Minął kolejny rok... dla mnie bardzo smutny.
Oby ten był spokojny i bez sensacji.
Życzę wszystkim, aby był dla Was szczęśliwy i upłynął w zdrowiu.
Na początek nowego, proponuję coś z procentami, bardzo smaczne i nietrudne ciasto kokosowe.
A że zima w toku (mrozy co prawda zelżały ale pewno nie ostatni to atak zimy), to taki rozgrzewający kawałek ciasta po spacerze na pewno nie zaszkodzi.
Deser dla pełnoletnich, choć jeśli zastąpimy częściowo alkohol wodą, kawałeczek może skosztować także łasuch bez dowodu osobistego:)
Polecam!
PIJANY KOKOS
/blaszka 23x32 cm/
wieczorem przygotować namoczkę kokosową:
* 1 szkl wiórków kokosowych
* 1 szkl kaszy manny
* 1 szkl cukru drobnego
* 1 szkl wódki (lub pół na pół wódka z wodą)
Wymieszać wszystkie składniki, miskę nakryć szczelnie folią spożywczą i włożyć do lodówki na noc.
* 200 g miękkiego masła
Rano zmiksować masło, potem dodając po łyżce kokosowej namoczki az utworzy się jednolita masa.
kruche ciasto (2 placki):
* 2 i 1/2 szkl mąki
* 1/2 szkl cukru pudru
* 2 żółtka
* 1 jajko
* 250 g masła
* cukier waniliowy
* 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
* słoik dżemu z czarnej porzeczki
Do mąki z mąką dosypać cukier i cukier waniliowy oraz proszek do pieczenia, po czym posiekać z masłem, na końcu dodać żółtka i jajko. Szybko zagnieść kruche ciasto, schłodzić w lodówce przez 1/2 godziny. Podzielić na dwie części i rozwałkować placki o wielkości formy czyli 23x32 cm.
Każdy placek posmarować dżemem i piec w 180stC przez ok 20 minut.
Ostudzić na kratce.
Na dnie blaszki ułożyć jeden placek, rozsmarować krem kokosowy i przykryć drugim plackiem (dżemem do góry), docisnąć. Posypać wiórkami kokosowymi i włożyć ciasto na kilka godzin do lodówki. Po tym czasie wyjąć z lodówki, pokroić na kwadraty i podawać. Nie trzeba przechowywać w lodówce, 'ciepłe' jest smaczniejsze.
Kroić w kwadraty.
Smacznego!
*