Tym razem chleba nie piekłam w garnku, jak to często ostatnio bywało. Tym razem upiekłam chleb, który powstał znienacka, a właściwie mimochodem. Znienacka ... mimochodem... prawda że to ładne słowa? Lubię takie słowa i zwroty, one sprawiają że język jest plastyczny, malarski...
A chleb... też trochę malarski powstał... bo ma w sobie i płatki owsiane, i ziarna słonecznika, i dynię, i trochę otrąb, i ziemniaki... a wszystko okraszone dobrym miodem:) Improwizowane wypieki są jak wycieczka w nieznane, nigdy nie wiadomo co nas spotka za zakrętem i czy widoki nas oczarują:)
Smak wyborny, lekko słodki, wilgotny miąższ, chrupiące pod zębami nasionka, urodziwie 'dziurzasty'... muszą przyznać, że chleb wyszedł bardzo smaczny :)
Polecam!
/1 spory bochenek/
* 4 szkl mąki pszennej chlebowej (szkl = 200ml)
* 1/2 szkl płatków owsianych
* 2 łyżki otrąb pszennych
* 1/2 szkl ziaren słonecznika
* 1/2 szkl pestek dyni
* 2/3 szkl zmiażdżonych gotowanych ziemniaków
* 20g świeżych drożdży
* 1 łyżka miodu
* 1 łyżeczka soli
* 2 szkl letniej wody
Z 1/2 szkl wody, 1/2 szkl mąki, miodu i drożdży zrobić zaczyn, przykryć ściereczką. Odczekać 10 minut aż drożdże zaczną pracować.
Do większej miski wsypać mąkę, płatki owsiane, otręby, zmiażdżone ziemniaki, dodać zaczyn i dolewając stopniowo letnią wodę wyrabiać ciasto przez 10 minut (można mikserem), w połowie wyrabiania dosypać ziarna i sól. Przykryć miskę folią spożywczą i pozostawić na 60-90 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie przełożyć do wyłożonej papierem formy, mokrą dłonią wyrównać powierzchnię, posypać płatkami lub ziarnami. Odczekać 30-35 minut aby chleb lekko się napuszył - w tym czasie nagrzać piekarnik do 240stC. Wsunąć blaszkę do pieca na 15 minut. Zmniejszyć temperaturę do 200stC i piec 20 minut, po czym obniżyć do 170stC i dopiec jeszcze przez kolejne 20 minut.
Smacznego!
*
A na deser trochę wiosny...
...i trochę Kai:)
cudowny ! zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę godny polecenia, pozdrawiam:)
UsuńKaja na deser:-)) mniam, mniam! Puchaty smakołyk;-))
OdpowiedzUsuńKaja na deser jest rewelacyjna, szczególnie że nie idzie w biodra:))
UsuńMając Kaję, takie cudne kromki można jeść bezkarnie, spacer zrobi swoje :)
OdpowiedzUsuńTak, mam codzienną porcję spaceru... czasem aż w nadmiarze:)
UsuńKasiu! Piękny! Uwielbiam Twoje chleby - dla mnie jesteś piekarką nad piekarkami i nikt Ci nie dorówna!
OdpowiedzUsuńUkłony!
Aniu, no nie przesadzaj... ja jestem tzw piekarz 'samorodny' a blogi prowadzą dużo naprawdę zdolnych dziewczyn...mimo wszystko dziękuję i pozdrawiam:)
Usuńo mimochodem,a bochenek jak malowany :)
OdpowiedzUsuńA Kai też cudo
Margot dzięki wielkie:))
UsuńKasiu gdyby nie Ty i Twoje chlebki, nadal kupowalabym swoje w sklepie. Zarazasz ludzi pasją wypiekania chlebow i ten, jak kazdy poprzedni i nastepny jest niepowtarzalny i cudowny. Zapisuje...
OdpowiedzUsuńBasiu, bardzo mi miło że jesz pyszne domowe chlebki, uważam że nawet jak nie wyjdą rewelacyjnie to i tak są pyszne i lepsze od kupnych, pozdrawiam:)
Usuńchlebek wyszedl super!!! takiego domowego to bym sobie zjadla:)
OdpowiedzUsuńAga wpadnij na chleb, jeszcze mam:)
UsuńChlebek bardzo apetyczny, ależ bym schrupała taką "piętkę"
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMadzik zakasuj rekawy i do dzieła, naprawdę łatwy!
UsuńJak zwykle bardzo smakowity :) i zdecydowanie do wypróbowania :) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPolecam, łatwy, dość szybki i na dodatek bardzo smaczny:)
Usuńbardzo dobry!!! i świeży nawet następnego dnia. U mnie z siemieniem i otrębami owsianymi :) dzięki.
UsuńCiekawe czy Kaja polubiła by moją Lolę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny chleb Kasiu!
Też jestem ciekawa:)
UsuńDziękuję...
Piękny chlebek! Musi być pyszny.:)
OdpowiedzUsuńUściski ślę:)
Majanko dzięki:) pozdrawiam wiosennie!
UsuńJuż zapisuje do kolejki:)a kolejka długa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie!
U mnie też kolejka wciąż rośnie...a na dodatek jeszcze powstają takie jak dziś... czy nam życia starczy aby wszystko upiec?
Usuńmoże i nie starczy,ale ja staram nachapać się jak najwięcej:)))
Usuńdobranoc
piękny okaz chlebka :)
OdpowiedzUsuńChleb faktycznie nieźle napakowanyten, ja też przepis sobie zapisuję bo kusi mnie ten dodatek miodu i płatków owsianych.
OdpowiedzUsuńhttp://boronappetit.blogspot.com/ Zapraszam do mnie! :)
OdpowiedzUsuńprzepadam za tego typu pieczywem:)i chociaż lubię czasem zjeść prostą,przaśną bułkę mleczną z przepisu babci,to takie napakowane dobrociami,zdrowe wypieki na wiosnę wybieram znacznie częściej:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
jakby to mój Mąz powiedział "full wypasd" Kasiu:) wielki buziak
OdpowiedzUsuńJejciu, jak dawno tutaj mnie nie bylo i stwierdzam ze cala stanowczoscia, ze to moj karygodny blad!
OdpowiedzUsuńObiecuje i bije sie w piersi, ze bede przychodzic tutaj czesciej:)
Kass - chleb wyglada przepieknie i bede go robic w ten weekend..mam na niego ochote:)
Sciskam
Kolejny pyszny chleb do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie!