamy mąkę i kakao, dodajemy cukier, cukier waniliowy, proszek i sodę. Dokładnie mieszamy.
Do drugiej miski wlewamy mleko i olej, wbijamy jajka i roztrzepujemy rózgą aby wszystko utworzyło jednolitą płynną masę.
Łączymy zawartość obu misek i łyżką mieszamy leniwie i niezbyt długo. Wylewamy do natłuszczonej formy i wysypanej bułką tartą lub krupczatką. Na wierzch wysypujemy jagody i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180stC na 40-45 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy nie jest surowe, jeśli wbity w środek ciasta jest suchy, oznacza że ciasto jest upieczone. Po wyjęciu na kratkę posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Mariaż
ciasto wyglada smakowicie:) i z jagodami, mniam...
OdpowiedzUsuńno i bardzo proste w przygotowaniu, co jest duzym plusem, gdy zache sie cos do kawki lub herbatki, pozdrawiam:)
Chyba rzadko się widzi takie połączenie jagód i ciemnego ciasta a przeciez to musi byc takie pyszne:)
OdpowiedzUsuńTo ciasto zdecydowanie działa na moją wyobraźnię! I gdyby nie tuzin jagodzianek, który dziś wyprodukowałam, z całą pewnością zakasałabym rękawy :)
OdpowiedzUsuńha ha no to się uśmiałam (; ciasto gospodyni remontującej (:
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kass ciepło!
świetnie wygląda;D pycha
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasto! Idealne dla mnie - z powodu podpunktu czwartego. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No to ja Kasiu poczekam do następnego tygodnia bo też wtedy remontująca będę:) ...choć nie wiem czy jest się z czego cieszyć:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDla leniwych czy nie, ciasto wygląda wspaniale i tak apetycznie !:)
OdpowiedzUsuńten mariaz bardzo mi sie podoba,bodobnie mariaz tej czekolady z jagodami,az sie nie chce wierzyc,ze takie proste jest...niech ja jagody dostane...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wyglada naprawde pysznie. I choc do leniwych nie naleze ( amoze tylko sobie to wmawiam :)) to z przyjemnoscia wyprobuje ten przepis :)
OdpowiedzUsuńKass, rozumiem, że to coś dla mnie, czyli dla leniwej, bo przecież nie remontującej gospodyni...?
OdpowiedzUsuńNawet mi się podoba takie połączenie jagód i czekolady, Mniam...
no dobra - dla takiego ciasta mogę byc nawet leniwa :)
OdpowiedzUsuńSzybkie i na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie. Ja niestety ograniczam się do pieczenia Murzynka (tylko to mi wychodzi). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMolto delizioso il tuo blog :) ciao a presto, Stefania
OdpowiedzUsuńjestem bezczasowa i uwielbiajaca czegoladowe ciasta i jagody. ha! ciasto podwojnie dla mnie! ;-)
OdpowiedzUsuńpysznie tu domowo.. z takim ciastem
OdpowiedzUsuń