Śnieg już nie jest śniegiem a tylko brudną i śliską breją, popaduje deszcz, wylazły wszystkie nieczystości chodnikowo-trawnikowe:) na światło dzienne... czy wszędzie jest tak 'niemiło'?
Zima bardziej mi się podoba w wersji białej i mroźnej...zdecydowanie bardziej.
Niechętnie wychylam nos z domu, wolę teraz dzierganie swetra niż spacer...przyda się, bo to nie koniec mrozów:)
Nietuzinkowy, łatwy do zrobienia (jak to z garnkowymi chlebami), oryginalny w smaku... takie lubię.
Chleb pochodzi ze strony Liski, , na podstawie przepisu Jima Laheya.
Piekę od dawna chleby metodą 'garnkową', która mnie wciągnęła i stała się niemal nałogiem:)) Nie ukrywam że bezproblemowość pieczenia chleba spowodowała, że nie mając czasu na długie oczekiwanie w czasie wyrastania i obawa przed 'klapnięciem' chleba na kamieniu - one (czyt. chleby) doskonale wyczuwają nerwowość i brak mojej uwagi:) - najczęściej piekę właśnie tak. Na kamieniu tez powstają., jednak pieczone w garnku żeliwnym zdecydowanie zawładnęły palmę pierwszeństwa...co tu się rozwodzić - pieczywo jest proste i pyszne!
Poniższy Chleb serowy piekłam po raz pierwszy, ale smakował mi na tyle, że upiekę go jeszcze nie raz, i zastosuję inne kombinacje serowe...a może nie tylko serowe...jeśli odkryję coś ciekawego:) to na pewno podzielę się z Wami efektami.
CHLEB SEROWY Z ORZECHAMI
na podst. przepisu Jima Laheya
* 400 g mąki pszennej (dowolnej)-użyłam 300g chlebowej i 100g orkiszowej razowej -kass
* 200 g sera (ja użyłam starych serów - (użyłam podsuszonych serów pleśniowych: Fourme d'Ambert i Lazur-kass) - trzeba ser pokroić na 1 cm kostkę
* 1 łyżeczka soli
* 3/4 łyżeczki suchych drożdży- dałam 10g świeżych-kass
* 300 g wody
* dodałam 70g orzechów włoskich-kass
Wszystkie składniki wymieszać w misce i zostawić na 12-16 godzin.
Następnego dnia na ściereczkę wysypaną grubą warstwą mąki** przełożyć ciasto i chwytając ścierkę po obu stronach, uformować luźny bochenek, obtoczyć go w mące ze ściereczki. Przełożyć ze ściereczką do miski lub durszlaka, przykryć i odstawić do wyrastania na ok. 30-60 minut.
Garnek żeliwny z przykrywką (używałam o średnicy 24 cm) wstawić do piekarnika i nagrzać do 230 st C (u mnie zajmuje to ok. 30 minut) - garnek musi być naprawdę dobrze nagrzany.
Wyrośnięty chleb przerzucić do garnka (jeśli opadnie - nie przejmujemy się, wyrośnie ponownie). Przykrywamy i wstawiamy do piekarnika na 20 minut (u mnie 30min). Następnie zdejmujemy przykrywkę i dopiekamy kolejne 15-20 minut.
Studzimy na kuchennej kratce.
Polecam!!!
**Formowałam na papierze do pieczenia, po czym umieściłam razem z papierem w koszyku rozrostowym. Po wyrośnięciu, z papierem przełożyłam do rozgrzanego garnka i upiekłam- przyznam że sposób z papierem okazał się świetny i tak też będę robiła z 'trudnymi' do uformowania chlebami.
z chęcią spróbowałabym taki serowy chlebek :)
OdpowiedzUsuńprosty w wykonaniu a to lubię;)
OdpowiedzUsuńu mnie też brzydko i szaro, czekamy wiosny;)
Piękny bochen!
OdpowiedzUsuńja właśnie wyjęłam z piekarnika klapnięty bchlebek i aż się czerwienię z zazdrości:)
ŁAŁ. Wygląda idealnie :-) Uściski!
OdpowiedzUsuńU mnie przez dwa dni było brudno i brejowato, teraz troszkę mrozi, ale też wyszły na wierzch wszystkie brudy świata.
OdpowiedzUsuńChlebek przepiękny, aż chciałoby się sięgnąć po kromeczkę. Pozostało mi cieszyć oczy i łykać ślinkę:)
Pozdrawiam serdecznie:)
ach, jak pieknie wyglada:) i jakie cudne to pekniecie, jak taki usmieszek:)
OdpowiedzUsuńgdybym mogła to też nie wychyliłabym nosa z domu... tyle, że ja nie dziergałabym na drutach bo nawet łańcuszka nie potrafię zrobić...:) ale upiekłabym sobie co :)
OdpowiedzUsuńPiekłam ten chleb na święta i też od siebie dodałam orzechy:) Pyszny był:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przynajmniej wyszło słońce i nie jest już tak okropnie szaro. ;)
OdpowiedzUsuńA chleb imponujący. Koniecznie muszę sobie kupić żeliwny garnek, bo jestem mistrzynią w pieczeniu chlebów, które opadają... ;)
Pozdrawiam!
Chyba sobie taki w sobotę upiekę, bo też mnie ostatnio głównie najłatwiejsze chleby nęcą. Pięknie się prezentuje, Kass :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wspaniałeko wypieku, wygląda wybornie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny chlebuś!
OdpowiedzUsuńKass, śliczny ten chlebek! Serowy z orzechami, to musi być niebo w gębie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kass, robiłam ten chleb i potwierdzam, że pyszny jest!
OdpowiedzUsuńO. przy Zwycięskiej? Tam blisko mieszka moja Przyjaciółka:) A to Ci... Ale nie jestem pewna...
Pozdrowienia serdeczne, KAss!!
A ja nadal 'boje sie' tej garnkowej metody, ze wzgledu na wielka mozliwosc mojego przy niej samookaleczenia (czyli poparzen ;)). Ale skoro wszyscy tak bardzo te metode chwala, to i mnie przyjdzie sie jeszcze z nia zmierzyc :)
OdpowiedzUsuńChleb wyglada wspaniale a przede wszystkim oryginalnie dzieki dodatkowi tej mieszanki serow! Swietny :)
Pozdrawiam Kass!
Dziękuje za komentarze, jesteście bardzo miłymi jurorkami, az się chce piec!:) a chleb jest warty grzechu, jesli nie przepadacie za pleśniowymi to i z innymi serami (jak pisze Liska) można go upiec, ale ja lubie takie właśnie chleby
OdpowiedzUsuńKornik- nie przejmuj się tylko ten co nie piecze nie wyjmuje zakalców z piekarnika, mnie tez nieraz wychodzą naleśniki zamiast okrągłych bochenków, i tu własnie pochwała 'garnkowych' chlebów - naleśnik nigdy nie wychodzi:)) zawsze jest piękny i okrąglutki:)))
An-na, ciekawa jestem czy Ci posmakuje...napisz
ewelajna - nie...ja mieszkam w przeciwległej dzielnicy...
Beo nie bój się, nie jest tak źle, mnie ani razu nie zdarzyło się poparzyć jak piekę w garnku, natomiast jak przekładałam na kamień chleb to kilkakrotnie... mocne rekawice na dłoniach wystarczą by nic się nie stało:)
Polecam bo warto!
Pozdrawiam cieplutko z rozchlapanego Wrocławia!
O to jest chleb! Az sie wierzyc nie chce ze bez dzikich drozdzy :) Wiesz, Kass ze to byl moj pierwszy chleb, w wersji podstawowej, ale nei dziwie Ci sie ze sie nim zachwycasz :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego "naj" w Nowym Roku!
Chleb serowy?? To dla mnie!! Wygląda przepysznie!! :)
OdpowiedzUsuńo:) i znalazlam kolejny blog do ktory bede czesto odwiedzac:):)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór ;) czy mogłaby Pani mi zdradzić gdzie we Wrocławiu można kupić ser Fourme d'Ambert? z góry dziękuję za odpowiedź. A.T.
OdpowiedzUsuńWitam, najczęściej kupuję ten ser w L'eclerc ale jest też w Almie (Renoma, Arkady)
Usuńpozdrawiam:))