3.10.2008
Chleb pszenno-żytni na zakwasie
Lubię jesienne klimaty...opadające liscie i kasztany, zimne poranki i rosę na trawie...spacery z psami...lubię też jesień szarą, deszczową, kiedy drzewa są już puste...wtedy najbardziej smakuje kucharzenie...wtedy pieczenie chleba sprawia że szarość za oknem jest ciepla i przyjazna...
CHLEB PSZENNO-ŻYTNI NA ZAKWASIE
wieczorem w przeddzień pieczenia:
100g zakwasu (moze być z lodówki)
200g maki pszennej typ 650 lub chlebowej
100g maki pszennej razowej typ2000
2,5 łyżeczek soli morskiej
1 lyzeczka cukru
Włożyć do miski i wymieszać, przykryć i odstawić w temp. pokojowej na noc.
Rano dodać do miski z wyrośniętym ciastem zakwaszonym:
300g mąki pszennej
100g mąki żytniej typ 720
100g mąki pszennej razowej
ciepla woda
Wyrobić dodając wodę stopniowo, aby można bylo formować chleb (nie za dużo!) i odstawić w misce do wyrośnięcia na ok 2,5 godz.
Po tym czasie wyrośnięte ciasto wyłożyć na blat,odgazować, lekko wyrobić i uformować 2 bochenki. Włożyć do koszyków do wyrastania (wcześniej wysypanych mąką) lub uformować 2 podłużne chlebki i włożyć do wysmarowanych olejem foremek podłużnych. Przykryć i odstawić do ponownego wyrośnięcia. Jak podwoi objętość można piec. Z wierzchu posmarować olejem lub posypać mąką. Piekarnik nagrzać do 250stC i wstawić na 20 minut, po czym zredukować temperaturę do 210stC i piec jeszcze 25-30 minut. Wyjąć na kratkę do ostudzenia.
Etykiety:
chleb i bułki,
chleb na zakwasie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale cudny chleb ,taki puchaty.
OdpowiedzUsuńDziękuję, szkoda że nie możesz skosztować....
OdpowiedzUsuńKass,pozostaje mi upiec taki sam:D
OdpowiedzUsuńZapisałam sobie przepis do zrobienia
Dawno nie było u mnie takiego chleba z domowego pieca.
OdpowiedzUsuńPewnie pyszny i skórka chrupiąca?
Podpatruję pyszności na blogu i staram się piec chleby. Nie są tak piękne, ale bardzo smaczne. Właśnie rośnie mi ten chlebek. W przepisie nie ma jednak w zaczynie wody. Czy to błąd, czy suchy miał na noc być? Ja dolałam letniej, bo wydawało mi się, że powinna być, ale jednak dziś się konsultuję :) Pozdrawiam sąsiadkę zza miedzy. :)
OdpowiedzUsuńWitam, oczywiście że mój błąd, powinna być woda - co do ilości to musze pogrzebać w kajecie, dawno tego chleba nie piekłam... ale jeśli dałaś tyle by utworzyła się jednolita niezbyt rzadka papka to będzie OK, mam nadzieję że ładnie Ci wyjdzie- napisz koniecznie!
Usuńpozdrawiam ciepło:))
Chleb wyszedł pyszny. Wyrośnięty, ale nie taki ładny, jak Twój :( Mam gazowy piekarnik i niestety nie rumieni mi on tak ładnie skórki od góry. Ale ważne, że piecze i chleby smakują :) Idę poszukać następnego przepisu. Pozdrawiam zza miedzy :)
UsuńWspaniale że chleb wyszedł, pozdrawiam:)
Usuń