12/29/12
12/26/12
12/22/12
Wesołych Świąt!
Kochani kulinarni entuzjaści
życzę Wam Wszystkim ;
ZDROWYCH, SPOKOJNYCH, RODZINNYCH, SMAKOWITYCH,
POGODNYCH, WSPANIAŁYCH
ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
ORAZ
SAMYCH ZWYCIĘSTW NIE TYLKO W KUCHNI
POMYŚLNOŚCI, ZDROWIA I SZCZĘŚCIA W NADCHODZĄCYM 2013 ROKU
Labels:
świąteczne,
życzenia
12/20/12
Uszka, pierogi, kapusniaczki...
Produkcja dobiega końca:)
...potem tylko ryby, mięso, barszcz, grzybowa, makowiec, sernik, keksy i już będzie wigilia:)
Labels:
świąteczne
12/15/12
Francuskie bagietki
W przerwie światecznych przygotowań, gdzieś pomiędzy pierniczkami a śledziami - powstały bagietki francuskie. Tak na już... polecam!
/8 bagietek średniej wielkości/
* 1kg mąki pszennej (pół na pół tortowej i chlebowej)
* 30g świeżych drożdży
* 2 i 2/3 szkl letniej wody
* 2 łyżeczki soli
* 1/2 łyżki oliwy z oliwek
Do miski miksera wsypać mąkę, w środku zrobić dołek do którego wkruszyć drożdże i wlać 2/3 szkl lekko ciepłej wody. Wymieszać delikatnie zagarniając troszkę mąki aż drożdże się rozpuszczą. Przykryć miskę i odczekać kilka minut. Dosypać sól i włączyć mikser, wyrabiać na niskich obrotach przez 8-10 minut dolewając sukcesywnie wodę a na końcu oliwę. Wyłączyć mikser, wyjąć ciasto na stolnicę i wyrobić przez kilka minut ręcznie. Ciasto będzie elastyczne, sprężyste ale lekko klejące.
Umieścić je w misce, przykryć szczelnie i włożyć do lodówki lub zimnej spiżarni na noc.
Po 10-14 godzinach wyjąć ciasto z zimna, złożyć (jak kopertę) i ocieplić w temperaturze pokojowej przez 2 godziny.
Przełożyć ciasto na stolnicę i podzielić na 8 części (metodą na pół, 2 części na pół , 4 części na pół).
Z każdej uformować bagietkę na długość blaszki.
Dobrze jest wcześniej nagrzać blache na której pieczemy lub upiec bagietki na rozgrzanym kamieniu.
Poniżej przykładowy sposób formowania:
Bagietki ułożyć na grubej ściereczce lub płótnie, oddzielając każdą bułkę fałdą tkaniny.:
Po ok 2 godzinach napuszone bagietki naciąć ostrym nożem lub żyletką i wstawić do naparowanego (kilka psiknięć spryskiwaczem) piekarnika nagrzanego do 250stC. Piec przez ok 20 minut, jeśli potrzeba w polowie pieczenia obrócić o 180st blaszkę, żeby bułki równo się wypiekły.
Kiedy będą rumiane wyjąć na kratkę i ostudzić.
Smacznego!
*
Labels:
chleb i bułki,
chleb na drożdżach
12/10/12
12/7/12
Krokiety z grzybami do barszczu
To propozycja dla tych, którzy nie mają czasu na lepienie uszek lub nie lubią tego robić. Nadzienie oczywiście z grzybami, z którym robimy paszteciki lub uszka. Zarówno pieczarki jak i grzyby leśne doskonale się w nim spiszą. Ponieważ ostatnimi czasy mamy dyspensę na jedzenie mięsa w wigilię, więc....
Należę do frakcji postno-rybnej, u mnie obowiązuje klasyka wigilijna.
Po co jeść w wigilię mięso? ...nie wiem!
Paszteciki i uszka z grzybami wszak jemy nie często, a w ten wyjątkowy dzień smakują szczególnie.
Przygotować możemy choćby takie nadzienie:
* 20dag suszonych grzybów (prawdziwki, podgrzybki)
* 1 cebula
* 1 łyzka masła
* 2 łyzki bułki tartej
* sól, pieprz
* 1 cebula
* 1 łyzka masła
* 2 łyzki bułki tartej
* sól, pieprz
Grzyby namoczyć na noc w wodzie. Na drugi dzień odcedzić i zalać
wrzątkiem. Ugotować do miękkości - najlepiej z wywaru zrobić zupę
grzybową, a grzyby wykorzystać do pasztecików. Cebulę poszatkować i
podsmażyć na maśle nie rumieniąc. Zmielić w blenderze grzyby i cebulę.
Do masy dodać bułkę tartą, popieprzyć i posolić. Wymieszać na gładką
masę.
...a naleśniki usmażyć z tego przepisu:
* 400g mąki
* 400 ml mleka
* 400 ml wody mineralnej
* 2 jajka
* szczypta soli
* 2 jajka
* szczypta soli
Wymieszać dokładnie i odstawić ciasto na 30 minut (będą elastyczne i łatwe do zrolowania).
Po czym smażyć cienkie naleśniki.
Nakładać po łyzce farszu, rozsmarować i zrolować lub złożyć w kopertę.
. Naleśniki możemy przygotować wcześniej i przed podaniem tylko podgrzać lub podsmażyć.
Smacznego!
Labels:
grzyby,
makaron naleśniki kluski pierogi,
świąteczne
12/6/12
12/4/12
Placek japoński czyli ciasto makowe
Wystarczy wejść do jakiegokolwiek sklepu, żeby poczuć że nadchodzą... ozdoby, choinki, beztrosko pływające karpie, z głośników świąteczne utwory...nie da się nie myśleć o świętach :)
Muszę przyznać że oczekiwanie na nie jest równie a może nawet bardziej przyjemne (!?) niż same święta...
Bo ten czas, kiedy biegamy za prezentami, odwiedzamy jarmarki, kupujemy kilogramy bakalii, nowe bombki na choinkę (choć 'starych' caaałe pudła...), wybieramy choinkę, dekorujemy mieszkanie, pieczemy pierniczki (których musi być odpowiednio dużo, bo w międzyczasie trochę 'wyjdzie') - jest magicznym i najpiękniejszym czasem w roku!
Kilka tygodni niesamowitej i wyjątkowej atmosfery, którą co roku wciąż się zachwycam!
Kilka tygodni niesamowitej i wyjątkowej atmosfery, którą co roku wciąż się zachwycam!
Bo nie ważne czy jesteśmy dziećmi czy dorosłymi, ważne żeby poczuć ten klimat, cieszyć się błachostkami, migocącymi świecidełkami, oklepaną muzyką :) ... a tą świecką kolendę uwielbiam i już!
Ciasto które może z powodzeniem zastąpić świąteczny tradycyjny makowiec. Jest wilgotne, zawsze się udaje i na dodatek bardzo smaczne. W wersji galowej dodaję do niego orzechy, skórkę pomarańczową i rodzynki. Wierzch w oryginale (jeśli mam przepis oryginalny) wykończony jest polewą czekoladową i posypany wiórkami kokosowymi lub orzechami, jednak możemy posypać 'tylko' cukrem pudrem i też będzie świątecznie. Polecam!
Ciasto które może z powodzeniem zastąpić świąteczny tradycyjny makowiec. Jest wilgotne, zawsze się udaje i na dodatek bardzo smaczne. W wersji galowej dodaję do niego orzechy, skórkę pomarańczową i rodzynki. Wierzch w oryginale (jeśli mam przepis oryginalny) wykończony jest polewą czekoladową i posypany wiórkami kokosowymi lub orzechami, jednak możemy posypać 'tylko' cukrem pudrem i też będzie świątecznie. Polecam!
PLACEK JAPOŃSKI
* 250g masła lub margaryny
* 400g cukru pudru
* 300g maku
* 9 jaj
* 600g jabłek
* 9 łyzek kaszy manny
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 1/2 szkl posiekanych orzechów włoskich lub laskowych
polewa:
* 2 łyżki kakao
* 3 łyżki cukru
* 3 łyżki mleka
* 2 łyżki masła
Mak parzymy wrzątkiem, po 30 minutach odcedzamy (na sicie wyściełanym gazą) i czekamy 10 minut aż caławoda spłynie. Mielimy mak w maszynce używając sitka do maku.
Jabłka umyć, obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Oddzielamy białka od żółtek. Z bałek ubijamy pianę, na końcu dodając kilka łyżek cukru dla utrwalenia.
Masło ucieramy z resztą cukru pudru, dodajemy po żółtku. Do masy dodajemy mak i jabłka, potem kaszkę i proszek do pieczenia. Na końcu łączymy ciasto z pianą, uważając żeby jej nie rozbić i wsypujemy orzechy.
Formę wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Przełożyć ciasto i wstawić do nagrzanego piekarnika do 180stC, piec ok 1 godziny.
Ostudzić.
Z podanych składników zrpbić polewę, podgrzewając na małym gazie w rondelku do całkowitego połączenia na gładką masę.
Polać ciasto i posypać orzechami lub wiórkami kokosowymi.
Smacznego!
Labels:
ciasta,
ciasta ucierane,
ciasta z makiem,
świąteczne
12/1/12
Boże Narodzenie - przepisy
Wigilijna zupa grzybowa
Śledzie na zielono czyli po jurszczyńsku
Śledzie w sosie pomidorowo-rodzynkowym
Roszponka z łososiem i jajkiem
Łazanki z kapustą
Boczek pieczony
Biała kiełbasa z kapustą
Klops
Schab pieczony
Chrzan nie tylko do mięs...
Kulebiak z pieczarkami
Kulebiak
Kulebiak z kapustą i pęczakiem
Pieróg żytni z kapustą i grzybami
Pieróg drożdżowy z mięsem
Paszteciki kruche z grzybami
Kapuśniaczki
Bułeczki z pieczarkami
Bułeczki półfrancuskie z pieczarkami
Krokiety z grzybami do barszczu
Gołąbki z kapusty włoskiej z kaszą i grzybami
Bułki z pomidorami, bazylią i mozzarellą
Bułeczki ze szpinakiem
Focaccia z salamoia
Chleb z orzechami laskowymi i śliwkami
Sałatka z awokado
Sałatka z fasolką
Sałatka z selera naciowego z orzechami
Sałatka 'Pali się moja panno'
Sałatka z pora i jabłka
Sałatka prawie wiosenna
Chałka
Chleb z kardamonem
Chałka Hamelmana
Zaplatany chleb z orzechami i żurawiną
Drożdżówka dyniowa
Ciasto leniwej gospodyni
Ciasto drożdżowe na oleju
Rogaliki maślami
Drożdżówka świąteczna
Bułeczki z marmoladą
Drożdżówka lekka jak dmuchawiec
Drożdżówka z kruszonką i kandyzowaną gruszką
Briosza z rodzynkami
Ciasto drożdżowe z kruszonką z maszyny do chleba
Ciasto drożdżowe bez laktozy
Bułka drożdżowa z maszyny do chleba
Wilgotna baba drożdżowa
Drożdżówka szwedzka
Plecionka drożdżowa
Drożdżówka z rodzynkami
Drożdżowy warkocz z serem
Maślany placek drożdżowy
Drożdzowa strucla z makiem
Makowiec
Drożdżowy wieniec z makiem
Makowiec saksoński
Placek japoński
Mrówkowiec
Rolada marcepanowo-makowa
Keks świateczny
Cwibak orzechowy
Strudel orzechowy
Chlebek bananowy wg Sophie Dahl
Ciasto czekoladowo-orzechowe z nutellą
Czekoladowe ciasto z ananasem
Chlebek bananowy wg Petera Reinharta
Cristmans Cake - brytyjskie ciasto świąteczne
Ciasto czekoladowo-migdałowe
Ciasto bananowo-kakaowe z orzechami
Zebra
Placek amerykański
Ciasto czekoladowe z orzechami i śliwkami suszonymi
Murzynek z kokosem
Ciasto czekoladowo-serowe
Serniko-brownie z malinami
Puszysty sernik Cioci Stasi
Sernik z brzoskwiniami
Sernik krakowski
Sernik 'naprędce'
Mój sernik świąteczny
Sernik Ani
Delikatny sernik bez cukru
Sernik z pianką i kokosem
Sernik brzoskwiniowy-straciatella - bez pieczenia
Ciasto lekkie jak styropian
Ciasto serowe z makiem, kakaem i bakaliami
Sernik śmietankowy z kratką
Sernik łaciaty
Korzenna przyprawa do pierników
Piernik staropolski
Piernik przekładany
Pierniczki wg Bakerlady
Pierniczki wg Ptasi
Pierniczki całuski
Pierniczki wegańskie
Pierniczki ekspresowe
Świateczne pierniczki 'Basler Lackerli'
Piernik angielski 'Parkin'
Pierniczki jak z 'Kopernika'
Piernik litewski
Miodownik czyli ciasto miodowe
Piernik dietetyczny
Piernik z kajmakiem
Piernik pomidorowy
Ciasto kokosowe
Tort makowo-orzechowy z czekoladą
Tort makowy z białą czekoladą
Tort czekoladowy ze śmietaną
Tort czekoladowy 'Stefanka'
Tort 'Mefisto'
Tort kawowy-bezowy
Tort czekoladowo-orzechowy z kruchym spodem
Ciasto orzechowe z czekoladowym kremem
Tort czekoladowy z prażonymi orzechami
Tort orzechowo-czekoladowy
Tort a'la Tiramisu
Tort na winie
Tort z musem jabłkowym i bitą śmietaną
Tort z oreo
Pałeczki waniliowe z czekoladą
Ciasteczka czekoladowe z brązowym cukrem
Ciasteczka z orzechami włoskimi
Ciasteczka makowe 'Kichlach'
Ciasteczka czekoladowe
Wiedeńskie rogaliki orzechowe
Ciasteczka z marmoladą
Rogaliki z makiem
Ciasteczka maślane
Ciasteczka półfrancuskie
Orzechowe kuleczki
Rogaliki krucho-drożdżowe z makiem
Kruche ciasteczka świąteczne
Żabie oczka z marmoladą
Ciasteczka z masłem orzechowym i sezamem
Popękane ciasteczka czekoladowe
Ciasteczka owsiane z orzechami
Migdałowo-cynamonowe gwiazdki - Zimtsterne
Ciasteczka orzechowe z czekoladą
Sałatka owocowa
Labels:
Boże Narodzenie - przepisy
11/29/12
Pytania i odpowiedzi
Zabawa
'Liebster Blog' zobowiązuje do odpowiedzi na pytania i
wytypowanie następnych 11 blogów ... i tu mam jak zwykle problem bo blogów które mogłabym wytypować jest tak wiele, pozwólcie że zerwę ogniwo łańcuszka:))
Pytania od Majany:
*Góry czy morze?
czasem góry czasem morze
*Kubek czy filiżanka?
filizanka
*Na dwór czy na pole ?
na dwór
*Spodnie czy spódnica?
spodnie
*Jaki jest Twój ulubiony film?
mam ich dużo
*Gdybyś mogła sama wybrać sobie imię, jakie byś wybrała?
Julia
*Podróż samolotem, samochodem czy pociągiem?
pociągiem
*Potrawa bez której nie wyobrażasz sobie życia?
chleb z masłem
*Gdybyś miał/a możliwość zmienić swój zawód jaki byś wybrał/a?
piekarz
*Najbardziej szalona fryzura (lub kolor włosów), które miałaś?
od zawsze bez szaleństwa
*O czym marzysz?
o podróży dookoła świata
Pytania od Izy:
1. Najpierw robisz potem myślisz ,czy najpierw myślisz potem robisz ?
niestety częściej najpierw robię
2.Najdziksze marzenie?
nie mam dzikich, mam małorealne
3.Najgłupsza rzecz jaką zrobiłaś/łeś
stanęłam na rozklejonym krześle i wyrżnęłam głową w wystający uchwyt szafy i...mam wgłębienie na czole w kształcie tego uchwytu
4.Czego z jedzenia nigdy nie tkniesz?
żyjących stworzeń
5.Ulubiona potrawa?
makaron z sosem pomidorowym
6.Na ostro czy na słodko?
jednak słodko
7.Kto jest Twoim największym autorytetem?
zależy w jakiej dziedzinie, w kuchni mam kilka takich osób
8.Ulubiony film?
mam ich dużo
9.W jakim języku nie umiesz mówić a bardzo byś chciał/ała
japońskim
10.Duże gwarne miasto czy spokojna wieś?
zdecydowanie wieś
11.Ulubiony alkohol
ratafia
Labels:
nie na temat,
wyróżnienia i zabawy
11/28/12
Sałatka z awokado
Zasłodziłam Was ostatnio, ciasta, sernik, tort... był śledzik, no to dzisiaj sałatka!
To kombinacja, która z kromką dobrego chleba może stanowić sycące danie kolacyjne.
Polecam!
SAŁATKA Z AWOKADO
* 1 awokado
* 8-10 pomidorków koktajlowych
* 2 jajka ugotowane na twardo
* kilka liści sałaty lub kapusty pekińskiej
* mała cebula czerwona
* kilka łodyg szczypioru
* garść orzechów włoskich posiekanych
* świeżo zmielony pieprz
* 1/2 cytryny
* odrobina soli morskiej
sos:
* 2 lyżki majonezu
* 1 łyżka ostrej, dobrej musztardy
* 3 łyżki oliwy z oliwek
* 1 zmiażdżony ząbek czosnku
* pieprz grubo mielony
* sok z 1/2 cytryny
* szczypta cukru
Awokado przeciąć ostrym nożem wzdłuż i obracając połówki wokół pestki w przeciwnych kierunkach oddzielić od niej. Obrać ze skórki i pokroić w plasterki. Skropić sokiem z cytryny, lekko posolić i posypać grubo zmielonym pieprzem.
Na półmisku ułożyć liscie sałaty, na nich połówki pomidorków, plasterki jajka, kawałki awokado, pokrojoną w półplasterki cebulę, szczypior i posypać orzechami.
Wymieszać składniki sosu, polać nim sałatkę i gotowe.
Smacznego!
Za oknem zimno a w domu...Kuba:)
Labels:
dania warzywne,
sałatki,
Smaki jesieni
11/26/12
Tort Mefisto - orzechowo czekoladowy z czarną porzeczką
* Dodatkowo: słoik dżemu niskosłodzonego z czarnej porzeczki lub konfitury oraz 1/4 szkl wody wymieszanej z 1/4 szkl alkoholu - do nasączenia.
Ciasto:
Przygotować tortownicę o śr 20-22cm. Wysmarować ją msłem i wysypać bułką tartą.
Włączyć piekarnik nastawiając temp 170stC.
Orzechy zmielić i wymieszać z mąką, proszkiem do pieczenia i otartą skórką z cytryny. Jajka roztrzepać rózgą (nie trzeba ubijać mikserem) dodać do orzechów i wymieszać.
Miksturę wylać do tortownicy i wstawić do upieczenia na 40-45 minut.
Sprawdzić patyczkiem, wyjąć blaszkę na kratkę i ostudzić. Ciasto podzielić na 2 lub3 plastry.
Krem:
Jajko i żółtko ubić na parze z cukrem pudrem do białości. Na końcu wsypać kakao, po dokładnym ubiciu dolać kieliszek rumu i krótko wymieszać. Do zmiksowanego masła dodawać po łyżce ubitych jaj i ucierać.
Każdy placek nasączyć wodą z alkoholem (1:1), rozłożyć najpierw dżem z czarnej porzeczki po czym rozsmarować część kremu. Docisnąć z góry następnym plackiem i postąpić tak samo jak wyżej, rozsmarowując resztę kremu. Mozna trochę kremu pozostawić na posmarowanie boków tortu.
Polewa:
Do rondelka wsypać cukier, kakao i dolać wodę. Podgrzewać na małym ogniu, dodać masło i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia i związania składników na gładką i lśniącą polewę.
Oblać górę ciasta , pozwalając jej swobodnie spłynąć po bokach. Udekorować orzechami.
Wstawić na 2 godziny do lodówki.
Tort z gatunku: klasyka z charakterem:)
Smacznego!
11/25/12
11/22/12
Śledzie na zielono czyli po jurszczyńsku
Pamięta ktoś jeszcze (tu kieruję wzrok w kierunku 'trochę starszych' czytelników:)) takie śledziowe nazwy jak: 'uliki' , 'śledzie pocztowe' , 'holenderskie' albo 'moskaliki' ?
Jak ktoś ma ochotę na dokształcenie się w sferze śledzi, to polecam tę stronę lub książkę osoby wyjatkowo przeze mnie cenionej - za wiedzę i fantastyczne przepisy - Hanny Szymanderskiej "Sto potraw ze śledzia ".
Jak ktoś ma ochotę na dokształcenie się w sferze śledzi, to polecam tę stronę lub książkę osoby wyjatkowo przeze mnie cenionej - za wiedzę i fantastyczne przepisy - Hanny Szymanderskiej "Sto potraw ze śledzia ".
Dawne, dobre gatunki (w czasach niecałkiem dobrych), o których teraz mało słychać.
Kupowało się wtedy śledzie solone z beczeki, całe z łbami i wnętrznościami. Zanim przystąpiliśmy do ich jedzenia, trzeba było je najpierw wypatroszyć, obrać i wymoczyć, potem dopiero coś z nich wyczarować. Cała celebra! Trwało to kilka dni. Nie to co teraz w dobie niezidentyfikowanych matjasów:)
Muszę przyznać, że czasem tęsknię za dawnymi śledziami, z połowów dalekomorskich. Ryby te żyły w ostrzejszym klimacie, były tłuściejsze ale i bardziej mięsiste. No i odznaczały się wyjatkowym smakiem, niespotykanym w dostępnych obecnie rybach.
Moja Mama najczęściej przygotowywała śledzie marynowane, z dużą ilością cebuli, liści laurowych i ziaren pieprzu. To nie były żadne fileciki bez ości, o nie! To były duże kawałki (ryba podzielona na 3 części), które po kilku dniach leżakowania w zalewie, dawały się łatwo 'filetować' widelcem i smakowały wyjątkowo. Albo takie rolmopsy z ogóreczkiem w środku...znacie? lubicie?
Bardziej przeze mnie lubiane były tradycyjne śledzie w oleju albo w śmietanie.
Albo sałatki śledziowe z fasolką w kilku wersjach... mmmm rozmarzyłam się:)
Co by nie mówić, dobry śledzik nie jest zły!
Znacznie później poznałam inne przepisy na te ryby, np w sosie pomidorowo-rodzynkowym.
Śledzie zielone - a pierwotnie po jurszczyńsku - robiłam kilka razy, za każdym razem zmieniając trochę proporcje i składniki.
Zatem zapraszam na śledzika:)
Zatem zapraszam na śledzika:)
Zaintrygowała mnie ich nazwa, nie wiem skąd się wzięła ale ... podziałało, musiałam je przygotować:)
Podstawą był przepis znaleziony TU, potem zachęciła mnie do niego także Agnieszka. Jeśli lubicie smak ziół prowansalskich to wypróbujcie ten przepis. Tak przygotowana ryba może być świetną odmianą na wigilijnym stole. Ilość przypraw i dodatków możecie zmienić, dostosowując do własnych gustów.
Polecam!
ŚLEDZIE NA ZIELONO czyli PO JURSZCZYŃSKU
* 500g śledzi
* 2 cebule
* 1/2 szkl zielonych oliwek bez pestek
* 2 łyżki zielonego pieprzu z zalewy
* 2 łyżki kaparów z zalewy
* świeżo zmielony pieprz
* kilka liści laurowych
* 2-3 ząbki czosnku
* 1,5 szkl oliwy z oliwek i oleju słonecznikowego w proporcji 1:1
* 2 łyżeczki ziół prowansalskich
* sok z 1/2 cytryny
Olej wymieszać z ziołami, pieprzem i sokiem z cytryny.
Cebulę obrać i pokroić w cienkie półplasterki, zalać wrzątkiem. Po kilku minutach odcedzić i ostudzić.
Oliwki i czosnek pokroić w plasterki.
W słoju układać warstwami: śledzie, cebulę, kapary, ziarenka pieprzu, oliwki i zalać każdą warstwę olejem. Z boku powtykać liście laurowe.
Wstawić na dwie doby do lodówki aby się 'przegryzły'.
Smacznego!
Labels:
ryby,
śledzie,
świąteczne
11/19/12
Bułki z płatkami owsianymi i miodem czyli jak skutecznie rozgrzać domową atmosferę
Dzień nawet bardziej szary niż nastrój.
Na poranny spacer wyruszyłam po ciemku... a kiedy wróciłam wciąż było ciemno :(
Zanim upiekłam bułki, zrobiło się całkiem czarno, mam wrażenie że słońce dzisiaj nie wychodziło z wyrka... ja pewnie - gdybym nie musiała - też bym dzisiaj nie wychodziła:)
Upiekłam bułki z dodatkiem płatków owsianych (dodają wilgci) i miodu. Mięciutkie, sprężyste i bardzo smaczne. Na taki szaro-bury dzień jak znalazł, wystarczy zakasać rękawy i...
Polecam!
BUŁKI Z PŁATKAMI OWSIANYMI I MIODEM
/24 bulki lub 18 bułek + bagietka/
* 900g mąki pszennej
* 30g świeżych drożdży
* 2 łyżki miodu
* 100g stopionego masła
* 4 łyżki płatków owsianych + 3/4 szkl wrzątku
* 2 płaskie łyżeczki soli
* 1 żółtko (białko zostawić do posmarowania bułek)
* ok 1 szkl wody
* mak lub sezam
Płatki owsiane zalać gorącą wodą i odstawić na 15 minut.
Z garści mąki, drożdży, miodu i 2/3 szkl letniej wody zrobić zaczyn. Wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić.
Do miski miksera wsypać mąkę, dodać zaczyn, namoczone płatki, żółtko i wodę. Wyrobić przez kilka minut, po czym wlać stopione masło i wyrabiać jeszcze przez ok 6-8 minut, do momentu az ciasto będzie odstawało od ścianek miski.
Spryskać ciasto oliwą i nakryć miskę ściereczką, odstawić na ok 1 godzinę do podwojenia objętości.
Uformować bułeczki, okrągłe, podłuzne lub - jak u mnie - węzełki. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w małych odstępach.
Przykryć ściereczką do napuszenia i włączyć piekarnik, nastawiając temperaturę 190stC.
Posmarować roztrzepanym białkiem i posypać sezamem lub makiem.
Po ok 35-40 minutach wstawić na 20-25 minut do upieczenia.
Wyłożyć na kratkę i ostudzić.
Smacznego!
Labels:
chleb i bułki,
Smaki jesieni
11/17/12
Po co to nam?
W domu ciepło i przytulnie... jem obiad* i spoglądam za okno...
...spokój, kolory, liście - piękną mamy JESIEŃ!
...a gdzieś na swiecie, całkiem niedaleko - wojna...
Zastanawiam się : PO CO TO NAM?
/jedna z najlepszych -wg mnie - piosenek o wojnie - POSŁUCHAJCIE.../
Spokojnej i refleksyjnej niedzieli...
*jakby kto pytał: kopytka + sos pieczarkowy + kapusta z pomidorami suszonymi:)
Labels:
nie na temat
Subscribe to:
Posts (Atom)