Ciepane znaczy rzucane - to po śląsku, w innych miejscach naszego kraju kluski nazywa się kładzionymi co oznacza kulturalniejsze ich traktowanie:) Ale mnie nazwa 'ciepane' bardzo się podoba i takiej używam choć jestem tylko dolnoślązaczką.
Moja mama serwowała je najczęściej z mięsnym sosem, czasem po prostu ze skwareczkami z cebulką lub na słodko z serem, cynamonem, tartym jabłkiem i oczywiście cukrem. Wszystkie wersje są pyszne!
KLUSKI CIEPANE vel KŁADZIONE
/na 3-4 osoby/
* 1/2 kg mąki
* woda
* 1/4 łyżeczki soli
Do miski wsypać mąkę i szczyptę soli, dolewając wodę mieszać. Konsystencja powinna być dosyć zwarta, dlatego trzeba wodę dozować i wyrabiając obserwować gęstość ciasta. Powinno być elastyczne i gładkie.
Pozostawić do odpoczęcia na 15 minut, w tym czasie zagotować osoloną wodę do gotowania klusek.
Czystą łyżkę zanurzyć we wrzątku, nabierać po kawałku ciasta (ok 1/4 łyżki) i wrzucać (czyli ciapać) do garnka. Trzeba robić to energicznie do wyczerpania ciasta, po czym gotować przez kilka minut aż zrobią się szkliste i miękkie. Wyjąć łyżką cedzakową i od razu podawać.