gry online

3/28/14

Ciasto czekoladowe z jabłkami i borówką brusznicą




Zaczynam być tu gościem.... i jakiś czas jeszcze tak niestety będzie.  Ale to zupełnie nie przeszkadza wiośnie, która na nic nie czeka,  nie zawiesza działalności, można być pewnym, że nie zawiedzie:)


ach, ta zieleń!!!! (bez retuszu, to tylko poranne światło!)

Czujecie wiosnę? ... bo to że ją widać i słychać, to oczywiste.  Zbliża się mój najukochańszy miesiąc,  i mimo, że zimy praktycznie nie było - to jednak nie ma to jak zielona wiosna:)  Codziennie przybywa kilka centymetrów zieleni, kilka minut dłuższego dnia, a słońce coraz wyżej i mocniej grzeje..  



Wczoraj wracając z rannego spaceru psiego, zatrzymałam się na chwilę pod krzewem, na którym flirtowała para kosów... to było fantastyczne słuchać i patrzeć na to co wyczyniały.  O kotach nie będę już pisała, bo jakiś czas temu wspomniałam, że Kuba jest mocno zakochany - tylko szkoda że zrzucił piękne futro jakie zapuścił sobie w porze zimowej.  Nie wiem czy w tym skromnym kabaciku - dziurawym i podartym na skutek walk  - ma jakieś szanse u kotek...no, chyba że polecą na jego, niezaprzeczalny urok osobisty:))




Ciasto z gatunku - łatwe, szybkie i bardzo smaczne.  Kombinacja jabłek i smażonych borówek (można zastąpić żurawiną lub czerwoną porzeczką) na czekoladowym cieście jest warta grzechu.  Polecam:)





CIASTO CZEKOLADOWE Z JABŁKAMI I BORÓWKĄ BRUSZNICĄ 
/blaszka 38x25cm/

*  6 jaj
*  1 szkl cukru
*  1/2 szkl oleju słonecznikowego
*  2 łyżki ciemnego kakao
*  1 i 1/4 szkl mąki pszennej
*  1 łyżka mąki ziemniaczanej
*  1 łyzeczka proszku do pieczenia
*  2 łyżki ekstraktu migdałowego lub waniliowego
*  3 jabłka
*  borówka czerwona - kilkanaście łyżeczek

Blaszkę wyścielać papierem do pieczenia.
Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne ( najlepiej specjalną 'wydrążarką') i pokroić na centymetrowe krążki.
Ubić mikserem białka ze szczyptą soli i cukrem.  Nie przerywając ubijania dodawać po jednym żółtku a potem wlać cienkim strumieniem olej i ekstrakt migdałowy.  Kiedy wszystko dobrze się połączy,  wyłączyć mikser i dosypać przesianą przez sito mąkę, kakao i proszek do pieczenia.  Wymieszać warzechą i wlać ciasto do formy.  Na wierzchu ułożyć krążki jabłek a do każdego otworu po łyżeczce borówek.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 190stC na 30-40 minut.  Sprawdzić patyczkiem czy ciasto upieczone i wyjąć na kratkę.  Smacznego!










Spokojnego wiosennego weekendu!

3/14/14

Chleb otrębowy - pyszny i zdrowy!



Kiedy za oknem zaczyna szaleć wiosna, mam ochotę na zdrowe i lekkie jedzenie.  Nie sprawi  to co prawda,  że poczuję się od razu lekko, ale daje mi jakąś złudną nadzieję że tej wiosny uda się... pozbyć 'nadbagażu' :)
Pora budzącej się do życia natury jest chyba najlepszym momentem aby zmienić sposób odżywiania i zacząć więcej się ruszać...po prostu zadbać o siebie!




Zacznijmy od upieczenia zdrowego chleba - np otrębowego - z dużą ilością błonnika i innych cennych składników.  Taki chleb świetnie syci, zamiast dwóch kanapek może wystarczy jedna... :)  Chleb pozostaje świeży przez kilka dni.
Polecam!




CHLEB  OTRĘBOWY
/1 bochenek - forma 12x20cm/

*  1 szkl otrębów pszennych
*  2/3 szkl płatków owsianych
*  1/2 szkl nasion słonecznika
*  1/4 szkl sezamu
*  1/2 szkl ciepłej wody
*  200 g jogurtu naturalnego (mały pojemnik)
*  20 g świeżych drożdży
*  1,5 łyżki melasy lub ciemnego miodu

*  1,5 szkl mąki pszennej chlebowej
*  1 łyżeczka soli
*  1/2 szkl wody

Do miski wsypać suche składniki.  W wodzie rozrobić melasę i drożdże - wlać do miski, dodać jogurt i warzechą dobrze wymieszać.  Miskę przykryć szczelnie np folią spożywczą i odstawić na co najmniej 4 godz (najlepiej na noc).
Po tym czasie dodać:
*  1,5 szkl mąki pszennej chlebowej
*  1 łyżeczka soli
*  1/2 szkl wody

Nie trzeba długo wyrabiać, wystarczy tylko tyle, aby składniki dobrze się wymieszały.  Miskę przykryć i znowu odstawić na ok 60-90 minut.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia, przełożyć ciasto, wyrównać łopatką powierzchnię, posypać otrębami i przykryć ściereczką.  Ponownie odstawić na ok 40-60 minut.  W tym czasie dobrze nagrzać piekarnik, ustawiając temp 220stC.
Wstawić blaszkę z chlebem, piec ok 60 minut.  Po 25 minutach zmniejszyć temperaturę do 200 stC.  Po wyłączeniu pieca pozostawić chleb w piekarniku jeszcze 20 minut.  Chleb ma dosyć ciężkie i wilgotne wnętrze, musi więc być dobrze wystudzony przed krojeniem - najlepiej jeśli chlebek owinięty w płócienną ściereczkę pozostawimy do następnego dnia.  
Smacznego!




/ciemiernik/

Wszystkim życzę pięknego, wiosennego weekendu!

3/8/14

Drożdżowe 'żądło pszczoły'



Nie będę wspominała dawnych świąt,  bo uznalibyście, że znowu o komunie, o czasach trudnych i że jestem nudna  ... a tak naprawdę to mimo wszystko było ciekawie:)  Goździki... rajstopy... pączek... może to i sztampa, ale sympatyczna.
Teraz piekę ciasto, które niekoniecznie jest na Dzień Kobiet,  chociaż czemu nie... były miłe gesty, to i ciasto jest!




Takiego ciasta jeszcze nie piekłam.  Drożdżowe piekę dosyć często, ale nigdy przełożone kremem.  Ciasto pod nazwą 'Żądło pszczoły' widziałam już w wielu miejscach, ale zazwyczaj było to ciasto ucierane z dodatkiem proszku do pieczenia.  Natomiast drożdżowe 'żądło' znalazłam na jednej ze stron niemieckich - a że bardzo mnie zaciekawiło - postanowiłam je upiec.  
Jeśli macie ochotę na oryginalną drożdżówkę z orzechową skorupką i delikatnym kremem - to spróbujcie upiec to ciasto.  Bardzo smaczne, nietrudne i nietuzinkowe... coś pomiędzy karpatką a wiejskim plackiem:)   Polecam! 




DROŻDŻOWE  ŻĄDŁO  PSZCZOŁY
/blaszka 25x38cm/**

ciasto:
*  500 g mąki pszennej
*  100 g masła
*  100 g cukru
*  1 jajko
*  2/3 łyzeczki soli
*  1/4 l mleka
*  1/2 szkl ciepłej wody
*  30 g świeżych drożdży
Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie ze szczyptą cukru i odstawić na 10 minut.  Masło rozpuścić i ostudzic.
Do miski wsypać mąkę, sól, cukier i wymieszać.  Dodać drożdże i roztrzepane jajko.  Wyrobić ciasto dolewając ogrzane mleko a na końcu masło.  Kiedy składniki dobrze się połączą a ciasto będzie elastyczne i lśniące - przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 40-60 minut.

Blaszkę wyłozyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i wysypać mąką.  Przełożyć ciasto, wyrównać powierzchnię i nakryć ściereczką.

orzechowy karmel:
*  100 g masła
*  150 g cukru
*  150 g migdałów posiekanych
*  3 łyżki miodu
*  9 łyżek mleka
Rozpuścić w garnku cukier, miód i masło.  Wsypać obrane i posiekane migdały i dolać mleko.  Smażyć na małym ogniu do połączenia i zgęstnienia masy - uważać żeby zbytnio nie rumienić.  Przestudzić.
Rozprowadzić masę równomiernie na cieście.
Piec w temp 190stC  przez 25-30 minut.  Wierzch mocno się zrumieni ale nie może się przypalić - jeśli zbyt szybko ciemnieje można zmniejszyć temperaturę o 10 stC.

Ciasto ostudzić i przekroić w poprzek na pół.

masa budyniowo-śmietanowa:
*  1 l mleka
*  2 budynie waniliowe bez cukru
*  100g cukru
*  500 g śmietany 30%
*  2 łyżki żelatyny

Ugotować budyń na mleku, dodać połowę cukru i  dokładnie wymieszać. Po zdjęciu z ognia wymieszać z namoczoną w zimnej wodzie żelatyną.  Wystudzić.
Ubić śmietanę, na końcu dosypując cukier.  Kiedy budyń będzie zimny, połączyć go ze śmietaną.
Przełożyć ciasto kremem, docisnąć górnym plackiem i wstawić do lodówki na 2 godziny.
Smacznego!

**  Z uwagi na to, że ciasta drożdżowe najsmaczniejsze są w dniu przygotowania, ciasto można upiec w mniejszej formie np tortownicy, wtedy zmniejszyć o połowę składniki (pozostawiając jajko).



*


Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...