Nie wiem czemu, ale lato wyzwala we mnie ducha wegetarianki. Może w poprzednim wcieleniu byłam 'bezmięsna', a może to wysokie temperatury sprawiają, że na dania mięsne nie mam ochoty... tak czy siak, częściej gotuję obiady warzywne lub owocowe. Choć czasem jakieś mięso zjem, to jednak letnią porą mam większą ochotę na kalafiora niż np kawałek pieczeni.
Gołąbki to jedna z tych potraw, w przygotowaniu której można puścić wodze fantazji, zwłaszcza w wersji wegetariańskiej.
Bardzo lubię nadzienie z pieczarkami, różnego typu serami albo warzywne.
Tym razem w liście kapusty zawinęłam farsz z kaszy gryczanej i serów. Polecam, bo z młodymi ziemniakami takie gołąbki smakują wspaniale!
PIECZONE GOŁĄBKI Z KASZĄ GRYCZANĄ I SEREM
* główka młodej kapusty
* 1 szkl kaszy gryczanej - suchej
* 3 cebule
* 300 g sera twarogowego
* 1/2 opakowania sera feta - 140g
* 2 jajka
* kilka łyżek oleju roślinnego
* sól, pieprz, majeranek, chili, sos sojowy
* natka pietruszki
* 50g masła
* 3 łyzki koncentratu pomidorowego
* 1 litr bulionu
* 2 ząbki czosnku
* suszony seler, sos sojowy, pieprz, odrobina cukru
Z kapusty wyciąć głąb i poluzować liście. Wrzucić na wrzątek i sparzyć. Odkroić z każdego liścia grubszy 'nerw'.
Kaszę ugotować na pół miękko w osolonej wodzie.
Cebulę obrać, posiekać i zeszklić na oliwie.
Sery rozdrobnić widelcem.
Do większej miski wsypać kaszę, dodać zesmażoną cebulę, ser, jajka i wszystko wymieszać. Doprawić solą, sosem sojowym, pieprzem, majerankiem i chili. Dodać posiekaną natkę pietruszki.
Na każdy liść nakładać po 2 łyżki nadzienia i zwijać gołąbki.
Bulion wymieszać z koncentratem, dodać sól, cukier, pieprz, posiekany czosnek i sos sojowy. Wymieszać rózgą.
Naczynie do zapiekania wysmarować obficie masłem. Układać gołąbki nizbyt ciasno - bo w trakcie pieczenia trzeba będzie je odwrócić. Polać sosem pomidorowym i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170stC na 80 minut. Co jakiś czas polewać z wierzchu sosem , a w połowie pieczenia odwrócić kazdy gołąbek aby się równo upiekły.
Podawać z młodymi ziemniakami i koperkiem.
Smacznego!
*
Bardzo ciekawy przepis,będzie trzeba wypróbować bo z serem to nie jadłam. Ja robię ryż z kaszą pół na pół.
ReplyDeletePozdrawiam Ela.
a ja z kaszą jeszcze nie jadłam, ciekawa jestem smaku, chetnie sprobuję. Cieplutko pozdrawiam
ReplyDeleteTakich golabkow jeszcze nie jadlam. Przepis brzmi pysznie :) Co do "ducha wegetarianki"...ja mam podobnie :)
ReplyDeletePozdrowienia.
bardzo lubię gołąbki, ale pieczonych to jeszcze nie jadłam... i jeszcze z fetą, będę musiała spróbować :)
ReplyDeleteEch co zajrzę do Ciebie to mi się chce jeść :-)))
ReplyDeletePrzepysznie wyglądają. Mnie też naszło na kaszę i na bezmięsne potrawy. Chyba tak na lato :)
ReplyDeleteCiekawe te gołąbki. Takich nigdy nie próbowałam, a wyglądają przepysznie.
ReplyDeleteUściski:*
uwielbiam , w takim stylu gołąbki , ja robię z kaszy i ziemniaków
ReplyDeleteale smakowite :)
ReplyDeleteGołąbki w każdej postaci mogę zjeść z wielkim apetytem :) A ten wegetarianizm to też chyba trochę (przynajmniej u mnie) spowodowany złą jakością dostępnego mięsa a i pogodą
ReplyDeleteTakie gołąbki to dla mnie nowośc .... fajny pomysł:). Ja w wakacje najchętnie opychałabym się tylko owocami i warzywami:) buziaki zasyłam Jola
ReplyDeleteZrobiłam .... są pyszne :) Pozdrawiam
ReplyDeleteBrawo, wreszcie ktoś zrobił.
DeleteJaki pozytywny blog!! Narobiłaś mi smaka :)
ReplyDeletepozdrawiam serdecznie.
A.
Wreszcie gołąbki zrobiłam i jestem miło zaskoczona ze takie smaczne:)
ReplyDeletePozdrawiam Ela P
Cieszę się że smakowały, pozdrawiam:)
DeleteWiem że bez mięsne ale ja dodaje do farszu boczek wędzony podsmażony z cebulką, podobnie robimy w domu pierogi polecam .
ReplyDeleteNa pewno smakują świetnie ale jak ma się w domu wegetarian, to jakikolwiek dodatek mięsny niestety nie wchodzi w rachubę, pozdrawiam:))
DeleteWitam, dziś będę robić te gołąbki 🙂
ReplyDeleteMam pytanie, czy można je dusić w garnku na gazie, zamiast piec w piekarniku?
Dopiero teraz przeczytałam... pewno gołabki juz zjedzone 😊 ...ale oczywiscie mozna zrobić duszone, pozdrawiam 😊
DeleteZrobione, jednak pieczone 😁 jeszcze nie zjedzone, bo na jutrzejszy obiad maja być ale
Deletespróbowanie i pyszne!! Nie dałam jajek, bo córka ma alergie ale za to dałam dużo koperku 😊
Dziekuje za przepis 🥰