18.05.2009
Weekendowa piekarnia #31-Cebularze
Cebularze to druga propozycja Zawszepolki na Weekendowa piekarnie #31, ktorej byla gospodynia. Wczesniej robilam cebularze wielokrotnie, poniewaz w moim domu ciesza sie duzym powodzeniem. Pieklam jednak z innego przepisu, z ciastem 'biedniejszym'...podobnym jak na pizze. Ponizszy przepis jest z ciastem wzbogaconym mlekiem i maslem (dalam zamiast margaryny), sa wiec delikatniejsze w smaku, o mieciutkim miazszu.
Bardzo smaczne, latwe i szybkie do przygotowania, pyszne buleczki z nadzieniem z cebuli i maku. Sa swietne na kazda pore dnia, doskonale na wycieczki i pikniki. Polecam!
Podaje za Zawszepolka:
CEBULARZE
5 dag drozdzy swiezych (tutaj uwaga od Alci vel Margot - 2dag drozdzy wystarcza, Ona tyle uzyla i cebularze wyszly pyszne)
1 lyzka cukru
1/2 kg maki (najlepiej krupczatki)
1 szklanka mleka
1 jajko
1 lyzeczka soli
6 dag margaryny
1 kg cebuli
3 czubate lyzki maku
Drozdze mieszamy z cukrem, 2 lyzkami maki i czescia cieplego mleka. Pozostawiamy do wyrosniecia.
Rozpuszczamy w garnku margaryne z reszta mleka. Wyrosniety rozczyn i cieple mleko z margaryna dodajemy do maki z sola. Jajko roztrzepujemy za pomoca widelca i dodajemy do pozostalych skladnikow zostawiajac troche na posmarowanie brzegow cebularzy (okolo lyzki).
Wyrabiamy ciasto tak, aby odstawalo od reki, w razie potrzeby dodajemy make. Nastepnie pozostawiamy do wyrosniecia az podwoi objetosc.
Gdy ciasto rosnie, przygotowujemy cebule - kroimy ja w kostke i podsmazamy na oleju do uzyskania zlotego koloru. Do cieplej jeszcze, ale juz zdjetej z ognia cebuli wsypujemy mak oraz doprawiamy sola i pieprzem.
Ciasto dzielimy na 12 czesci. Kazda czesc walkujemy na owalne placki. Brzegi plackow smarujemy pozostawionym jajkiem. Następnie kladziemy porcje cebuli, rozkladajac ja rownomiernie po calym placku. Zanim wstawimy do goracego piekarnika, poczekajmy chwilke, aż znow podrosna.
Pieczemy w 200 stopniach do momentu, az cebularze sie zarumienia.
Przepis na przygotowanie cebulki na cebularze zdobyty w jednej z lubelskich piekarni, gdzie cebularze wypieka sie „od zawsze”
2 lyzki czubate maku
2 wielkie cebule pokrojone w gruba kostke
szczypta soli
2 lyzki oleju
Cebule do cebularzy przygotowujemy na dzien, dwa przed pieczeniem. Pokrojona w kostke cebule obgotowujemy chwilke we wrzatku i odcedzamy. Goraca wrzucamy do sloika, posypujemy makiem i sola i wlewamy olej. Sloik zakrecamy i wstrzasamy, by wszystko sie dokladnie wymieszalo. Po ostygnieciu wkladamy do lodowki. Dzieki takiemu potraktowaniu cebula jest slodka i miekka.
A tu troche wiosny, ktora szaleje w moim ogrodzie...
Etykiety:
chleb i bułki,
Weekendowa piekarnia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo bym chciala znalezc sie w Twoim ogrodzie chociaz na chwilke :) Dziekuje ze upieklas rowniez cebularze :* Jak juz napisalam u Anny ja tez nie dam nastepnym razem jajka i dodam mniej cukru :) buziaki!
OdpowiedzUsuńNo to "cebularzowo" się zrobiło - jak w lubelskich piekarniach...
OdpowiedzUsuńA kwiaty piękne!
Wyglądają cudnie !:)) I pyszniutko :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty!:))
To ja wśród zieleni i w otoczeniu pięknych kwiatów poprosze o cebularza z chrupkim spodem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Sliczne! I cebularze, i wiosenny ogrod :)
OdpowiedzUsuń