Nie uważacie, że powinien to być dzień wolny od pracy?
Myślę oczywiście o 'Święcie Chleba', które przypada 16 października czyli już jutro!
Chociażby po to, by upiec w spokoju i bez pośpiechu swój własny, pyszny bochenek:)... i poczuć jak smakuje 'normalny' zdrowy chleb , świeży i bez zbędnych dodatków typu: polepszacze, spulchniacze, barwniki itp.
Poświętujmy razem, piekąc w swoich kuchniach chrrrrupiące chleby:)
Pozdrawiam jesiennie, ciepło i serdecznie:)
Niebawem zapraszam na pyszny, jesienny chleb dyniowy.
*
ps. Chmury jeszcze niestety wiszą nade mną, lecz trzeba życ dalej...
Dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem, jesteście wyjątkowi i K O C H A N I !
Twój wygląda fenomenalnie:)
ReplyDeleteDziękuję:)
DeleteChlebuś się smakowicie prezentuje.
ReplyDeleteNiestety nie mam takiego garnka jak Ty wiec moje chleby brytfankowe są.I właśnie kończymy jeść i pasowałoby jutro upiec i uczcić w ten sposób święto chleba.
Natanno , czyli jutro swietujemy! ja tez piekę, tym razem z puree dyniowym, pozdrawiam:))
Deletewygląda cudownie i również jestem zdania, że dzisiejszy dzień powinien być wolny od pracy :)
ReplyDeleteMagdo, świeto jest jutro... ale i dzisiaj mogłoby być wolne:)))
DeleteDzień wolny od pracy, wspaniały pomysł.
ReplyDeleteChoć w pośpiechu, piec będę na pewno!
Miłego świętowania:)
Bardzo mnie to cieszy:) pozdrawiam!
DeleteKasiu, ja świętuję, choć nie tak cudownym chlebkiem jak Twój.
ReplyDeleteWygląda niesamowicie pysznie!
Pozdrawiam cieplutko:*
Dziekuję Majanko, fajne święto i bardzo smakowite, więc swietujmy:)
Deletepozdrawiam!
ja będę świętować na bank :) zakwasowiec będzie pachnący i wilgotny :)
ReplyDeleteZakwasowiec... mmm jak to pięknie brzmi:) już czuję ten zapach...
Deletepozdrawiam:)
ależ ten Twój chlebus kusi:)
ReplyDeletemi sie nie uda nic upiec, ale bede podziwiac chlebowe wypieki innych:)
Gdyby było bliżej podrzuciłabym Ci połowe chleba, spokojnego wieczoru:)
DeleteCudny bochenek :) Poświętujemy razem! Słonka dużo!
ReplyDeleteZatem poświętujmy!:) ...Tobie równiez słońca i ciepła!
Deletewiedzialam, Kasiu, ze nie zawiedziesz... Gdzie jak gdzie ale u Ciebie co rok swieto chleba oznacza piekny, pachnacy bochenek... Duzo pozytywnej energii sle i oczywiscie dolącze jutro do swietowania.
ReplyDeleteBasiu to wyjatkowo pachnące i smaczne święto, nie mogłabym sobie ospuścic:)
DeleteJak się ciszę Kasiu że już jesteś mimo wszystkiego co u Ciebie się dzieje
ReplyDeleteJakoś(prawie)umknął mi ten dzień.Już lecę do lodówki wyciągnąć zakwas na jutro:)))
Pozdrawiam słonecznie (bo jutro ma być)
Iga dziękuję, ja również się cieszę że moge być wśród Was... mimo wszystko.
DeleteTak, tak zakwas odswieżaj i jutro do dzieła:)) pozdrawiam!
Pewnie że się przyłączę!
ReplyDeleteAniu bez Ciebie swięto nie byłoby udane, na pewno będzie pyszny chlebek:))
DeleteNawet nie wiedziałam ,że jest takie święto... a szkoda, bo pewnie bym upiekła dziś pyszny chlebek... :)
ReplyDeleteJest od kilku lat takie święto, a ja od czasu otworzenia swojej piekarni domowej, obchodzę je obowiązkowo:))
DeleteOczywiście, że tak! jeden chlebek sobie rośnie, na inny dam niedługo przepis :) Pozdrawiam serdecznie! Piękne zdjęcie :)
ReplyDeleteOooo... nawet dwa chleby będą, super! pozdrawiam cieplutko:))
DeleteKurczę, myślałam, że te chmury to jakieś leniuchowanie cię ogarnęło. Ktoś już tu napisał -"za chmurami jest tęcza", myśl o tym a ja daję ci swoje dobre mysli. Święto Chleba to coś tak prostego i pięknego, mam nadzieję, że da ci dużo radości. Ja ciągle nie moge się"chlebowo" zorganizować .Pozdrawiam serdecznie.Magda.
ReplyDeleteDziekuje Ci Magdo:) ... mam nadzieję że tęcza w końcu wyjdzie...
Deletepozdrawiam serdecznie!
Super Kasiu, bo mam wielką dynię na stanie;-)
ReplyDeleteNo to starczy Ci na kilka chlebów:)
DeleteKasiu świętujemy, bo to naprawdę Świeto warte uczczenia:) pozdrawiam ciepło ...i niech chmury idą jak najszybciej precz ...choc wiem, ze to niełatwe.
ReplyDeleteJolu jesteś kochana... dziękuję:)
Delete