gry online

4/27/16

Nocne rogaliki krucho-drożdżowe z dżemem



Chodziły za mną rogaliki ale nie takie pospolite drożdżowe, chodziły za mną rogaliki krucho-drożdżowe i to nocne:)  Znacie pewno wypieki 'nocne' - chleby, bułeczki, ciasta drożdżowe.  Nie trzeba jeść ich nocą, chociaż oczywiście można:)  Nocne, to takie, które przygotowuje się wieczorem a piecze następnego dnia.  Nocą ciasto rośnie, fermentuje, dojrzewa i nabiera wyrazu.  W pewnym sensie noc zastępuje mikser lub mozolne wyrabianie ręczne.  Poza tym wypieki z ciasta 'nocnego' są  delikatne i szlachetniejsze w smaku, oraz zachowują dłużej świeżość.
Zaletą dodatkową jest fakt, że pracę rozkładamy na dwa dni - a przy rogalikach,  które jak wiadomo wymagają odrobinę zachodu - jest to dość istotny szczegół.  Jeśli nie piekliście jeszcze takich, to czas upiec - zapewniam, że są pyszne.
Polecam!





ROGALIKI KRUCHO-DROŻDŻOWE Z DŻEMEM
/32 rogaliki/

*  3 szkl mąki pszennej
*  250 g masła
*  200 ml śmietany 18% 
*  szczypta soli
*  1 łyżka cukru
*  30 g drożdży
*  cukier waniliowy

*  słoiczek gęstego domowego dżemu (wiśniowy, brzoskwiniowy, porzeczkowy)
*  1 jajko do smarowania

Wieczorem przygotować ciasto:
Do 2 łyżek śmietany wkruszyć drożdże, dodać cukier i wymieszać do uzyskania jednolitej masy.
Masło posiekać z mąką, solą i cukrem waniliowym.  Dodać drożdże i resztę śmietany, wyrobić ciasto do połączenia składników.  Zawinąć w folię i włożyć na noc do lodówki

Rano:
Wyjąć ciasto z lodówki, podzielić na 4 części.  Każdą rozwałkować na okrąg o gr ok 4mm, radełkiem podzielić na 8 trójkątów.  Położyć po łyżeczce dżemu i zwinąć rogaliki.  Układać na 2 blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia.  Smarować roztrzepanym jajkiem (można przed pieczeniem posypać cukrem, lub po upieczeniu polukrować).
Piekarnik rozgrzać do 190stC.  Piec przez ok 20 minut do zrumienienia. 
Przełożyć na kratkę, wystudzić,

lukier:
*  1 szkl cukru pudru
*  łyzeczka masła
*  kilka łyżeczek gorącego mleka
*  aromat migdałowy
Utrzeć lukier dolewając powoli mleko do uzyskania gładkiej i lśniącej masy. 

Smacznego!








*


...jabłonie już się stroją

19 comments:

  1. A ja powiedziałam w domu, że nic nie piekę.....
    Pysznie się prezentują.....
    U mnie za oknem dzisiaj silny wiatr...spotkały się dwa fronty tam w górze...

    Pozdrawiam mimo to słonecznie....

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też co jakiś czas zarzekam się że nic nie piekę... i co? i piekę :) u nas zimno i wieje koszmarnie, pozdrawiam :))

      Delete
  2. Powiedzialabym poprawniej "drodzzowo-kruche" ;)
    Druga rzecz: "nie piekliscie jeszcze.." przeciez tu same POSPOLITE kobiety sa ;D
    pozdrawiam zimowo-wiosennie i kaprysnie

    ReplyDelete
    Replies
    1. Te rogaliki są bardzo pospolite, a raczej łatwe , więc każdy może je sobie upiec , Ty też :) pozdrawiam!

      Delete
    2. ... Kotku, tu same "baby" sa, ty tez ... no chyba ze ? ;)

      Delete
    3. A tak inaczej, to zawsze moja Mama i ja wedlug jej wskazowek dadaje do ciasteczek , paczkow itp kupnej, rozanej marmolady. Dzemy czesto "wylewaja sie" co sprawia przypalanie i nieladny z niesmacznym efektem. Nawet dzem najbardziej gesty nie ma konsystencji marmolady :D

      Delete
    4. Domowy dżem nie wylewa się, mówię o takim bez utwardzaczy typu 'żelfix' czyli żelatyny, owoce smaży się z cukrem i po odparowaniu dżem ma odpowiednią konsystencję.

      Delete
    5. .. chodzi mi o to, ze tutaj bywaja raczej same KOBIETY (piekliscie-pieklyscie ;)) Co do ekscesow kuchenych to tez jest to raczej kobieca zabawa. Chlopcy interesuja sie samochodami, motorami itp... kazdy ma sowjego "KONIKA" ;DD

      Delete
    6. Domowe dzemy sa wspaniale i pyszne, ale maja jedna wade ... nie bardzo nadaja sie do przekladania ciasteczek. Uwielbiam je smazyc, ale z doswiadczenia wiem, ze niewiele jest owocow do ktorych nie potrzeba dodawac cukru zelujacego. Wezmy wisnie czy truskawki - sama woda-sok. Nawet po samazeniu 4 dniowym jest rzadki(nie wspominajac roku, czy sezonu deszczowego) Najlepsze sa owoce bogato-pektynowe, ale i tu wole byc ostrozna i dodac odrobine zelku. Wowczas dzemik nie wyplynie z kromeczki. Do ciasteczek jestem ZA MarmolADA ;DD

      Delete
  3. uwielbiam "nocne" wypieki:) za mną chodzą podobne rogaliki, wypchane makiem...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Też lubię z makiem ale... nie mam już maku:(

      Delete
  4. Tez bym schrupala takie rogaliki. Nawet tuzin. Bardziej chodza jednak za mna makaroniki i to czekoladowe z mocnym ganache- mmm ;))

    ReplyDelete
  5. bez jajek ?

    ReplyDelete
  6. Kasiu idealne ..... schrupałabym i nocą i w ciągu dnia:)

    ReplyDelete
  7. Naprawdę pyszne!!! Nie zdążyłam niczym przybrać na wierzchu...i tak wyszły śliczne.Na pewno zrobię jeszcze nie jeden raz!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nam tez bardzo smakują, pozdrawiam :)

      Delete

Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...