24.02.2010
Wiosna na talerzu. Sałatki z pomidorów.
Co robicie żeby mieć już wiosnę?
Ja sieję szczypiorek i zioła w doniczce, myślę o wiosennych butach i ścięciu włosów, czytam wiosennego Leśmiana i chodzę na długie spacery w coraz cieplejszym słońcu ...planuję jak ukwiecę skrzynki zaokienne, co przesadzę w ogrodzie... mam myśli ciepłe i słoneczne!
A na śniadanie jem wiosenne sałatki...
SAŁATKA WIOSENNA
* 4 małe, dojrzałe pomidory (jeśli koktajlowe to 8-10)
* 10 zielonych oliwek (użyłam nadzianych papryką)
* 2 ząbki czosnku
* garść posiekanej dymki
* 1/2 cebuli cukrowej
* kawałek sera typu. Feta
* pieprz
* oliwa z oliwek
Pomidory pokroić w ósemki lub półplasterki, oliwki przekroić na pół. Pokroić dymkę, a czosnek i cebulę posiekać. Pomidory posypać dymką , czosnkiem i cebulą, ułożyć oliwki i kawałki sera feta, popieprzyć i polać oliwą. Proste, zdrowe i pyszne. Polecam!
SAŁATKA Z POMIDORÓW I RZODKIEWEK
* kilka dojrzałych pomidorów
* pęczek rzodkiewek
* pęczek dymki
* 3 łyżki soku z cytryny
* 2 łyżki oliwy 'extra virgin'
* 1 łyżka musztardy sarepskiej
* świeża kolendra
* sól, pieprz
Pokroić pomidory i rzodkiewki w półplasterki, posypać posiekaną dymką. Z soku cytrynowego, oliwy, musztardy i przypraw zrobić sos, którym polać warzywa. Gotowe!
Etykiety:
sałatki,
Smaki wiosny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kass, no jak u Ciebie wiosennie sałatkowo się zrobiło:) Pyszne takie sałatki:) A te kolory wprawiają od razu w lepszy nastrój:)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna kaczusia:)))
Pozdrawiam!
fantastyczne sałatki! Tę drugą kupuję, a o pierwszej będę pamiętać po diecie :)
OdpowiedzUsuńja się pochwalilam na blogu, jak witam wiosnę;-)), ale Pan Tymianka idzie Twoim tropem: przyniósł do domu siatkę pomidorów.Nie pomyślał o serze, ale mamy w domu psa typu Feta, to jakoś sałatkę sklecę;-))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Zaskoczyłaś mnie Lesmianem - ja go czytuję latem! pozdrawiam serdecznie
Majanko dziękuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMafilko jeszcze na diecie? pochwal sie jak postępy 'obwodów'...trzymam kciuki!
Ori ja niestety nie mam psa typu Feta i muszę kupowac zwykłą fetę...a Leśmian (wiem że maliny są latem:) jakoś dziwnie brzmi mi wiosennie...pozdrawiam.
Ale ta kaczusia urocza :)
OdpowiedzUsuńA sałatka rzeczywiście wiosenna - oj, widzę, ze tęskno Ci do wiosny. Nic dziwnego, mam to samo - dziś na przywołanie lata zrobiłam nam pappa al pomodoro :)
u mnie nadal niestety szaro,buro i ponuro :(....na wiosne planuje przeprowadzke,wiec bedzie tak zupelnie inaczej,na razie musi wystarczyc raz na jakis czas "slonko" w solarium i czekolada na lepszy humor....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i jesli moge,to sie wpraszam na te kolorowa salatke :)
Na ... śniadanie...?
OdpowiedzUsuńZdjęcie z kaczką bardzo malarskie. Piękny pejzaż!
Widzę prawdziwą wiosnę u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńTili pomidory mją w sobie tyle ciepła...chociaż do gruntowych jeszcze daleko, to jednak zaczynają mi już smakować (kupiłam hiszpańskie i bardzo pomidorowe w smaku)...
OdpowiedzUsuńGosiu ależ oczywiście częstuj się...mówisz przeprowadzka, to będzie trochę pracy i zamieszania, ale potem będzie wspaniale!
An-no tak na śniadanie, coby było lżej i zdrowiej...a pejzaż zaczyna zielenieć i to jest sygnał że chyba zima jednak odchodzi.
Wiosenko tak ja już nastrajam się wiosennie, dzisiaj u mnie szaro ale ciepło....i sniegu ubywa w tempie ekspresowym!
Pozdrawiam z wiosną w głowie:)
Mniam.
OdpowiedzUsuńWiosnę i Ja poczułam!
O, pomidorki!:D.. szkoda, że na te polskie trzeba będzie jeszcze poczekać:(
Pozdrówka ciepłe, Kasiu.
Ja włosy już obcięłam - na zmianę nastroju na wiosenny.
OdpowiedzUsuńSkrzynki obsadzę jeszcze nie wiem czym, ale kosz wiklinowy na balkonie będzie wypełniony pelargoniami, cudną odmianą, która nigdy przedtem nie chciała mi się ukorzenić, a teraz mam 5 sadzonek:)
U nas jeszcze bardzo dużo śniegu. Moja dzielnica Gdyni jest najzimniejsza z całej Gdyni:(
Sałatka, którą zrobiłaś przywołuje od razu cieplejsze myśli:) Będę sobie na nią patrzeć i patrzeć...
O tak!
OdpowiedzUsuńWłosy zetnę już niedługo, pofarbuję, wymienię obuwie na wiosenne...
I zacznę jeść sałatki :)
O tak, takie wiosenne danie to ja bardzo chętnie!
OdpowiedzUsuń