Od jakiegoś czasu można kupić w biedronkowych dyskontach mieszanki ziaren do samodzielnego upieczenia chleba. W składzie nie ma mąki ani drożdży , jest natomiast niezidentyfikowana "przyprawa mielona". Nie wiem co to takiego, myślę że to może być jakiś spulchniacz lub polepszacz (uwaga - to moje przypuszczenie, może błędne)***. Warto się skusić na ten chlebek bo jest bardzo smaczny i pożywny. Wychodzi niewielki bochenek. zatem radzę nie liczyć na to, że starczy zarówno na śniadanie jak i na kolację:)
Gorąco polecam wszystkim, którzy lubią takie napakowane chlebki , ale i tym, którzy boją się pieczenia - bo chlebek jest dziecinnie prosty w przygotowaniu!
Przepis znajdziecie na opakowaniu, mieszanka umieszczona jest w foremce, w której pieczemy chlebek - więc wygoda. Dodajemy jedynie wodę, olej, sól, miód lub melasę (jak u mnie) oraz ziarna lub suszone owoce. Ja do swojego dodałam orzechy włoskie, laskowe oraz słonecznik. Wszystko mieszamy i przekładamy do foremki. Po 2 godzinach wstawiamy do upieczenia a po 70 minutach mamy pachnący i zdrowy bochenek.
*** W komentarzu pod postem otrzymałam zapewnienie technologa żywności (anonimowy, ale jednak...) że owa "przyprawa mielona" to li tylko przyprawa i nic poza tym, (chociaż szkoda że nie podaje się jaka to przyprawa), tak więc jeszcze raz polecam!