gry online

7/23/16

Szarlotka z pierwszych jabłek i ... obiad bez zawijania :)





Jabłka lecą na potęgę, trzeba więc jakoś je zagospodarować.  Powstało pyszne ciasto.  Z pierwszych jabłek szarlotka smakuje wybornie, dzisiaj padło na tą z marmoladą- klik.  Moje jabłka nie są jeszcze całkiem dojrzałe, ale na ciasto nadają się wyśmienicie:)




A na obiad dzisiaj będą gołąbki meksykańskie, czyli bez zawijania.  Robi się je łatwiej i szybciej od tradycyjnych, a są bardzo smaczne.



Po raz drugi kwitnie róża, która oprócz tego, że jest piękna, to na dodatek cudownie pachnie:)




... i zakwitły wreszcie dostojne agapanty!

Miłego weekendu!

7/20/16

Sernik z jagodami




Nie zdążyłam nacieszyć się w tym roku jagodami, a podobno już się kończą:(  Trzeba szybko piec jagodzianki i ciasta, np taki oto serniczek. Jest pyszny, polecam!





SERNIK Z JAGODAMI
/forma 25x38/**

spód:
*  300 g herbatników typu petit beure
*  130 g stopionego masła

masa serowa:
*  1 kg sera twarogowego z wiaderka
*  4 jajka
*  2/3 szkl cukru pudru
*  200 ml śmietanki 30%
*  cukier waniliowy
*  1 budyń waniliowy - proszek
*  2 łyżki mąki ziemniaczanej

dodatkowo:
*  500 g jagód

do dekoracji:
*  kilka łyżek jagód
*  bita śmietana (200 ml + 1 łyzeczka cukru z wanilią)

Pokruszyć herbatniki np malakserem, polać stopionym masłem i wymieszać do uzyskania kruszonki o strukturze piachu.
Dno formy (najlepiej z wyjmowanym spodem) wyłożyć papierem do pieczenia.  Zamknąć blaszkę tak, aby papier wystawał po bokach.  Wyłożyć masę herbatnikową i ugnieść równą warstwą na dnie i bokach formy.  Wstawić blaszkędo lodówki na czas przygotowania masy serowej.

Do miski miksera rozbić całe jajka, dosypać cukier i cukier waniliowy i lekko ubić.  Dolać śmietankę, wsypać mąkę, budyń i miksować dokładając po łyżce sera.
Wyjąć formę ze spodem ciasteczkowym z lodówki, przełożyć serową masę i równomiernie rozłożyć warstwę jagód (500 g).

Piec w temp 180stC przez ok 50-55 minut.
Po wystudzeniu pokroić w kostkę, udekorować bitą śmietaną i jagodami.
Smacznego!

** Ciasto można upiec w większej tortownicy, będzie wyższe.



*


7/18/16

Chleb żytni pełnoziarnisty z żurawiną



Lipiec w tym roku jest kapryśny i mokry.  Ogrody są mu wdzięczne, moje stawy mniej, ale przecież nie można wszystkich zadowolić.  Lipiec to nie jest mój ulubiony miesiąc, lubię go przede wszystkim za to, że... do końca lata jeszcze daleko. To świetny czas, który spędzam w ogrodzie - wyrywając chwasty albo siedząc z kawą i książką. Cudowna pora leniuchowania na powietrzu:)  Pomagają mi w tym Nora i Kaja.  Z tą różnicą, że one są w pracy, pilnują mnie tak intensywnie, że nikt bezkarnie nie może przejść obok ogrodzenia:) Tak więc, z uwagi na deszcze mniej przebywamy w ogrodzie a trochę więcej w kuchni.   Prawdę mówiąc, wolę taką aurę od zeszłorocznego upału i suszy, które były męczące i niezbyt dobrze wpłynęły na rośliny.  Nie pomogło ciągłe podlewanie, część krzewów i bylin i tak uschła.







Jak lipiec, to lipcowa piekarnia:)
W piekarni Amber pieczemy tym razem chleb niezawodnego Hamelmana, wybrany przez  Gucia.  Chleb w całości żytni, w oryginale z porzeczkami, z braku takowych upiekłam z żurawiną.  Drugi problem to żyto łamane, którego też nie miałam na stanie, wykorzystałam całe ziarno żyta  (próbowałam je złamać ale się nie dało:))  Tak więc jeśli macie całe ziarno żyta, to także można go użyć.  

Przepis naprawdę nietrudny, warunkiem jest posiadanie aktywnego zakwasu.  Jeśli nie jesteście go pewni, to można do ciasta dodać suszone drożdże, które dadzą ciastu kopa. Ja upiekłam bez dodatku wspomagacza, następnym razem spróbuję dodać drożdże i sprawdzę jak wyjdzie. Mój chleb nie wygląda oszałamiająco, mimo że był dobrze wyrośnięty bo zakwas mam dziarski.  Ale jak to z chlebem bywa, wychodzi różnie - raz lepiej a raz gorzej.  I to w tym fachu lubię, nie ma miejsca na rutynę i nudę, zawsze coś się dzieje:)  Piekłam wg przepisu mistrza, jednak widzę że powinnam piec krócej.  Lubię mocno wypieczone chleby i jak dla mnie spieczona skórka to atut, niemniej jednak następnym razem (a następny na pewno będzie!) skrócę czas pieczenia o 5 minut a dopiekania bez formy o 10 minut.  
Chleb wyszedł wilgotny jak lubię, żytni jak lubię, cóż powiedzieć więcej... pieczcie bo baaaaardzo smaczny!  Polecam!





CHLEB ŻYTNI PEŁNOZIARNISTY Z ŻURAWINĄ
/na podstawie przepisu J.Hamelmana/

wieczorem zrobić namoczkę:
*  135 g łamanego żyta (dałam całe ziarno żyta)
*  135 g gorącej wody
Ziarno zalać wodą, wymieszać, przykryć folią spożywczą i odstawić na noc.

rano przygotować ciasto:
*  390 g zakwasu żytniego
*  130 g mąki żytniej chlebowej typ 720
*   45 g wody
*  8 g soli
*  90 g suszonych porzeczek (dałam żurawinę)
*  270 g namoczonego ziarna

*  opcjonalnie - 5 g suszonych drożdży (nie dodałam)

Wymieszałam wszystkie składniki oprócz żurawiny, (zrobiłam to ręcznie w większej misce).  Prawdopodobnie lepiej zrobić to mikserem, będzie dokładniej i ręce nie bądą bolały:)  Wsypałam żurawinę i wmieszałam ją do ciasta.  Przykryłam miskę i zostawiłam na blacie na ok 30 minut.  Po tym czasie ciasto przełożyłam do wysmarowanej olejem i wysypanej otrębami formy, wyrównałam powierzchnię i przykryłam ściereczką pozostawiając do wyrośnięcia na ok 2 godziny. Chleb przyrósł o jakieś 70%, wypełniając formę po brzegi.
Nagrzałam piekarnik do temp 240 stC.
Wstawiłam chleb i piekłam wg przykazań p. Hamelmana:
temp 240 stC - 15 minut
temp 190 stC - 75 minut
temp 190 stC - 15 minut bez formy (wyjęłam chleb z blaszki i dopiekałam na ruszcie z piekarnika).
Chleb wyjęłam do ostudzenia na kratkę.
Smacznego!



*

/ogórecznik/




7/11/16

Chleb i bułki z płatkami owsianymi



Lato!  
Cieszmy się tym wspaniałym czasem, pełnym czereśni, wiśni, jagód,moreli i... pomidorów dojrzewających na słońcu.  Pyszności, które tylko teraz smakują tak wyjątkowo.  Lato, to także  pyszne, lżejsze chleby, które piekę teraz zazwyczaj z płatkami owsianymi.

Dodatek płatków owsianych do pieczywa sprawia, że ma ono wilgotne wnętrze i zachowuje dłużej świeżość.  Poza tym jest bardzo smaczne.  Ostatnio prawie wszystko piekę z płatkami - chleb, bułki , ciasta, ciastka, mufinki...
Polecam wszystkim!




CHLEB PSZENNO-ŻYTNI Z PŁATKAMI OWSIANYMI
/1 duży bochenek, pieczony w garnku/

*  450 g mąki pszennej chlebowej typ 750 lub 650
*  100 g mąki żytniej chlebowej typ 720
*  50 g mąki żytniej razowej typ 2000
*  3/4 szkl płatków owsianych
*  1 płaska łyżka soli
*  1 i 1/2 łyżeczki cukru
*  2 łyżki zakwasu żytniego lub pszennego
*  ok 570 g wody
*  1 łyżeczka mielonego kminku - opcjonalnie

Przygotowujemy ciasto wieczorem.  W tym celu wszystkie składniki mieszamy w dużej misce, dolewając sukcesywnie wodę.  W razie potrzeby dolewamy mniej lub trochę więcej, ciasto powinno być dość zwarte ale nie zbite.  Po połączeniu składników przykrywamy miskę folią spożywczą i pozostawiamy na blacie przez noc (ok 8-10 godzin).
Rano wykładamy ciasto na omączoną stolnicę zagarniając z każdej strony, formujemy okrągły bochenek.  Posypujemy płatkami owsianymi i przykrywamy ściereczką, pozostawiamy na 1 godz do wyrośnięcia.
Włączamy piekarnik z umieszczonym na dnie żeliwnym garnkiem, nastawiamy temp 250 stC.
Wyjmujemy garnek, zdejmujemy pokrywkę, posypujemy dno płatkami owsianymi i przekładamy  chleb.  Przykrywamy garnek i wstawiamy do piekarnika.  Pieczemy 25 minut, po czym zdejmujemy pokrywkę i dopiekamy jeszcze przez 20 minut.
Wyjmujemy chleb z garnka na kratkę i studzimy przed krojeniem.
Smacznego !





Bułeczki też z płatkami owsianymi upiekłam wg TEGO przepisu-klik , tym razem bez żurawiny.  Pyszne, mięciutkie i długo świeże.  Polecam!
(Jakby kto pytał - nacięcia typu koguci grzebyk zrobiłam nożyczkami do ziół :)).

*



7/1/16

Ciasto czekoladowe z truskawkami i poziomkami - bez glutenu i bez laktozy



Lubiecie ciasta czekoladowe?  Jeśli tak, a dodatkowo jesteście na diecie bezglutenowej i bazlaktozowej, to poniższe ciasto jest dla Was.  Polecam!





CIASTO CZEKOLADOWE Z TRUSKAWKAMI I POZIOMKAMI 
/ BEZ GLUTENU I LAKTOZY /
/tortownica o śr 28 cm/

*  5 jaj
*  150 ml oleju słonecznikowego
*  120 g brązowego cukru lub miodu
*  cukier waniliowy
*  200 g  czekolady gorzkiej lub deserowej
*  300 ml mąki owsianej
*  100 ml mąki kukurydzianej
*  2 łyżki mąki ziemniaczanej
*  2 łyżeczki proszku do pieczenia
*  150 ml orzechów włoskich

*  200 g truskawek
*  50 g poziomek

Ubić pianę z białek, dodając pod koniec ubijania 2 łyżki cukru.
Wymieszać w osobnej misce mąki z proszkiem do pieczenia i cukrem waniliowym oraz orzechami.
Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofalówce, przestudzić.
W większej misce ubić żółtka z resztą cukru, potem wlewać partiami olej i letnią, rozpuszczoną czekoladę. Do płynnej masy wsypać składniki suche, wymieszać łyżką. Następnie połączyć z pianą z białek, delikatnie wymieszać.
Nagrzać piekarnik do 180 stC.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować tłuszczem i wysypać mąką owsianą.
Przełożyć ciasto, na wierzchu ułożyć wymyte i osuszone owoce - truskawki i poziomki.
Wstawić do upieczenia na ok 30-35 minut - bez termoobiegu.
Po upieczeniu wyjąć, po 10 minutach zdjąć obręcz a po kolejnych 10 zsunąć ciasto na kratkę do ostudzenia.  Kroić dopiero, kiedy będzie zupełnie zimne.  Jeśli laktoza nie jest dla Was problemem, to proponuję pałaszować z bitą śmietaną:)
Smacznego!



*


Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...