Nie mam za dużo czasu na ogród, wszystko jakoś samo rośnie, kwitnie, owocuje... zupełnie nie potrzebując mojej troski (na szczęście!).
Jabłka w ogrodzie są nie tylko na drzewie...
Spadają i czekają na mnie, a ja czasem udaję że ich nie widzę:), a jak już zobaczę, to lecę piec ciasto, placuszki, a myśląc o zimie (brrrrr..) robić przeciery.
Zainaugurowałam sezon ciast z jabłkami - ciastem z dodatkiem brzoskwiń - była to inauguracja pyszna!
Dodatek tych owoców (które wylądowały w cieście w ostatniej chwili) sprawił, że szarlotka bardzo zyskała na smaku i zapachu. Po prostu ciasto wyszło (będę chwalipiętą:) pyszne!
Koniecznie wypróbujcie jabłecznik z brzoskwiniami, według mnie (i reszty łasuchów) trafione połączenie!
(forma 25x38cm)
* 60dag mąki pszennej tortowej
* 25dag masła
* 3 łyżki kwaśnej śmietany
* 2/3 szkl cukru pudru
* 1 jajko + 1 żółtko (białko zostawić)
* 2 łyzki cukru z wanilią
* 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
* 1 kg jabłek
* 4-5 dojrzałych brzoskwiń
* 2 łyżki cukru
* cynamon
Przesiać mąkę na stolnicę, wkroić po kawałku masło i posiekać nożem. Dodać resztę składników i szybko zagnieść ciasto, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki.
Jabłka umyć, obrać i pokroić na małe kawałki. Brzoskwinie obrać i oddzielić od pestek, pokroić na ósemki lub cieńsze plasterki.
Włączyć piekarnik, nastawiając temperaturę 190stC.
Wyjąć ciasto z lodówki, 2/3 rozwałkować na wielkość blachy wykładając na boki. Posmarować roztrzepanym białkiem.
Wyłożyć jabłka, poukładać plasterki brzoskwiń, posypać cukrem i cynamonem. Resztę ciasta rozwałkować, wyciąć radełkiem paski i ułożyć na cieście tworząc kratkę
Wstawić blaszkę do pieca na 35-40 minut. Kiedy będzie zrumienione wyjąć na kratkę i posypać cukrem pudrem.
Ciepłe pokroić na blasze na prostokąty (u mnie 18 kawałków).
Wystudzić. Smacznego!
Busz niekontrolowany...
To musi być wspaniałe połączenie.
ReplyDeletePiękne zdjęcia! Zwłaszcza busz "niekontrolowany" naprawdę mnie zachwycił - i te gliniane naczynia - cudne! A szarlotka genialna - z brzoskwiniami to już musi być prawdziwa poezja! Pozdrawiam:)
ReplyDeletea jak pysznie wygląda!
ReplyDeletezazdroszczę takiego ogrodu ;-)
Busz niekontrolowany z tym światłem w tle wygląda jak z bajki!
ReplyDeleteSzarlotka baaardzo kusi:) Też niedawno połączyłam jabłka z brzoskwiniami. Zgadzam się, że to bardzo udane połączenie!
U nas jabłka jeszcze nie są dojrzałe, ele tu na północy wszystko jest później. Nic to, mam więcej czasu na pozbieranie fajnych sezonowych przepisów:)
Jabłka i brzoskwinie... to zawsze dobrze smakuje. Dzięki, że mi przypomniałaś o tych smakach:) U mnie też jabłek od groma...:(
ReplyDeleteAleż to Zaczarowany Ogród :))
ReplyDeleteI prawdziwe jabłka!
Dziekuję za inspirację, upiekę na pewno, bo już czytając przepis ślinka mi leci ;))
Ślę uściski:)
wygląda apetycznie. oj, z chęcią bym się skusiła ;]
ReplyDeletemasz śliczny ogród. i te jabłonki... busz niekontrolowany? haha. ale za to jaki uroczy ;]
Jaka piękna ! Jaka smakowita !
ReplyDeleteMniam,
ReplyDeleteale pyszności.
Aż na serduchu ciepło się robi (:
Pozdrawiam Kasiu
Fajna nazwa, myślałam, że w ogóle będzie bez jabłek :) To tak jak Jagodzianki z malinami. ;D
ReplyDeleteTakiej szrlotki jeszcze nie jadłam, brzmi bardzo zachęcająco do upieczenia i wypróbowania smaku :)
ReplyDeletez brzoskwiniami jezcze nie jadłam i żałuje ;) chebtnie bym spróbowala ;)
ReplyDeleteKasiu, jaka kratka na tej szarlotce
ReplyDeleteFiu , fiu , piękna i wierze ,że pyszna Widać , widać
coś magicznego jest w tych ciastach z kratką... no i jest to szarlotka :)
ReplyDeleteDla mnie szarlotka to NIEBO! niech schowają sie torty z duza ilością kremu!
ReplyDeletez kratką! ja mam świra na punkcie kratek!!
ReplyDeleteJaki ogród,przepiękny. Czy na kolejne wakacje nie chciałabyś mnie zaadoptować?:)
ReplyDeleteciasto pychota:) wyglada super i napewno smakuje pysznie:)
ReplyDeletekruche ciasto i jablka i brzoskwinie - ach jak to musi smakowac, mniam...
Przepiękna szarlotka a jaki ogród masz fajny!:)
ReplyDeleteTo zdjecie 'buszu' jest piękne! Ta zieleń, to światło...Jak tajemniczy ogród :)
ReplyDelete