6/16/09
Jagodowo-truskawkowe ciasto wiosenne
W cieple, wiosenne dni, duzo czasu spędzamy w ogrodzie, na spacerach, na wycieczkach rowerowych...nie zawsze mamy ochote na stanie w kuchni przy rozgrzanym piekarniku...(chyba że pieczemy chleb:))), w tym wypadku mogę stac nawet caly dzień).
Ciasta bez pieczenia są dobrym rozwiązaniem, jesli mamy ochote na cos slodkiego.
Poniższy przepis na ciasto, to lekka wersja ciasta z owocami i galaretką. Polecam!
JAGODOWO-TRUSKAWKOWE CIASTO WIOSENNE
przygotowac:
60dag truskawek
20dag jagód lub 1/2 szkl. soku jagodowego
2 galaretki truskawkowe lub cytrynowe
1 opakowanie podlużnych biszkoptów np. Lajkonik
400ml smietany 18% lub jogurtu
1 lyżka cukru
1 lyżeczka żelatyny
wykonanie:
Galaretki rozpucic w gorącej wodzie, w dwóch miskach. Do jednej dodac rozpuszczoną żelatynę w odrobinie gorącej wody.
Truskawki obrac, oplukac i odsączyc. Pokroic owoce na cwiartki i wymieszac z galaretką bez żelatyny, ostudzic i wlozy do lodówki. W międzyczasie ubic lekko smietanę lub jogurt i miksując dalej wsypac cukier i zmiksowane jagody lub sok jagodowy oraz galaretkę. Odstawic do lodówki.
Dno tortownicy o sr.24cm wylożyc biszkoptami. Na to wylac miksturę z jagodami, na wierzch tężejącą galaretkę z truskawkami. Wlożyc tortownicę do lodówki na 3 godziny a najlepiej na noc.
Smacznego!
Labels:
ciasta,
ciasta bez pieczenia,
ciasta z owocami
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Lekkie, wiosenne... Najlepsze ;)!
ReplyDeleteUmmmm, jakie ciisato mniam :-)
ReplyDeleteKass, juz dawno chcialam napisac, ze jak patrze na to Twoje zdjecie z kiciem, to strasznie sie rozczulam :-) Pozdrowienia!
Widzę, że taki słodki klasyk Ci się przypomniał, Kass, czyli - ciasto niezawodne. Pamiętam je sprzed lat. :)
ReplyDeleteTak wiosenne najlepsze...
ReplyDeleteburuuberii ten kociak to Bleki - najmilszy kociak jakiego miałam, ale teraz jest pociechą dla innych...ale zdjęcia zachowałam...
An-na lubię te klasyki, i niezawodne i pyszne...
Oj mniam mniam! :-))
ReplyDeleteKusisz kolejnymi pysznościami!
Ale cudne ciasto, ma piękny kolor!Widziałam niegdyś podobne w Galerii Potraw. B. mi sie podoba :)
ReplyDeletePozdrawiam!
Kass :) Co zagladam na blog, to jakies ciasto truskawkowe patrzy mi prosto w oczy :)) Twoje tez mi patrzy i mowi zdjedz mnie :D
ReplyDeleteFajnie te biszkopty wygladaja w przekroju :) Jak jakies fundamenty architektoniczne :DD
Ata kuszę, kuszę, a co...
ReplyDeleteAniu dziękuje!
Zawsze...sezon truskawkowy w pełni, więc i ciast dużo z nimi,...powiadasz fundamenty :) fajnie to porównałaś...buziaki!
Jest jeszcze wersja dla leniwców: wysłać męża do cukierni;-)A jeśli chodzi o reprymendę, jaką dostałam od Ciebie za mój ostatni komentarz, to zacytuję Marię Pawlikowską-Jasnorzewską: "Ludzie mogą byc skromni, jeśli mają BYĆ Z CZEGO skromni"!A Ty masz z czego, więc słowa "mistrzostwo" nie wycofam!
ReplyDelete