gry online

2/20/13

Garnek rzymski i schab pieczony



Nie wiem, dlaczego dotąd nie napisałam nic na ten temat.
Garnek rzymski lub jak kto woli Romertopf.
Każdy kto go ma i używa, zapewne docenia jego walory.
Cóż to za garnek?  Niby nic nadzwyczajnego, bo to po prostu gliniane naczynie z pokrywą.
Od dawien dawna używano glinę do przygotowywania potraw w palenisku. Skorupa z gliny otaczajaca potrawę była prototypem garnaka, który obecnie używamy.  Jeśli chcecie dowiedzieć się wiecej na temat uzytkowania polecam INSTRUKCJĘ -klik, szczegółowo opisującą wszystkie aspekty, a kupić garnek można TU-klik lub w innych sklepach internetowych albo na allegro**.  Ceny nie są astronomiczne, można znaleźć miejsca, gdzie sa naprawdę przystępne.

Zasady obsługi garnka rzymskiego, wbrew pozorom nie są skomplikowane.
Najważniejsze przykazania:
1)  garnek myć tylko w czystej wodzie bez wspomagaczy czyli płynów do naczyń lub innych środków
2)  przed użyciem namoczyć garnek przez 15 minut w zimnej wodzie
3)  zawsze wstawiać naczynie do zimnego pieca i dopiero wtedy włączyć grzanie
4)  nie dolewać do gorącego garnka, w czasie pieczenia zimnych płynów




Kiedyś, dawno temu zachwyciło mnie 'briami' robione własnie w takim garnku - i wtedy go zapragnęłam:)  Mam model podstawowy, czyli garnek w którym można piec praktycznie wszystko.  W ofercie producenta są garnki 'specjalne' przeznaczone do pieczenia chleba  lub ziemniaków itd.
Naczynie nadaje się doskonale nie tylko do pieczenia mięsa, ryb, warzyw, wszelakich zapiekanek ale też sprawdza się w pieczeniu chleba a nawet ciasta.  Zastosowanie ma więc wszechstronne.
Jesli macie jakieś wątpliwości i wachacie się czy warto, to szczerze zachęcam do kupna. Warto!

Mięso pieczone w garnku glinianym jest soczyste, kruche i bardzo aromatyczne.  Nie bez znaczenia jest fakt, że do pieczenia nie używamy tłuszczu.  A ten, który zawiera samo mięso wytapia się w trakcie pieczenia i pozostaje na dnie garnka.  Jeśli nie zważamy na dietę i lubimy, to użyjemy płynu do omaszczenia np ziemniaków czy kaszy.  To już sprawa indywidualnych upodobań.
Schab należy do mięs chudych, więc dość suchych, zwartych i włóknistych , upieczony w takim naczyniu bardzo zyskuje na smaku.  Mięso nie traci wilgoci, jest miękkie i soczyste.  Wspaniały sposób na dobry i zdrowy kawałek pieczeni. 
Polecam!




SCHAB PIECZONY W GARNKU RZYMSKIM

*  1,5 kg schabu bez kości
*  sól, pieprz
*  majeranek
*  tymianek
*  główka czosnku
*  1 spora cebula
*  2-3 liście laurowe

W przeddzień pieczenia mięso umyć, wytrzeć ręcznikiem kuchennym, nadziać kilkoma ząbkami czosnku (resztę główki zostawić!) i natrzeć solą, pieprzem, majerankiem i tymiankiem.  Zawinąć schab w folię spożywczą i pozostawić w zimnie (można w lodówce) na conajmniej 12 godzin.
Przygotować garnek rzymski do pieczenia tzn zanurzyć go w zimnej wodzie na 15 minut.
Wyjąć mięso i zasznurować jeśli zależy nam na ładnej formie plastrów. 
Garnek wytrzeć ściereczką, ułożyć mięso, obłożyć liściami laurowymi, ćwiartkami cebuli i czosnkiem (bez obierania).  Przykryć pokrywą i umieścić w zimnym piekarniku, nastawić temp 190 stC a czas 2 godziny. 
W czasie pieczenia nie zdejmujemy pokrywki  - chyba żeby przed końcem sprawdzić miękkość mięsa.
Smacznego!



**Jesli zdecydujecie się na kupno garnka rzymskiego, radziłabym wybrać ten , który ma szkliwione wnętrze (pokrywa nie ma szkliwa).  To zapewni praktyczniejsze uzytkowanie; łatwiejsze mycie, garnek nie będzie chłonął mocno zapachów potraw, ze szkliwionego łatwiej jest wyjąć chleb itd.


*

Nie tylko Kaja lubi parówki:)


54 comments:

  1. Wygląda pysznie,no a ceny nie za niskie:/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czasem na nasz młyński targ przywożą od zachodnich sąsiadów zupełnie nowe garnki i można kupić za grosze

      Delete
  2. Bardzo apetyczna pieczeń:)

    Uwielbiam te garnki,ale niestety ten nieszkliwiony
    zaczął mi po jakimś czasie przeciekać,
    choć nie jest nigdzie pęknięty.
    Czy to normalne?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie powinien przeciekac, a może jednak ma jakąś maleńką ryskę, obejrzyj go dobrze, glina przecież nie może przeciekać

      Delete
    2. Oglądałam go bardzo dokładnie.
      Nalałam do niego wodę, żeby znaleźć ewentualne pękniecie i nic.
      Dopiero podczas pieczenia zaczyna z niego kapać tłuszcz.

      Delete
    3. Muszę przyznać, że nie mam pomysłu co to może być:(

      Delete
  3. Zrollowałam ostatnią stronę bloga i zaśliniłam się niczym nieboskie stworzenie :-)
    Pełnia smaków, aromatów i uczta dla oczu !
    Pozdrawiam Kasieńko

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziekuje:) a ja wzdycham do Twoich klimatów nieustannie!

      Delete
  4. Kasiu potwierdzam wszystko co napisałaś o garnku rzymskim:) Mięsa wychodzą w nim doskonałe i soczyste,a chleb ma cudowną chrupiącą skórkę .... niestety mój jak wiesz się stłukł, nad czym nadal boleję .... może jeszcze zakupię garnek rzymski, choc zastanawiam sie czy pierwszym zakupem nie okaże się garnek żeliwny:) pozdrawiam ciepło

    ReplyDelete
  5. Kasiu, a ten targ młyński to który??

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jolu targ co niedzielę jest przed Koroną na Krzywoustego, obok Młyna Sułkowice, tam naprawde kupiłam sporo rzeczy za grosze, ten garnek też:)

      Delete
    2. Jolu zobacz tu na allegro sa fajne i niedrogie, np/;
      http://allegro.pl/garnek-rzymski-pataki-garzon-5-litrow-glazura-i3025739527.html

      Delete
  6. Kasiu ostatnio trzymalam w sklepie ten garnek i zastanawialam sie czy go kupic...ale ..no nie upilam a teraz zaluje:)

    ReplyDelete
  7. Widzę, że mamy taki sam model garnka. Ja najbardziej lubię z niego karkówkę, choć i schab jest wyśmienity. Natomiast kurczaka już nigdy w nim nie upiekę, a chleba jeszcze nie miałam odwagi choć mam foremkę jak garnek i piekę w nim pyszny chleb.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Basiu, ja lubię każde mięso z tego garnka, mnie kurczak tez smakuje, a chleb wychodzi bardzo fajny:)

      Delete
  8. marzy mi się taki garniec i takie mięsiwo :) pysznie! pozdrawiam cieplutko.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Marzenia się spełniają:) pozdrawiam:)

      Delete
  9. Ciekawy i pewnie smaczny przepis, ale w poscie ? ... wolalabym np "sledz po zydowsku"

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sledzie sa na blgu a garnka nie było:)

      Delete
    2. Garczek faktycznie jest nieziemski tylko gliniany, ale mieso i post to krzywy zgryz ;)
      Jesli mialabym wybierac, to raczej zeliwny- solidny. Glina i glinianka jest krucha, co w kuchennych potyczkach grozi kontuzja ;D

      Delete
    3. Post postem, ale taki schaboszczak nie odmowie w swiateczny obiad. Do tego jeszcza 'zasmazana' i podroz do Italii w wydaniu polskim bylaby zaliczona. Podobno w dolinie "Malej Odry" serwuja znakomita zasmazana. Czy moge sie czuc zaproszona- byleby szybko ? ... :D

      Delete
    4. Gliniany może i kruchy ale mięsiwa z niego wychodzą przednie! natomiast żeliwny do wszystkiego jest dobry:)

      Wiesz co... kurcze nie robię zasmażanej bo nie przepadam za wszystkim co ma w sobie zasmażkę:( ale na schab zapraszam!

      Delete
    5. A gdzie jest dolina 'Małej Odry'?

      Delete
    6. Zaproszenie przyjete, jak dla mnie do schabu moze byc kiszona prosto z beczki, a i z pustymi rekami nie przyjde ! Prosze o dokladny adres. "Mala Odra"- co za pytanie skoro mieszka sie nad jej brzegiem ,D

      Delete
    7. Nie wiedziałam że Odra jest mała:) a ja mieszkam na drugim brzegu... a co przyniesiesz?

      Delete
    8. Odra jest taka wielka, ze jak sie dobrze rozpedzisz, to ja przeskoczysz. Moze przyniose cos slodkiego na deser, wrony lubia smakolyki. Jak narazie nie mam zaproszenia i adresu.

      Delete
  10. marzy mi się od dawna :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Powtórze jak powyżej - marzenia się spełniają!

      Delete
  11. Piękny garnek, apetyczna pieczeń i rozbrajająca wrona? :) Mam taką formę glinianą keksową, ale w środku jest polakierowana na błyszcząco... i ona chyba nie odda wilgoci jak się ją namoczy?... jak myślisz, Kass?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mój garnek też ma wnętrze szkliwione (dół, pokrywa jest nieszkliwiona), jesli Twój ma pokrywę nieszkliwioną to nadaje się, jeśli to tylko forma bez przykrycia to oczywiście też można upiec ale'efektu' takiego jak w rzymskim nie będzie:(

      Delete
  12. To nie wrona tylko dziwnie opierzony gawron, co sie zlozyl do kozaka z jakas landryna w dziobie

    ReplyDelete
  13. Kasiu, ten ptak (gawron?) mnie rozwalił na łopatki! :) Jest boski z tą paróweczką w dziobie.
    Śliczne ptaki, uwielbiam na nie patrzeć:)

    Garnka zazdroszczę, przydałby mi się. Chetnie bym w nim taki schab upiekła, a może i chleb też.
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Majanko to wbrew temu co poprzednik napisał powyżej - jest poczciwa wrona siwa, a są one tak przyzwyczajone do nas że biegaja za nami jak psy i czekają na jakiś smakołyk:)))

      Delete
    2. KRA-KRA-KRA ... wrony gawrony i inne kruki sa nadzwyczaj sprytne i inteligentne, ale nie ma to jak poczciwa stara kwoka: i jajko zniesie i w rosole poplywa ;)

      Delete
  14. Dzisiaj w intermarché kupilam oryginalna turecka chalwe, sprzedawana z bloka na kg. Jest pycha, taki smak z dziecinstwa :)

    ReplyDelete
  15. O kurcze chyba mam taki garnek w piwnicy odziedziczony po cioci...Mówisz,ze można upiec w nim chleb i wyjdzie taki jak z garnka żeliwnego?

    ReplyDelete
    Replies
    1. W takim garnku mozna oczywiście piec chleb, jesli potrzebujesz więcej informacji zajrzzyj do Mirabbelki, która dokładnie opisuje o sposób pieczenia w takim garnku:
      http://www.chleb.info.pl/wyposazenie-domowej-piekarni

      Delete
    2. Dziękuję ;-)Sprawdziłam u mnie garnek jest szkliwiony cały dół(wewnątrz też) i góra(wierzchnia część) pokrywy...to chyba nie nadaje sie

      Delete
    3. Oczywiście ze się nadaje, jeśli jest cały szkliwiony, to nie trzeba go moczyć w wodzie i efekt (znaczy wilgotność w środku) bedzie inny, chleb nie będzie miał wilgoci jak w garnku nieszkliwionym

      Delete
    4. Spójrz tu:
      http://smakiaromaty.blogspot.com/2009/04/chleb-pszenny-z-garnka.html
      kiedyś tez piekłam w takim garnku, chleb upiekł się ładnie:)

      Delete
  16. Rzeczywiście...a ja już go spisałam na straty....Myśle ,ze z przepisu tradycyjnego z użyciem zakwasu również wyjdzie....tylko czas pieczenia chyba skrócę.A gdzieś widziałam ,ze garnek gliniany wkłada sie do zimnego piekarnika??? Dziekuję za pozytywne wieści i pozdrawiam BeA

    ReplyDelete
    Replies
    1. Do zimnego pieca wkładamy namoczony garnek gliniany, o szkliwiony nie ma się co martwić że pęknie:)

      Delete
  17. ja na targowisku miejskim kupiłam taki garnek, ale uzywany...boję się, że może przeciekać...chociaz nie dostrzegam pęknięć. Póki co, to w kombiwarze piekę mięsko. Ale ten garnek rzymski coraz bardziej mnie intryguje, zwłaszcza po przeczytaniu komentarzy...
    Pozdrawiam...idę nabierać odwagi do użycia garnka :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Odwagi! garnek jest bardzo przydatny, zobaczysz że będzie Ci dobrze służył, pozdrawiam:)

      Delete
  18. A czy w garnku zeliwnym moge tez tak upiec schab jak w przepisie. Powyżej ? Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oczywiście że możesz w żeliwnym, efekt będzie podobny, choć na pewno mięso nie będzie tak soczyste jak pieczone w glinianym.

      Delete
  19. Mój garnek jest lekko pęknięty , ale nie przecieka , czy mogę dalej z niego korzystać czy całkiem się rozleci :(

    ReplyDelete
  20. W garnku rzymskim można piec maksymalnie w temperaturze 160°C inaczej może pękać.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie wiem skąd masz taką informację, ja zawsze piekę w temp wyższej i nigdy nic się nie stało, tu masz informację na ten temat : https://www.garneczki.pl/blog/garnek-rzymski-instrukcja/,
      pozdrawiam.

      Delete

Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...