Sernik, na który czekaliśmy każdego roku aż do listopada. Bo wtedy właśnie były imieniny Cioci, a jak wiadomo była to wyjątkowa okazja do łasuchowania. Sławetny sernik Cioci Stasi miał w sobie to coś... mój - chociaż pieczony z tego samego przepisu, chyba już tego nie ma. Nieraz słyszałam (i sama przekonałam się o tym), że jeśli dwie osoby pieką ciasto z tego samego przepisu, to każde będzie mimo wszystko smakowało inaczej. Kiedy mówiła mi o tym dawniej Mama, śmiałam się ... bo jeśli przepis jest jeden to ciasta powinny być identyczne. A jednak jest zupełnie inaczej. To stwierdzenie idealnie pasuje do tego sernika, mój nie smakuje tak jak ciociny, choć jest bardzo smaczny:)
Polecam!
PUSZYSTY SERNIK CIOCI STASI
/tortownica o śr 26-27cm/
* 1 kg sera twarogowego pełnotłustego
* 6 dużych jaj
* 150g masła
* 1 szkl cukru pudru
* cukier waniliowy
* skórka otarta z cytryny
* 2 ugotowane ziemniaki
* 2 łyzki mąki pszennej
* 1 budyń waniliowy
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1/2 szkl rodzynek
* 1/2 szkl kandyzowanej skórki pomarańczowej
spód:
* 250g mąki
* 120g masła
* 2 łyzki cukru
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
* cukier waniliowy
* 1 łyzka kwaśnej śmietany
Zagnieść ciasto kruche, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 1/2 godziny.
Nagrzać piekarnik do 190stC.
Formę wysmarować masłem i wylepić ciastem dno i boki. Obciążyć z góry np grochem, wysypując go na ciasto wyściełane wcześniej folią aluminiową. Wstawić do podpieczenia na 20 minut, po czym zdjąć obciążenie i podpiec jeszcze 10-15 minut do lekkiego zrumienienia (ciasto nie powinno być surowe!).
Wyjąć z piekarnika i lekko przestudzić.
Ser zmielić. Jajka rozbić do miski i wymieszać trzepaczką - nie ubijać.
Do większej miski (najlepiej do miksera) włożyć miękkie masło, cukier i cukier waniliowy. Utrzeć, dodając po trochu ser i roztrzepane jajka. Kiedy wszystko dobrze się polączy, dodać mąkę, proszek budyniowy, szczyptę soli, proszek do pieczenia i zmiazdżone ziemniaki (bez grudek!) - dobrze wymieszać. Przelać masę sernikową na podpieczony spód i wstawić do piekarnika na 60 minut - temp 180stC. Jeśli ciasto zbyt mocno się rumieni, można przykryć je arkuszem folii aluminiowej.
Wyłączyć piec, uchylić drzwiczki i pozostawić sernik do wystudzenia w środku.
Sernik nie opada zbyt mocno i wyglada ładnie.
Najlepiej kroić dopiero na drugi dzień.
Smacznego!
*
Wyglada wspaniale. Piszesz, ze nie smakuje tak samo... Moze to kwestia skladnikow dodanych do ciasta. A moze dlatego, ze ten smak laczy sie lub kojarzy z okreslona sytuacja, wspomnieniami, Twoimi przezyciami... :)
ReplyDeletePozdrowienia.
Może masz rację, a wspomnienia są wspaniałe...:)
Deletewspaniałe ozdobiony ... smaki z dzieciństwa / smaki z rodzinnego domu - trudno je potem odnaleźć ...
ReplyDeleteTak, te niezapomniane smaki są w nas na zawsze:)
Deletejaka misterna dekoracja ,a sernik jak puch
ReplyDeletedziękuję Alu, pozdrawiam:)
DeleteCiocia Stasia wie, co dobre!
ReplyDeletewspaniały :]
Ciocia piekła wyjątkowe ciasta...szkoda że już nie upiecze:(
DeleteSernik marzenie, mniam, mniam:)... i tylko 6 jaj?:0
ReplyDeletePozdrawiam :)
Tak, tylko 6 jaj a efekt naprawdę pyszny:)
Deletewiele bym dała za kawałek takiego sernika :) pozdrowionka przesyłam cieplutkie.
ReplyDeleteDobry sernik nie jest zły, pozdrawiam:)
DeleteAle on śliczny! I jak pięknie udekorowany! No cudownie Kasiu.:)
ReplyDeleteMajanko, pochwała z ust sernikowej Mistrzyni to zaszczyt, pozdrawiam:)
DeleteSezon na ciocie?:-) U mnie dzisiaj cudowny sernik Cioci Zosi:-) I też w moim wykonaniu nie osiaga tego mistrzowskiego ciocinego poziomu, niestety. Pozdrawiam! Ori
ReplyDeleteBo ciocie to starej daty gospodynie, u nich wszystko było pyszne:) pozdrawiam:))
DeleteDla mnie sernik kojarzy się z jednym... a mianowicie ze świętami :)
ReplyDeleteaż mi nim zapachniało!. Piękny:D
ReplyDeletepomysłowo udekorowany :) ale jest przy nim pracy ...mielenie. mielenie sera !
ReplyDeleteTo prawda, ze mimo tej samej receptury każdemu wychodzi delikatnie inne ciasto ... czekałam na ten sernik, jest naprawdę mega puchaty:) pozdrawiam Kasiu:)
ReplyDelete