12/3/09
Kulebiak z pieczarkami.
Zbliżające się święta powodują, że zaczynam już myśleć o wigilijnym menu. Tradycyjny barszcz to u nas ważny składnik, tak wigilii jak i świątecznego obiadu. Gotuję także zupę grzybową, postną, mocną i aromatyczną, ale o niej napiszę w innym poście. Tymczasem zastanawiam się czy do barszczu zrobić uszka czy może kulebiak z grzybami.
To drugie rozwiązanie jest szybsze, ale wybierając ten wariant, musimy zarezerwować czas tuż przed wigilią na upieczenie kulebiaka. Uszka natomiast lepię dużo wcześniej, kiedy mam jeszcze 'wolną głowę' i po prostu zamrażam. Potem tylko odmrozić, podgotować i na stół.
Póki co napiszę o kulebiaku z grzybami.
W zeszłym roku piekłam przed świętami inny kulebiak, tradycyjny, z kapustą.
Ten, o którym mowa dzisiaj, jest zupełnie inny w smaku, delikatniejszy.
Może też stanowić samodzielne danie, nie koniecznie do barszczu. Świetnie nadaje się na ciepłą kolację... Polecam!
KULEBIAK Z GRZYBAMI
na ciasto:
* 300g mąki pszennej
* 1 łyżka oleju słonecznikowego
* 1 płaska łyżeczka soli
* szczypta cukru
* 30g świeżych drożdży
* 1/2 szkl. mleka
* 1/2 szkl. wody
Do miski wsypać mąkę, w środku zrobić zagłębienie do którego pokruszyć drożdże, dać szczyptę cukru i wlać pół szkl. ciepłej wody. Zamieszać delikatnie zagarniając nieco mąki, aż utworzy się 'papka' drożdżowa. Przykryć miskę ściereczką na 5-10 minut, aż drożdże lekko 'ruszą'.
Dodać resztę składników i wymieszać ciasto. Jeśli potrzeba dodać mąki lub mleka. Wyrobić na gładkie ciasto, umieścić ponownie w natłuszczonej misce i przykryć. Odstawić na godzinę do podwojenia objętości.**
W tym czasie przygotować farsz:
* 300g pieczarek (można użyć grzybów leśnych***, które trzeba wcześniej ugotować)
* 1 większa cebula
* pieprz i sól do smaku
* 1/4 łyżeczki majeranku
* 1 łyżka bułki tartej
* 1 łyżka oleju słonecznikowego
* 1 łyżeczka masła
Pieczarki umyć, obrać i poszatkować. Cebulę obrać i drobno posiekać.
Na patelni stopić masło, dodać olej i wrzucić pieczarki i cebulę. Poddusić do miękkości, odparowując płyn, przyprawić i ostudzić. Dodać bułkę tartą, wymieszać.
Wyrośnięte ciasto lekko odgazować, rozciągając ciasto, zrobić prostokąt na długość keksówki.
Na środku ułożyć farsz grzybowy i zwinąć w rulon tworząc rodzaj rolady lub po prostu zlepic, pozostawiając farsz w środku (ja tak zrobiłam). Foremkę natłuścić i włożyć ukształtowane ciasto, zlepieniem do dołu. Przykryć i odstawić do podrośnięcia na 30 minut.
W tym czasie nagrzać piekarnik do 180stC. Kulebiak posmarować żółtkiem rozmieszanym z łyżką mleka. Posypać czarnuszką lub kminkiem.
Wstawić do upieczenia na 40-45 minut. Wyjąć na kratkę i ostudzić.
** Ciasto można przygotować w przeddzień, włożyć do lodówki na noc i piec kulebiak rano.
*** Grzyby leśne ugotować (np. przyrządzając zupę) pokroić drobno lub zmielić, osobno poddusić cebulę na maśle, dodać i przyprawić jw. lub wg upodobań.
Już grudniowo...
Labels:
świąteczne,
wypieki drożdżowe,
wypieki wytrawne
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Lubię kulebiaki i to nie tylko od święta:)
ReplyDeletekulebiaka nie jadłam. Ale muszę spróbować - zrobię któregoś dnia na kolację. Bardzo mi się podoba:)
ReplyDeleteCzy to jest widok z pobliża Twojego domu? Piękna masz okolicę:)
Kass... ależ kulebiak, a właściwie kulebiok to kujawska potrawa... A Ty jesteś z Wrocławia a nie z INO-wrocławia ;))
ReplyDeleteAniu ja też!
ReplyDeleteKasiu upiecz, bardzo dobre jedzonko, a na ciepło w chłodne dni - polecam!
Mieszkam koło Odry, mam bardzo blisko do rzeki i codziennie spaceruję świtem z psami...stąd te widoki.
Mafilko mówisz kujawska? ja myślę że to potrawa rodem ze wschodu czyli kresowa, rodzina męża pochodzi z tamtych stron i od nich przejęłam właściwie tę tradycję pieczenia kulebiaka w okolicy świąt.
Pozdrawiam cieplutko.
Uwielbiam najrozmaitsze farsz, czy to słodkie czy wytrawne zamknięte w cieście drożdżowym :) I takiego kulebiaka bym zjadła :)
ReplyDelete