To ciasto, to klasyczny placek drożdżowy z owocami, w lecie gości u nas bardzo często:)
Najlepiej jeśli są w nim wymieszane owoce słodkie i kwaśne ale może być też jeden rodzaj, jak kto woli...wszystkie chwyty dozwolone!
Chociaż ciasto smakuje najlepiej w lecie, kiedy są świeże owoce (mój ulubiony agrest!) to zimą, z mrożonymi lub bez dodatków z samą kruszonką, też smakuje dobrze. I dodatkową zaleta jest to, że na drugi dzień jest tak samo smaczne, bo nie traci świeżości! Polecam!
/forma 25x40cm/
ciasto:
* 60dag mąki pszennej
* 15dag cukru
* 2 żółtka
* 1 jajko
* 10dag masła
* 5dag margaryny
* 2dag świeżych drożdży
* 1szkl letniego mleka
* 1/4 szkl letniej wody
* skórka otarta z cytryny
* 1 łyżka esencji z wanilii
kruszonka:
* 10dag masła
* 15dag mąki kukurydzianej
* 10dag cukru
* cukier waniliowy
* owoce sezonowe, u mnie: agrest, papierówki, śliwki
* białko do posmarowania ciasta
* cukier puder na wierzch
Z pół szkl ciepłego mleka, łyżki mąki, drożdży i łyżeczki cukru zrobić zaczyn, przykryć i odstawić na 10-15 minut aż drożdże zaczną pracować. Żółtka i jajko ubić na puch dodając łyżkę cukru. Masło i margarynę stopić i lekko przestudzić. Do miski miksera wsypać mąkę, cukier, dodać masę jajeczną, resztę mleka i zaczyn i włączyć mikser. Wyrabiać na wolnych obrotach, dodać tłuszcz, esencję, skórkę cytrynową i zwiększając prędkość mieszadeł wyrabiać ok 5 minut. Przełożyć ciasto do większej miski, przykryć i pozostawić do wyrośnięcia na ok 45 minut.
Z podanych składników zetrzeć w palcach kruszonkę, wstawić miskę do lodówki lub zamrażalnika.
Umyć i obrać owoce, jabłka pokroić w ćwiartki, śliwki wypestkować. Blaszkę wysmarować margaryną.
Kiedy ciasto co najmniej podwoi objętość, przełożyć je do formy, wygładzając powierzchnię. Posmarować rozmąconym białkiem, wyłożyć na wierzch owoce i posypać zimną kruszonką. Przykryć i odstawić na godzinę do podrośnięcia.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 190stC. Piec 30 minut, wyjąć na kratkę a po 5 minutach posypać cukrem pudrem. Smacznego!
Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie!
ps. Jestem na polu boju remontowego:))
pewnie jest pyszny (:
OdpowiedzUsuńja drożdżowego jakoś nigdy nie lubiłam. jedynie co to kruszonkę lubiłam wyjadać a potem zostawały takie wielkie dziury;)
OdpowiedzUsuńciasta drozdzowe zawsze kojarza mi sie z wypiekami mojej mamy ;)
OdpowiedzUsuńPycha ! Tyle dobroci, i drożdżowe, i owoce :)
OdpowiedzUsuńNie kuś, bo skorzystam z okazji, że nie ma upału i upiekę! Mąż byłby w siódmym niebie...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pomyślne zakończenie remontu, Kass :)
oj, oj, uwielbiam drożdżowe z owocami i kruszonką (:
OdpowiedzUsuńpiekłam już w tym roku truskawkowe i borówkowe.
Pyszny powrót:-)) Drożdżowe, najlepsze na świecie ciasto! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPatrzac na ten wspanialy placek w Twoim wykonaniu przypomnialy mi sie drozdzowe pyszne placki w wykonaniu mojej Mamy,musze ja namowic do upieczenia czegos tak pysznego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko po dlugasnej przerwie...:)
Kass, jak ja lubię twoje ciasta-placki drożdżowe , bardzo lubię
OdpowiedzUsuńPiekłam już inne(biję się w pierś bo nawet z lenistwa pod ciastem nie napisałam jakie one są dobre)i wiem ,ze nie tylko wyglądają tak pysznie ,ale takie są
buziaki *
Od razu mam ochotę biec po kubek zimnego mleka i spałaszować wielki kawałek takiego placka :)
OdpowiedzUsuńpyszna klasyka! widok takiego placka z kruszonką zawsze mnie rozbraja!
OdpowiedzUsuńZ agrestem jeszcze nie piekłam a pysznie to brzmi:)
OdpowiedzUsuńCudny ten placek. I tyle owoców ma w sobie!
OdpowiedzUsuńTwój placek kojarzy mi się z dziecinstwem - do dziś przepadam za drożdżowym z owocami :-) Będę musiała wypróbować Twój przepis :-)
OdpowiedzUsuńKass, uwielbiam drożdżowe ciasta z owocami.:) Zapach drożdżowego jest taki domowy, cudny. Takie pulchne ciacho wyciągnięte z piekarnika jest po prostu obłędne.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój pomysł na dodatki do ciasta, szkoda,że u mnie tak mało agrestu było tego lata.
Częstuję się więc Twoim pysznym ciastem.:)
Pozdrowienia :)
takie ciasto to lato, zdecydowanie
OdpowiedzUsuńPyszny wypiek. Kojarzę to ciasto z wakacjami u babci.
OdpowiedzUsuńagrest, śliwki i jabłka. mrr, nutka jesieni <3
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl z tym polaczeniem agrestu, jablek i sliwek! Nie pieklam jeszcze nigdy takiej wersji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Kass!
pełen owoców, pełen dobrej energii, pełen lata.
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżowe ciasta, Twoje wygląda bardzo apetycznie, to Ja chętnie się poczęstuję ;)
OdpowiedzUsuńCzy dobrze przeczytałam? W sumie, aż 2 kostki masła?!
OdpowiedzUsuńAnonimowy,
OdpowiedzUsuńW cieście jest 100g masła i 50g margaryny...
a do kruszonki 100g masła...
nie wiem jakie kostki masz na mysli, u mnie kostka to 200g lub 250g... jak Ci wyszły 2 kostki?
pozdrawiam:)